Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Wyniki wyszukiwania: Dziewczyna

Ilość wpisów: 50

odpowiadających wyszukiwanej frazie
Sen o mężczyźnie
Sen o mężczyźnie
Sennik mężczyzna - mężczyzna pojawiający się w snach kobiet jest symbolem erotycznym, a u mężczyzn oznacza chęć rozliczenia się ze samym sobą, poznanie zarówno zalet, jak i słabości. Młody mężczyzna widziany we śnie symbolizuje żądzę czynów, niepokój, aktywność, ale też popęd seksualny. Widzenie mężczyzny we śnie lub obcowanie z nim to zwiastun otrzymania dobrej rady bądź niepokoju. 
Sen o dziewczynie
Sen o dziewczynie
Znaczenie snu dziewczyna uzależnione jest od płci osoby, która śni oraz od naszych relacji z dziewczyną. Według senników dziewczyna utożsamiana jest z miłością, opiekuńczością oraz dobrym wychowaniem. Bardzo często pojawia się jednak także jako symbol erotyczny. Może również oznaczać poczucie winy związaną z pokusami.  
Sen o ciąży syna
Sen o ciąży syna
Chłopiec we śnie jest symbolem zysku, powodzenia, poprawy stanu finansowego i waleczności. Syn w naszym śnie jest wyczekiwanym symbolem powodzenia, siły, sprawdzenia się. Jeśli posiadamy syna w realnym życiu, to jego obecność w naszych snach oznacza dla nas pocieszenie w przypadku nadejścia problemów. Rodząc syna dostajemy sygnał o czekającej nas podróży.
Sen o poronieniu
Sen o poronieniu
Poronienie obecne w naszych marzeniach sennych niewątpliwie symbolizuje nadciągające rozczarowanie. Gdy sami poronimy we śnie, jakiś nasz plan czy też idea nie dojdzie do skutku. Obecna w naszym śnie inna kobieta, która poroniła, to symbol senny czekających nas krzywd fizycznych i emocjonalnych.
Sen o ciąży siostry
Sen o ciąży siostry
Mając sen o siostrze w ciąży otrzymujesz wiadomość o szczęściu i powodzeniu dla kogoś ci bliskiego. Rozmawiając z siostrą we śnie spodziewaj się nowej, udanej znajomości. Siostra umierająca to symbol dotkliwych zmian w twoim życiu. Sen o chorej siostrze to kłopoty w najbliższej rodzinie. Śniąc o porodzie siostry prawdopodobnie wejdziesz w posiadanie majątku w sposób nieuczciwy.  
Sen o kogoś ciąży
Sen o kogoś ciąży
Miewając sny o innej osobie w ciąży możesz być bardzo szczęśliwy, ponieważ większość senników interpretuje je jako przypływ gotówki. Gdy natomiast we śnie oglądałeś u kogoś poród, prawdopodobnie nieuczciwie wejdziesz w posiadanie majątku. Ogólnie poród w naszym śnie jest metaforą oczyszczenia, odciążenia organizmu. Jeżeli podczas marzeń sennych uczestniczymy w porodzie szczęśliwym, spodziewajmy się w najbliższym czasie szczęścia oraz radości. 
Sen o własnej ciąży
Sen o własnej ciąży
Sen o własnej ciąży może odnosić się do aktualnego stany osoby śniącej, jeżeli akurat spodziewa się ona dziecka. Sen o ciąży własnej może czasami oznaczać także obawy przed zajściem w ciążę, szczególnie dla osób, które bardzo nie chcą mieć potomstwa. Ciąża posiada bardzo bogatą symbolikę senną. Jeżeli na przykład młoda dziewczyna ma sen o byciu w ciąży, to powinna wystrzegać się ona skandali i plotek. Gdy dojrzała kobieta ma sen o byciu w ciąży, nadchodzi bardzo dobry okres w jej życiu. Śniąc o byciu w ciąży, według wielu senników, mamy prawo oczekiwać spełnienia się wszystkich naszych marzeń.
Ciąża syn
Ciąża syn
Jeżeli w twoim śnie pojawia się chłopiec, to czeka cię poprawa stanu finansowego. Jeśli śnisz o synu, oczekuj siły i sprawdzenia się w nowej roli. Sen o synu w przypadku posiadania go w rzeczywistości sugeruje zaznanie pocieszenia w razie
Ciąża siostry
Ciąża siostry
Gdy przyśniła ci się siostra w ciąży, kogoś z twych najbliższych czeka szczęście i powodzenie. Jeżeli rozmawiasz z siostrą w swoim śnie, to oczekuj udanej nowej znajomości. Umierająca siostra jest symbolem wielkich zmian w życiu. Cho
Uciekanie
Uciekanie
Witam jestem Mateusz, Miałem 2x w życiu ten sam sen,mianowicie opisze o co chodzi. Ja z moją dziewczyną wprowadzamy się do nowego mieszkania, tak jak by to był blok, nie wiem. Wychodząc z niego wraz z moją  dziewczyną idziemy korytarzami które są jak by podobne i napotykamy złych ludzi, którzy tak jak bym odczuł nie chcieli żebym się obudził a wręcz przeciwnie żebym śnił dalej. Obracam się i patrzę na moją dziewczynę a ona zachowuje się jak by po psychotropach była ( mowie do niej ale mnie nie słyszy), w tym momencie tych dwóch facetów a właściwie jeden zaczyna jak by się do niej dobierać ale nie pozwoliłem na to i od tego zaczął się koszmar. Wszyscy w tym śnie jak by byli sterowani, jak by ich mózgi były kontrolowane, próbuję uciec z tego budynku lecz to bardzo ciężkie, cały czas błądze i szukam wyjścia a ludzie starsi i nie tylko są jakby psychicznie chorzy bądź jak by coś ich mózgi kontrolowało. Gdy już wyszliśmy i prosilismy o pomoc to wszyscy byli nimi, kim nie wiem gdyż to ludzie których mózgi coś sterowalo bądź jak by na psychotropach byli. Chciałem wejść do sklepu z bronią ale wszystko już wziął ten co mi się śnił cały sen, kto to jest nie wiem, nie znam tej twarzy, młody w wieku ok 30 lat facet,łysy i jak by o ile dobrze pamiętam był pankiem. W pewnym momencie moja dziewczyna też była nimi i nie słuchała mnie, słuchała ale jak by do niej nie docierało, w pewnym momencie sen jest w moim mieście, nawet nie wiem  kiedy jak co, ale tam również ludzie zachowują się jak wcześniej w opisie snu. Za bardzo już nie pamiętam dlatego napisałem to zaraz jak się przebudziłem w nocy. Chciałbym znać znaczenie tego snu gdyż był on ciężki i nie bardzo zrozumiały dla mnie
Nieznajoma Dziewczyna - Ciotka mojego Taty
Nieznajoma Dziewczyna - Ciotka mojego Taty
Rzadko mam sny, a można powiedzieć ze wcale ich nie mam, góra jeden raz czy 2 razy w roku. Dzisiaj miałem sen który nie daje mi spokoju, opiszę małą historię :) Mój Tata był Alkoholikiem, nie utrzymywałem z nim kontaktu, płacił tylko alimenty, już nie żyje, wiec była sprawa sądowa o spadek i tyle. Jak napisałem nie utrzymywałem z nim kontaktu jak i z całą rodziną od strony Taty, mama mnie wychowuje. Przechodząc do snu, śniło mi się jakieś mieszkanie, napewno nie było to, to mieszkanie w którym mieszkała ciotka z tata ( brat z siostrą ) wiem bo czasami chodziłem prosić o wieksze alimenty, i tyle było kontaktu. Nie wiem co to za mieszkanie, ale wiem ze w nim była ciotka, może się wyprowadziła po smierci Taty nie wiem. było a dokładnie nie wiem czy to kanapa była czy łóżko, chyba siedziałem wtedy, a obok była ona :) nie wiem jak to opisać teraz była dziewczyna, której nie znam , patrzyliśmy sobie w oczy ona się uśmiechała, nie znam jej, ale piękna była tak ze nie da się tego opisać, najdziwniejsze jest ze mam dziewczynę, no mam żależy jak na to spojrzeć, bo mieszkam z dziewczyną,na wiele rzeczy spraw przymykam oko,reasumując z takim zachowaniem jakie ma moja dziewczyna to zaden facet by nie chciał być z nią :( , kocham ją, a przynajmniej kochałem, powiedzmy ze etap Motylków minął :) boję się samotnośc, Piszę do was bo bardzo zalezy mi na interpretacji mojego snu, chodzi o tą dziewczynę ze snu i o moją ciotkę ze snu jakie to ma powiązanie, ja ciągle widzę tą dziewczynę ze snu przed oczami, proszę o interpretację :(
Ciotka Nieznajoma Dziewczyna i Pistolet
Ciotka Nieznajoma Dziewczyna i Pistolet
Witam, śniła mi się ciotka za którą nie przepadam i nie utrzymuję z nią kontaktu, byłem w jakimś domu, nie znam tego domu ale wiem na 100 % ze to nie był dom ciotki bo kiedyś u niej byłem w sprawie Alimentów u Taty Alkoholika ( Ciotki brata ) była w tym domu ciotka i była pewna dziewczyna, z ciotką nie rozmawiałem, raz rzuciła mi się w oczy a jeśli chodzi o tą dziewczynę to ja siedziałem na łóżku czy na kanapie, ona była bodajże przy oknie oparta o parapet, patrzyliśmy na siebie bez słów uśmiechała się ze szło się zakochać, podeszła do mnie chyba ale dokładnie nie kojarzę, bardzo mi zależy na dowiedzeniu się co ten sen oznacza, ponieważ rzadko mam sny albo wcale,sen miałem 2-3 dni temu. Teraz akurat miałem sen, związany z pistoletem, tyle ze ktoś go trzymał chyba wcelowany we mnie. Bardzo proszę o interpretacje tych informacji.
Była dziewczyna
Była dziewczyna
Snila mi się była dziewczyna która kocham ale niedawno zerwała Sen zaczol się od rozmowy Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o ślimakach U mnie w kuchni Poprosiła mnie o coś więc wyszedłem do mojego pokoju Za drzwiami był Londyn A dokładnie most i czerwona Budka aoraz mnóstwo ślimaków bez skorupy W czerwonej buddce było wejście do mojego pokoju Wszedłem wziolem coś i wróciłem do niej Zauważyłem że ma coś dziwnego z ręką Tak jakby kość jej się przestwila Poprosiła mnie o coś znowu Gdy wróciłem Miala złamana rękę z otwarciem Nagle w kuchni pojawiły się moja mama i siostry Ja bez zastanowienia kazałem się jej ubierać i poszliśmy do auta Była 2 w nocy a było jasno Wsiedlismy do auta Jej auta nwm czm I jak najszybciej zawiodłem ja na pogotowie Po drodze przejezdzalismy zalany most Na miejscu zaprowadziłem ja na pogotowie Czekałem Lekarz wyszedł i powiedział że będzie potrzebna kartkę ale przyjedzie za jakiś czas Ja bez zastanowienia powiedziałem żeby wsiadala Uśmiechnęła się I tak to się skończyło
Gwałt i oskarżenie o zdradzie
Gwałt i oskarżenie o zdradzie
Śniło mi się ze byłam u fryzjera i on mnie potem zgwałcił. Moja dziewczyna nie uwierzyła w gwałt i oskarżyła mnie o zdradę potem byłam w ciąży i stałam w autobusie bo nikt nie chciał mi ustąpić miejsca. Ludzie wytykali mnie palcami i śmiali się że noszę w sobie dziecko Afroamerykanina. (Fryzjer był czarnego koloru skory)
Seks, erotyka, związek
Seks, erotyka, związek
Dzień dobry, kilka snów podobnych do siebie: Na przestrzeni dwóch dni śniło mnie się, że siedziałem za moim przyjacielem w autobusie, on pisał z kimś za pomocą telefonu, okazało się, że rozmawia z moją dziewczyną, która miała pretensje do mnie o jakiejś pieniądze, lecz w tym śnie miałem myśli, iż wszystko było w porządku, nic nie mówiła, następnie zadzwoniłem do niej i zakończyłem relację, w międzyczasie jeszcze sen o tym, że jestem u niej i byliśmy pokłóceni, a ja rozmawiałem z kimś przez telefon, gdzie ta rozmowa była burzliwa, powiedziałem, że nie mogę rozmawiać, bo jestem u dziewczyny. Kolejne sny dotyczyły seksu, pierwszego dnia śniło mnie się, że uprawiam seks w trójkącie z moją dziewczyną w pozycji coś ala jeździec, lecz była przyklejona do mnie, dodatkowo od tyłu uczestniczył w tym inny facet. Dnia drugiego sen o seksie z inną kobietą, gdzie było jeszcze dwóch innych facetów i mieliśmy to robić we czwórkę, lecz oni się ociągali z tym, więc zaczęło się od miłości francuskiej ja z nią, następnie zaczęliśmy uprawiać seks w pozycji misjonarskiej. Dodatkowo po tym śnie był kolejny, gdzie przyszły dwie bardzo młode dziewczyny, chciały ze mną w coś grać, ja się zgodziłem i powiedziałem, że jak przegra to będzie musiała zrobić mnie dobrze oralnie, po czym się wybudziłem.
Ta dziewczyna
Ta dziewczyna
Tej nocy była pełnia, z początku miewam niewielkie kłopoty z zaśnięciem w takie dni ale nie dzisiaj. Zasnąłem z łatwością i znalazlem się w "raju". Śniła mi się dziewczyna w ktorej jestem zakochany, tak sądzę. Bawiliśmy się wspaniale, nosilem ją na plecach. Czułem jej ciało, jej skórę, jej dłoń na mojej klatce piersiowej, podbrudek oparty o moje ramię, jej oddech, to bylo takie realne. W pewnym momencie zwróciłem twarz patrząc prosto w jej oczy gdy ta mnie po prostu pocalowala. Praktycznie przez caly sen nie odstepowalismy od siebie ani na krok, trzymajac sie za rece, czule obejmując. Bylismy w miejscu podobnym do lunaparku. Zjezdzalismy z jakiejs rampy caly czas bedac blisko siebie, w objeciach, bylem tuz przed nia z jej nogami splecionymi wokol mojej talii, trzymalem je czule lecz stanowczo i juz wiedzialem ze jej nie wypuszcze. Niestety nadszedl ranek a ja chcialem czym predzej o tym zapomniec, caly dzien o niej myslalem, nie moglem oddychac nigdy wczesniej tak nie mialem. Pragne dodac ze jest to milosc niespelniona. To juz rok minal odkad ja widzialem ostatni raz po ukonczeniu szkoly. Przez cale technikum nie odwazylem sie do niej zagadac. Mijajac ja na korytarzu czulem jej wzrok na sobie. Gdy to ona przechodzila obok nawet na mnie nie spojrzala, stojac 2 moze 3 metry obok niej zerkalem tylko katem oka, nie mogla oderwac wzroku, udawalem ze jej nie zauwazam. Dodam ze chodzila juz wtedy z kims od 5 lat z tego co mowil mi dobry przyjaciel, lecz przez cale technikum nie widzialem ich razem ani wczesniej ani pozniej. Jestem zalosnym idiota i zaluje ze nie wykorzystalem tamtych sytuacji nawet zeby sie poznac. Zrobilbym wszystko zeby to zmienic. Przez caly ten czas mialem z tylu glowy to ze do niej nie pasuje ze nie jestem dosc dobry i teraz cierpie.
Krzyżyk na łańcuszku
Krzyżyk na łańcuszku
Brat mojego chłopaka ze swoją dziewczyną przytulali się i trzymali w dłoniach prawosławny srebrny krzyżyk na łańcuszku. Co to znaczy?
20200602_231848.jpg
20200602_231848.jpg
Zaczyna się to w moim pokoju. Za oknami ciemno, i wszystkie światła w domu są zapalone, co widać przez zamglone szyby w drzwiach. Siedzę z dziewczyną oglądając coś na Netflixie. Stwierdzam że muszę do łazienki. (znajduje się ona przy tym samym korytarzu co pokój). Gdy wychodzę z pokoju wszystkie światła nagle są zgaszone. Jest całkiem ciemno, choć światło księżyca oświetla korytarz. Odwracam się i z pokoju przez te same szyby w drzwiach nie widać nawet łuny telewizora. Całkowita ciemność. Próbuję na próżno zapalić światło w łazience ale nic się nie dzieje (tu momentalnie założyłem że wywaliło korki - sen był tak na wpół świadomy - ciężko to określić) Wchodzę do łazienki i drzwi się za mną zatrzaskują. W tym momencie znowu na wpół świadomie przypominam sobie podobne sny i sytuacje. Zdazylem wyksztusić coś w stylu "no kurna znowu?" kiedy od strony drzwi coś niewidzialnego z impetem uderzyło w mój tors, rzucając mną o ścianę i odbierając możliwość poruszenia się. Z całych sił próbowałem wstać, lub chociaż poruszyć czymkolwiek, ale moje mięśnie tylko napinały się bez większego ładu. Wtedy zasnąłem "we śnie" W tym momencie obudziłem się z paraliżem sennym. A przynajmniej tak myślałem. Kątem oka w rogu pokoju zobaczyłem skuloną i płaczącą dziewczynę. Znowu coś uderzyło we mnie i "obudziłem się" na podłodze w łazience. Drzwi były otwarte. Światło paliło się w całym domu, a na łóżku przed telewizorem siedziała moja dziewczyna, wszystko było tak, jak przed moim wyjściem do łazienki. I w tym momencie obudziłem się już tak na prawdę.
Dziewczyna
Dziewczyna
Jestem singlem od roku.Mialem sen o dziewczynie którą kojarzę z widzenia ale nigdy o niej nie myślałem.We śnie byliśmy parą. Widziałem ja biorąca nago prysznic przed pójściem na wycieczkę w góry.
Szalony sen
Szalony sen
To tak dziwny i chory sen według mnie, że nie wiem czy powinnam ten sen tutaj napisać. Pomimo tego ,że śniło mi się to jakoś rok lub nawet 2 lata temu wiele szczegółów zwłaszcza tych makabrycznych zostało mi w pamięci do dzisiaj i nie umiem znaleźć logicznego wyjaśnienia dlaczego mi się to śniło...cześć rozumiem...wybujała wyobraźnia...moje konkretne upodobania jeśli chodzi o tematykę moich lektur etc ...ale niektóre są makabryczne co sprawia że to raczej bardziej koszmar niż sen chyba Pamiętam że działo się to w moim mieście w którym mieszkam całe życie na ulicy niedaleko kościoła....ale nie tyczy się on kościoła (sen) Byłam na ulicy gdzie ogólnie znajduje się bank i jakiś lumpeks...jakieś domu...sklepy i jeszcze 1 bank ....ale rozmieszczenie budynków nie było idealnie zgodne z tym jak jest to w rzeczywistości...jednak sen wyglądał naprawdę realistycznie ....myślę że mogę uznać to na pół świadomym snem bo na cześć wydarzeń miałam jakiś większy lub mniejszy wpływ ale na dużą część nie miałam wpływu i widziałam wszystko z perspektywy osoby trzeciej...jakbym oglądała film będąc w nim i idąc za główną postacią mogąc tylko patrzeć. zamiast banku który stoi w tym miejscu był początkowo dom parterowy który miał rozkład pokoju przechodni (chcąc dostać się do innego pomieszczenia trzeba było przejść przez pomieszczenie przed nim) Nie wchodziło się do tego domu drzwiami tylko trzeba było przejść przez daszek który nie był za wysoki ale był wysoki na tyle że trzeba było podskoczyć żeby podciągnąć się na niego. Zaraz za nim nie było drzwi ani okien tylko bezpośrednio wchodziło się do domu ..był ślad jakby były tam duże trzydzwiowe okna ale w moim śnie nie było okien tylko pusta przestrzeń...wchodziło się do pierwszego pomieszczenia które było umeblowane następnie drugiego już pustego w którym w pół okręgu było 5 drzwi wiodących do rożnych pomieszczeń...ale tylko 1 drzwi były otwarte na oścież i 1 uchylone ...było widać jakieś obrazy...nie pamiętam czy były jakieś meble.pamietam tylko że było dużo obrazów ale nie wiem co na nich dokładnie było ...Pamiętam że w pokoju do którego drzwi były otwarte na oścież na tapczanie siedział mój brat i czymś się bawił...czułam też że są gdzieś też moje koty i pies (pies już odszedł i teraz mam 2 inne i więcej kotów) czułam też że jest tam chomik którego te już ze mną nie ma. Od dawna nie mieszkam z wujek i babcią ....babcia zmarła....mieszkam teraz prawie 5 lat może więcej z matką i bratem ...wcześniej z siostrą też ale się wprowadziła ...oprócz zwierząt w śnie pojawił się mój brat.(początkowo)...w tym pokoju były drzwi do innego pokoju ale były zamknięte...mimo tego czułam że mój wuja tam jest...nie wiem czemu...nie widziałam go ale miałam takie przeczucie....coś kazało mi chodzić od jednego końca domu do drugiego jakbym miała w tym jakiś sens ale nie wiem czemu....ciągle towarzyszyło mi poczucie bycia obserwowana ale nie wiem czemu.wyszłam tak jak weszłam do mieszkania i poszłam kawałek od mieszkania by zaraz wrócić jednak wtedy zauważyłam moją koleżankę Martynę (teraz nie utrzymuje z nia kontaktu)z jakaś kobieta której nie rozpoznałam.nie wiem ale nie wiedziałam gdzie i koedy mogłam ja zobaczyć . miała koka....to pamiętam dobrze ...kobieta była ubrana staromodnie(pamiętam tylko że miała jakieś koronkowe zdobienia ale nie wiem czy była to suknia a może coś innego ) a moja koleżanka normalnie.. nie wiem czemu ale Martyna czyli moja koleżanka płakała ale nie wiem czemu kobieta nie miała żadnych emocji na twarzy....jakby po prostu twarz bez wyrazu jednocześnie stojąc przy samochodzie widać było że patrzy na Martyne ze zniecierpliwieniem...podeszłam w jej stronę i powiedziałam cześć na co mi odpowiedziała...wtedy się odwróciłam i zauważyłam otwartą furtkę drewnianą do domku małego stojącego obok...wcześniej nie widziałam....podeszłam tam a gdy odwróciłam sie w strone koleżanki i tej kobiety ani samochodu ani ich nie było...odwróciłam się w stronę furtki i podeszłam i wtedy wyskoczymy na mnie 2 psy...jeden mały w typie kundelka i drugi w typie rottweiler może doberman...oba były na łańcuchu z kolczatka na obrożach ...odskoczyłam ...temu dużemu piana leciała z pyska ....była też starsza kobieta....nie kojarzę jej...coś mówiła ale nie pamiętam co...ja jakby nic wróciłam do domu z którego wyszłam i tym razem zauważyłam że coś ciągnęło mnie do pokoju z obrazami...był otwarty na oścież a ściany zniszczone ....pogoda się zmieniła...zaczął wiać silny wiatr i pchnął mnie w stronę tego pokoju ....pokój był zniszczony...obrazy były rozbite na kawałki ułożone na ścianie naprzeciwko drzwi w trójkąty które tworzyły jeden wielki trójkąt...nie mogłam nic zrobic...cis mnie tam ciągnęło...chwyciło i szarpało za włosy...nic nie mogłam zrobić...w końcu nie wiem po jak długim czasie udało mi się uwolnić...czułam że muszę zabrać wszystkich którzy ze mna byli w tym domu ale nikogo nie było teraz (ani brata ani wuja...ani zwierząt) nagle zauważyłam chomika i wzięłam go w takiej jakby torebce która robiła za transporter dopasowany do chomika rozmiarem że miał sporo miejsca ) wybiegłam z nim tą samą drogą która się tam dostałam....nagle pojawiło się jedno piętro w budynku ...bardziej zniszczone niż dolna część budynku jakby nie należała ona do niego ....nie pamiętam ile było okien ale wszystkie były bardziej lub mniej uszkodzone (szyby były bardziej lub mniej popękane) nagle w jednym z okien ukazała się zakrwawiona ręka i uderzyła w te szybę od wewnątrz...zostawiając krwawy ślad dłoni i przesunęła ślad w dół zostawiajac krwawy ślad....odeszłam stamtad nie wiedzac jakie emocje czuje ...nie wiem...dziwne uczucie bycia śledzona ciągle za mną było ale nie wiem dlaczego ....na razie nie wiedziałam ...zobaczyłam kamienny murek za nim był sklep składający się z dwóch pomieszczeń...sposob w jaki trzeba byko aie poruszac miedzy tymi dwoma pomieszczeniami przypominał znak nieskończoności...taki był jedyny sposób w jaki można było się poruszać...w sklepie były różne rzeczy ale nie zwracałam na nie uwago tylko przeszlam z jednego pomieszczenia do drugiego i idac miedzy dwoma pokojami wykonałam znak nieskończoności (weszłam jednym pomieszczeniem przeszłam do drugiego i wróciłam do pierwszego i wyszłam i tro moich kroków nakreślił znak nieskonczonosci jakby ścieżka jaka można było się poruszać miała taki kształt...byłam sama ale czułam że jacyś ludzie tam są ale nie zwracałem uwagi na to...byłam z tym chomikiem. wyszłam i szlam w strone z ktorej przyszlam bo cos kazało mi tam iść...nagle poczułam dziwne uczucie i zatrzymaliśmy się z chomikiem ...tutaj zaczyna się moment kiedy widziałam co się dzieje w 3 osobie...osoba która była jakby mną patrzyła się na chomika ...wyciągnęła to i nie wiem jak długo to trwało ale patrzyli się na siebie...nagle nie wiadomo czemu ta postać (ja) rzuciła chomikiem z całej siły o chodnik...było słychać charakterystyczny dźwięk uderzenia ....ale nie było to końcem...postać wzięła go I zrobiła to ponownie....nic się nie stało....chomik widać było że ledwo żyje....jednak postać zrobiła to samo podobnie i nagle za trzecim uderzeniem skóra z chomika spadła w całości jakby była ubraniem które ściągnął i był to strój jednoczęściowy...wszystko było bardzo realistyczne z punkty widzenia anatomicznego....ale przerażona zauważyłam że chomik dalej żyje...serce bije .. było to widać....postać chwyciła chomika i chciała rzucuc chyba o sciane budynku ma drugiej stronie ale nie udalo jej sie to i chomik tak dziwnie trafił na krawężnik że został przepołowiony dokładnie na pół...ale wszystkie organy etc itp były w stanie jakby galaretki ale wszystko wyglądało realistycznie jakby tylko miały taki stan skupienia ...znowu postać ruszyła do budynku z początku snu...tam stała moja matka lekko się uśmiechała...budynek wyglądał inaczej...miał drzwi etc nie było murka ...piętra....były normalne okna ......ale nie zwracałam uwagi na niego i podeszłam do matki ...z tyłu zauważyłam cztery postacie jedna wyższa od innych w garniturze bez twarzy...bez uszu...bez oczu...be, nosa ...pusta twarz....w czarnym garniturze ...takim samym krawacie ....butach....miała nieproporcjonalnie długie ręce i nogi ...jakby miała z 3 metry ...obok po jego obu stronach stali trzej chyba nastolatkowie ...trudno mi opisać bo nie widziałam twarzy...jeden miał ciemne włosy bo widać było kosmyki spod kaptura bluzy ....ciemne brązowe chyba....miał na oczach google....czułam że się patrzy na mnie ....miał też na plecach zawieszone 2 toporki na pasie które wyjął zza pleców i stał bez słowa trzymając je i nic nie mówił...nic nie robił...tylko stał....drugi z nich miał bluzę z kapturem ...chyba żółta albo pomarańczowa....i kominiarke na twarzy ...I w miejscu oczu i ust był wyszyty materiał imitujący oczu i odwrócony w grymasie smutku uśmiech. Wszyscy mieli adresowe spodnie ...tenisówki ....oprócz tej wysokiej postaci ...chłopak w kominiarce w jednej ręce trzymał rure metalowa a w drugiej jakaś broń ale nie wiem jaka to nazwa mogła być...mała broń tyle wiem ....trzeci nie miał w rękach nic....widać było czarne włosy i bokobrody tego samego koloru ...miał na twarzy maskę lekko odsuniętą na bok a w ustach papierosa który palił...miał na sobie dresy....czarno czerwoną koszulę w kratę i ciemno brązową skórzaną kurtke ....tylko to pamietam Czułam że wszyscy się na mnie patrzą...czekają na coś albo nie wiem ....uśmiechnęłam się cicho śmiejąc i poszłam do matki Pamiętam że powiedziałam Zabiłam chomika A ona na to Nie szkodzi ...jutro kupimy nowego Czy coś podobnego Nie wiem jakie czułam emocje ale znowu zostałam sama i patrzyłam jako 3 osoba Przeszłam na drugą stronę bo zauważyłam 3 koty oblepione na całym ciele drobnymi czarnymi pręgowanymi robakami...myślałam że nie żyją...były mokre i w tych robakach ...ale żyły....ta postać ja chciała im pomóc i dotknęła te robaki a one odleciały chociaż nie wiem jakim cudem bo skrzydeł na początku nie miały.... Wszystko znowu zniknęło...tutaj na powrót byłam jako ja i jako ja w 3 osobie i patrzyłam na to co się dzieje ....zobaczyłam kobietę z długim do pasa warkoczem który opadał jej na plecy...nie widziałam twarzy ale miałam poczucie że mam za nią iść...poszłam....przeszłam takim przejściem przez które z jednej ulicy dostać się można na inną (Wyglądało w śnie jak w rzeczywistości tak samo wszystkie budynki na tej drugiej ulicy etc ) Postać szła chodnikiem nie patrząc na mnie ....czyli szła nie patrząc za siebie a ja za nią....czując że chyba źle robię ale nic nie mogłam zrobić....nagle usłyszałam jakby skrzypce...melodie taka dość oryginalna Zobaczyłam w oddali ludzi biegających w jedna i w druga strone ....zauwazylam 3 postacie ....2 klanów i jednej baletnicy ....klauni mieli w rękach 2 siekiery którymi ruszali imitując ruch wahadła i tak ranili ludzi z uśmiechem na ustach ....pustym uśmiechem....A baletnica miała lekki uśmiech na twarzy....dziwny makijaż podkreślający oczy i usta i koła na policzkach i miała wzory na twarzy przypominające podziemną na części twarz ....nie wiem jak opisać....oczy miała zamknięte....tańczyła kręcąc się w kółko....na jednej nodze druga była ugieta w kolanie...jedna ręka lekko ugieta nad głową a w drugiej trzymała lutnie pana ....stad była ta melodia chociaż brzmiała jak skrzypce. Nie chciałam iść za kobieta ....A ona szła jakby nie bała się co się stanie z nią a tam były te klauny.ale oni zniknęło za zakrętem razem z baletnicą....nagle odwróciła się i zobaczyłam baletnice po mojej prawej stronie jakby była za domem na podjeździe tak że nie widziałam jej na początku....hipnotyzowała dziewczynę swoim graniem cały czas ruszając się tak samo w kółko jakby robiła piruety w powietrzu....nagle spojrzała na mnie z tym wyrazem bez zmiany ....dziewczyna zniknęła a ja zaczęłam uciekać przed siebie a ona grała...nagle spojrzałam w bok i zauważyłam że dziewczyna która szła przede mną wisi powieszona na latarni ulicznej a jakieś dwie postaci odcieli sznur na którym się powiesiła...nie widziałam czarnej z 3 twarzy....nie wiedziałam w która stronę mam biec...wiedziałam że ta fletnia pana kontroluje klaunów....wyszli znowu zza budynku i ruszyli by mnie zaatakować jak tamtych ludzi....bałam się że poczuje ból jak mnie bronią uderzą...uciekam w tzw wąską uliczkę mimo że chciałam uciec w inną stronę...oni zablokowali mi drogę i mogłam biec tylko przed siebie ale z jakiegoś powodu odwróciłam się i wtedy kolorek przeleciał mi naokoło głowy jak bumerang i jeden klaun to złapał...jeden z nich był gruby i wysoki drugi niski i gruby ....wyglądali jak smutni mimowie z pustym spojrzeniem....chciałam uciec z powrotem ale musiałam między nimi przejść...jakoś się udało...ominęłam ciosy i caly czas ta sama muzyka grała...wtedy się obudziłam....było po 3 w nocy....ja w szoku wtedy zauważyłam że piosenka która leciała w moim śnie leci w moich słuchawkach jak się obudziłam....od razu wybieglam z łóżka i obudziłam siostrę Obie stwierdziłyśmy że nie wiemy co to miało być
Dziwne spotkanie z dziewczyną która mi się podoba
Dziwne spotkanie z dziewczyną która mi się podoba
Sen zaczął się gdy razem z kolegami poszliśmy w umówione miejsce aby zagrać w piłkę nożna.Gdy doszliśmy na miejsce była tam już reszta moich kolegów oraz nieznajome mi dziewczyny.Jak się później okazało jedną znałem bardzo dobrze.Wyszliśmy z szatni i zaczęliśmy ćwiczyć na środku sali gimnastycznej.Wtedy zobaczyłem ją kątem oka gdy obok mnie ćwiczyła.Przeszła kilka razy obok mnie ,chyba tylko po to abym ją zauważył ,ale ignorowałem ją ponieważ powiedziałem o niej kilka głupich rzeczy i z tego powodu nie chciałem z nią rozmawiać.Zagadała pierwsza a raczej zapytała: dlaczego się nie przywitasz, przecież znasz mnie dobra parę lat, zapomniałeś kim jestem? Przecież chciałeś wyznać mi miłość. Byłem lekko w szoku bo nikomu o tym nie mówiłem , spytałem tylko skąd to wie. Ona odpowiedziała dobranoc i wtedy się obudziłem
Kobieta z pracy
Kobieta z pracy
Mój sen składa się z trzech części każda z nich śniła mi się tej samej nocy po kolei. Cześć pierwsza to ze jestem z dziewczyna która pracuje w tej samej firmie co ja (znamy się jedynie z widzenia, nawet ze sobą nigdy nie rozmawialiśmy, pracujemy w dwóch różnych miejscach firmy czasami przelotem widzimy się na przerwach) stałem z nią w moim rodzinnym mieście (w którym ani nie mieszkam, ani nie mieści się ta firma) stałem z nią przed blokiem gdzie mieszka moja babcia i dziadek. Staliśmy tylko we dwoje ona i ja ona była strasznie szczęśliwa i zaczęła pokazywać mi murek przed blokiem i powiedziała ze będę tam siedział i płakał ze szczęścia i się stresował gdy ona będzie rodzic nasze dziecko, następnie poszliśmy do jej mieszkania które znajdowało się zara obok mieszkania mojej babci i dziadka w tym mieszkaniu była jej cała rodzina i była ich bardzo dużo, czułem się tam bardzo dobrze żartowałem z nimi i rozmawiałem oni się śmiali i było bardzo życzliwi w stosunku do mnie. W którymś momencie przyszła do niej jej siostra była bardzo mała i miała zdeformowana twarz i bardzo tuliła się do tej dziewczyny i widać było ze obie się kochają i ta mała dziewczynka ze zdeformowana twarzą zaczęła się do mnie uśmiechać ja zacząłem do niej mówić i widać było radość w jej oczach następnie przyszła jej kolejna siostra również młodsza z która również żartowałem, wszystko było bardzo miłe w tym śnie. Na tym sen się zakończył i się obudziłem po chwili zasnąłem ponownie i znowu zaczęła śnić mi się ta dziewczyna tym razem byłem ja, moja obecne dziewczyna (jestem w szczęśliwym związku) ta dziewczyna z pierwszego snu i jeszcze kilka osób byliśmy w jakiejś hali gdzie biegaliśmy z pistoletami i strzelaliśmy się dla zabawy (były to pistolety laserowe) pamietam ze strzeliłem do dziewczyny z pierwszego snu po czym popatrzyła na mnie zła a później zaczęła się śmiać, po zabawie zostałem na chwile ja i dziewczyna z pierwszego snu która zaczęła mnie tulić ja cały czas jej powtarzałem, ze jestem z kimś ale nie dawało to żadnego rezultatu po czym ponownie się obudziłem i znowu zasnąłem. W trzeciej części ponownie się ona ponawia dziewczyna z dwóch ostatnich snów jesteśmy w moim miejsce rodzinnym i idziemy za rękę, jest lato i swieci słońce a my idziemy na lody czuje się szczęśliwy, a ona cały czas się śmieje i na tym kończy się trzecia cześć. Nie wiem co mam o tym śnie myśleć proszę o pomoc w interpretacji.
Były chłopak
Były chłopak
Śniło mi się że byłam u mojego przyjaciela Karama z moją grupką znajomych i nagle zobaczylam jak mój były (on tez nalezy do tej grupki znajomych) wchodzi z swoją nową dziewczyną do nas do pokoju. Jego dziewczyna usiadła na fotel a ja siedzialam na kanapie i mój były usiadł koło mnie i przeglądaliśmy rzeczy na moim telefonie i nasze głowy były oparte o siebie i kazdy w pokoju sie na nas patrzal. Mój były nagle zaczął mnie dotykać po udzie a ja do niego ze co robi i ze przeciez jego dziewczyna tam siedzi a ten sie tylko na nią spojrzal i sie do niej usmiechnal nagle zaczal mnie calowac wszedzie a ja do niego zeby sie ogarnal bo ma dziewczyne chociaz trudno bylo mi powiedziec mu nie prawie chcialam sie poplakac i ja do niego ze czemu tak robi i wstalam i go odepchnelam i poszlam i spojrzalam sie w lusterko i nagle moja mama mnie obudzila
Sen o byciu chłopakiem
Sen o byciu chłopakiem
Śniło mi się że byłam chłopakiem i był to świadomy sen. Miałam penisa w bokserkach którego widziałam i czułam a dotykając go odczuwałam przyjemność i że w końcu się czuję tym kim jestem mimo przeciwnej płci. Obok mnie była dziewczyna która mi się podoba i do której coś czuję mimo że nie jestem chłopakiem. Sen powtarzał się kilka razy i uszczęśliwiał mnie bo nie musiałam się ukrywać z tym kim się czuję.
Zdrada partnera
Zdrada partnera
Śniło mi się, ze mój partner z którym jestem w ciąży i mamy wyznaczoną datę ślubu mnie zdadzą z dziewczyną z naszego miasta. Dziewczyna wszystko wiedziała o mnie i śmiała mi się w twarz, ze naiwna wierzyłam z to co mi mówi, ze jedzie do pracy albo do rodziców do domu to prawda a tak naprawdę jeździł do niej...
dziewczyna jadąca konną
dziewczyna jadąca konną
kocham się w pewnej dziewczynie. przyśniła mi się. jechała konną. koń był czarny
Wycieczka
Wycieczka
Jechałam jeepem z moją nauczycielką(wychowczynią) wtedy nie dziwiło mnie że miesciła się w nim prawie cała klasa. Chyba mielismy jechac do niej do domu na herbatę. Pierwsze kadr który pamietam to dwa mury po lewej i prawej byly w kolorze piasku, obrosniete bluszczem. Pogoda byla piekna, sloneczna, czulam że znam drogę,że jest mi znajoma jakbym juz kiedys tam byla. Wykonalismy zakret w lewo. Paniatm ze droga d obu stron otoczona tym pieknym murem, droga chyba byla brukowana. Na stodku muru przed skretem bylo lustro drogowe. Nie pamietam jak znalazlam się poza samochodem jedynie z koleznka/ jakąś dziewczyna bo nie jestem w stanie określić kim byla. Koljeny moment ktory pamietam to ze znalzlam się z nia na jakies ziemi, moze byl to plac budowy moze jakis ogrod, byla ziemia pod naszymi nogami, chca przejsc dalej musialam przecisnac sie przez przesmyk miedzy murem a wielka maszyna budowlana przypominajaca koparke, zamiast lopaty z przodu miala cos w rodzaju walaca zbudowanego z zębatek, czułam wiatr jaki tworzyły, wiedzialam ze to jedyna droga ale balam sie że przechodzac maszyna wciagnie moje wlosy. Kiedy przeszlysmy na druga strone byly tam dwie mlode kobieta jedna siedziala w maszynie druga przy przednim kole chowajac się w cieniu. Jadly kanapki wiec chyba byla to ich przerwa na drugie sniadanie. Kiedy wyszlam bylam cala povhwratana, brudna i przykurzona. Mialam zadrapane nogi i najgorzej poprzecinane stopy. Wygladaly jakbym przeszla po szkle. Zapytałyśmy czy mają coś czym mogę opatrzyć przynajmniej stopy. (Nie wiem dlaczego nie mialam butow, byla boso, musialam mieć też na sobie krotkie spodenki). Dziewczyna z koparki dala mi grube fioletowe skarpetki, byly grube jak narciarksie. Zanim jednak zalożylam je na stopy, wpierw wkladalam je w przezroczysty wireczek przypominajacy mini obwolutę/koszulkę wypchaną orzeszkami przypominajce z ksztaltu laskowe. Byly biale, moze w bialej czekoladzie i o dziwo kiedy wywarlam na nie nacisk stopą, rozgniatałty przypominajac pdzy tym rafaello, mialy w sobie krem. Na to zakladalam skarperki. Kolejne co pamietam to jak stalyśmy na asfaltowej drodze, smeczone i lekko zgarbione/ pochylone do przudu. Przy nas byla ruchliwa ulica, znow czulam ze kojarze to miejce, tym razem polaczyłam je z tym co już widziałam. Dziewczyna ktora ze mna byla rozmawiala z kims przez telefon, pewnie z kimś z grupy kto probował nas zlokalizować. Pamietam ze to co widziakam bylo znajome budynki przypominaly mi budynki ikea castorama ... mimo ze czcionka, logo, kolorystyka była taka sama nazwy byly inne. Nie moglam ich przeczytac, probowałam dwa razy, powiedziec co przeczytalm na glos ale nie moglam powiedziec tego poprawnie. Kiedy tam byłyśmy nie bylo juz cieplo a rześko, szaro i ciemno. Okazalo się ze mieslismy spotakc sie na placu zabaw troche jak loopy’s world, nawet nazwa zdawala sie podobna, dziewczyna nadal rozmawiala przez telefon kiedy ja szukalam jakiegos punktu odniesienia. Za siatkowym plotem przy drodze na ktorej stalysmy byl parking i tam dostrzegłam budynek do ktorego mialysmy isc. I tu o dziwo znow logo, kolorystyka , czcionka wszytko bylo takie jakie skądś znam ale napewno nie byla to ta sama nazwa. Kiedy doszlysmy do bydynku bylo tam cicho, dziwilam się że przechodizmy przez szatnio- łazienke a nie glowne wejscie. Lazienka byla jak z lat 60 cala w pastelowych kolorach, zlamana biel, brudny roz, seledyn i pastelowy niebieski a wszytko oświtlone slabym żółtym swiatłem. Przeszłyśmy umywalki i kabiny, skreciłyśmy w prawo a tam plac tylko ze nikogo nie bylo widac byla cisza. Cofnełyśmy sie, obejrzałyśmy się w lustrze i tam zobwczyłam że nie mam juz ktorkich spodenek a dlugie jasne sztrukso podobne spodnie z szerszymi nogawkami. Na spodniach co róż widac bylo przebujajaca krew od wczesniejszych zadrapań, ale zdawalo się być jej wieceij, obruciłam się a z tylu na spodniach była żółtawo pomarańczowa plama, doszla dziewczyna ktorą kojarzyłam, zaczełam słyszeć glosy zabawy jakby na placu fajtycznie bawili się ludzie. I wtedy się obudzilam To co czułam: Na początku było to uczucie, radości trochę przygodny i zastanowienia dlaczego jedziemy akurat do pani. Potem strachu kiedy balam się przejść przez przesmyk jak wyszłam nadal swieciło słońce, bylo cieplo wiec schownie sie w cieniu koparki bylo przyjemne pomimo bólu, potem zdziwienia kiedy zobaczylam swoje stopy, ale napewno nie zdziwnienia kiedy wkladalam je w woreczek z czyms w rodzaju cukierkow, potem bylo mi nieprzyjemnie i zaczelo sie robic zimno, bylam jux zmeczona i sflustrowana tym ze nie moge przecztac napisu na glos i ze tak bardzo przypominaly to czym byly a nie są. Kiedy doszlismy do „placu zabaw” czulam sie dziwnie, opuszczona, mimo ze ta dziewczyna byla ze mną caly ten czas, a jak sie cofnelam do lustra i zobaczylam te krew i plame, bylam zdezorientowana ale troche uspokoil mnie widok dziewczyny z klasy i naplywajace dziwieki zycia.
W szpitalu
W szpitalu
W szpitalu był mój kolega z którym miałam romans ale w tej chwili on jest na mnie obrażony. Sen wyglądał tak. Wchodzę do szpitala żeby go odwiedzić a on w tym czasie rozmawia przez telefon ze swoją obecną dziewczyna. Chodzi o korytarzu w czerwonym polarze i słuchawka przy uchu. Gdy wraca na salę wchodzę do pokoju ale jego sala jest jakby na oddziale dziecięcym. On leży w łóżku smutny. Siadam na brzegu łóżka, przykrywam go dokładnie z każdej strony kołdra, podaje mu do ust poje szklanka z wodą. Napił się. I zaczął płakać. Ja przytuliłam się do niego, i pozostaliśmy w objęciach i oboje zaczęliśmy plakac akevrsk na głos łzy leciały po policzkach echo się rozchodziło po całej sali i on mówi do mnie że jest chory bo ma za mało czerwonego barwnika we krwi a ja mu na to żeby się nie przejmował bo ja go nigdy nie opuszczę będę przy nim na zawsze. I tak pozostaliśmy w objęciach aż przyszła pani moja znajoma nauczycielka i mówi do mnie, pani Anetko wszystko będzie dobrze naprawdę. I się obudziłam. Cała dosłownie mokra. I z wrażeniem jakbym ten sen naprawdę przeżyła.
Pierwszy sen o Tacie (dokladnie 9 miesiecy od pogrzebu)
Pierwszy sen o Tacie (dokladnie 9 miesiecy od pogrzebu)
To jest mój sen z 18.03.2021 Obudzilam sie przerazona, przestraszona Treść snu: Sen zaczał się kąpielą w wodzie w słoneczny dzień (rzeczka?), woda plytka - stalam na kolanach, woda sięgała prawie do szyi. Byłam spokojna, bezpieczna i szczęśliwa. Bylo tam tez kilkoro młodych ludzi. Zaczęłam łowić ryby na wędkę. W pewnym momencie moja żyłka prawie splątala się z żyłka innej dziewczyny. Doslownie chwilę pozniej zrobilo sie pochmurno. Nagle wiatr spowodował dosyć spore fale na wodzie, w ktorej byliśmy. Ktos wzial mnie na ręce i wyniosl z niej. Zostalam przeniesiona na dosyc duza gore piachu, na recznik. Niebo dalej bylo zachmurzone. W oddali ujrzalam jakis budynek, dom. Okna byly odsloniete, swiatlo zapalone. Wewnątrz zauwazylam jakas młodą osobę. Postanowilam tam pojsc z nowo nabytym znajomym. Gdy znalazlam sie w srodku tego domu okazalo sie, ze wyglada zupelnie tak, jak moj dom rodzinny. Chodził po nim jakis mlody chłopak bez koszulki, w jeansach z rozpietym czarnym, luzno wiszacym paskiem. Na fotelu siedziała dziewczyna owinięta w ręcznik. Moj tata, na swoim ulubionym miejscu, gdzie spedzal bardzo dużo czasu z na narożniku (cala akcja toczyla się w salonie). Zdziwilam się, gdy zobaczylam mojego tatę. Spytałam, co on tu robi, na co wskazał ręką na ławę. Staly tam trzy kieliszki na nozce, jak do koniaku (?). I powiedział: "Jagu (tak zawsze do mnie mowil), wypiłem z nimi trzy kieliszki, a jestem na***any w trzy dupy. Może jakieś leki 'psychiczne' mi dali..." Gdy spojrzalam na jego oczy zauwazylam, ze 'wiruja', kręcą kolka, jedno oko w jedna strone, drugie w druga. Spytalam, czy wszystko w porządku. Odparl, zezle sie czuje. Gdy oparl sie plecami, zauwazylam, ze sluzowki w jego nosie sa tak blade, ze prawie biale. Powiedzial, ze ciezko sie mu oddycha. Odchylil glowe do tylu i otworzyl buzię, by oddychac przez nia. Wtedy zauwazylam, ze na podniebieniu ma jakies dwie duze narosle (patrzac od dolu zaslanialy zeby). Narosle, dwa płaty, mialy strukture pluc (takie bylo moje skojarzenie), ale jednoczesnie wydawaly sie byc twarde jak podniebienie. Nagle przestraszona spytalam mamy, co jest z tata. Odpowiedziala rzucając lekko, ze to niedotlenienie. Pomogla mi polozyc tate i uniesc mu nogi do gory (dodam tutaj, ze lezal odwrotnie niz zawsze za zycia na narozniku. Tam gdzie zawsze mial glowe, teraz lezaly stopy). Kiedy lezal na brzuchu, zauwazylam, ze na spodniach w okolicach odbytu pojawila sie krew. Za chwile zamienila sie ona jednak w farbe, koloru ceglanego (z sypialni rodzicow). Obok niej pojawila sie również plama białej farby. Wtedy sie obudzilam. Dodam tylko, ze tej nocy tata przysnil mi sie pierwszy raz od chwili smierci. Dokladnie w dzień rocznicy 9 miesiecy od pogrzebu.
Kobieta
Kobieta
Ostatnio miałem sen a mianowicie, iż byłem nad jeziorem (pojawił się tam również mój kolega) byliśmy w zamkniętym pomieszczeniu z kilkoma dziewczynami po chwili zacząłem gadać z jedną o różnych tematach powidziala że jest 4 lata młodsza i gadaliśmy dalej po rozmowie przybliżyła się do mnie i usiadła mi na dłoni wziąłem dłoń po czyni ona znowu to zrobił nie zarzekał na to. Zaraz po tym coś się stało (jakbysmy znaleźli sie w innym miejscu ) byłem z nią w galerii handlowej była na mnie zła i powdzilem „daj mi tylko numer proszę cię* napierałem lecz ona nie chciała mi dać uciekała przede mną i w końcu powiedzialem do niej powiem do ciebie 2 słowa i cię zostawię „jestes piękna" i poszedłem z galerii. Kiedy wychodziłem przybiegła do mnie i powiedziała „ kocham cię i wiem z będziemy tworzyć rodzice i mieć dzieci" przytuliła mnie i ja ją byłem szczęśliwy i tak się skończył sen. Chciałbym podkreślić że nie znałem tej kobiety przynajmniej tak mi się wydawało że widzę ją pierwszy raz
Była dziewczyna
Była dziewczyna
Śniło mi się ostatnio, że przeglądając profil na instagramie mojej ex dziewczyny zobaczyłem jak ona szczęśliwa układa sobie życie z innym chłopakiem, ponadto w okresie od którego nie jesteśmy razem bardzo dużo zmieniła w swoim życiu, odwiedziła wiele miejsc, dużo podróżowała. Z tego powodu, że uświadomiłem sobie wtedy iż już o mnie zapomniała i nie będzie nas nic łączyć ze sobą, zacząłem w śnie bardzo płakać z bezsilności. W drugiej części snu, była dziewczyna przyjechała do mnie i pomimo tego, że nasza ostatnia romowa w rzeczywistości była bardzo burzliwa i skończyła się tym, że do dzisiaj się do siebie nie odzywamy, to ona normalnie ze mną rozmawiała tak jakbyśmy się pogodzili, panowała między nami dobra atmosfera. W ostatniej części snu zapytałem się jej czy nie chce coś zjeść i zaproponowałem, że zrobię jej jakąś potrawę, niestety nie mogłem znaleźć składników w sklepie i po czasie wróciłem do mieszkania, gdzie ona stała ze spakowaną walizką i powiedziała, że za chwilę wyjeżdża, po wszystkim obudziłem się z poczuciem nostalgii i ogólnie wewnętrznym spokojem, nie wiem dlaczego co raz częściej śni mi się ona, pomimo tego że ma nowego faceta i nie rozmawialiśmy ze sobą już blisko miesiące.
Wybuch samolotu
Wybuch samolotu
W moim śnie leżałem z dziewczyną na plaży przy niskiej skarpie. Patrzyłem w niebo po czym spojrzałem w dał morza gdzie leciał bardzo nisko samolot. Samolot ten uderzył o taflę wody przy czym wybuchł. Po tym uciekliśmy na górę skarpy. Co może oznaczać ten sen?
Bliźnięta
Bliźnięta
Razem z chłopakiem staliśmy się rodzicami bliźniąt; chłopca i dziewczynki. Wszyscy znajdowaliśmy się w pomieszczeniu, które przypominało kino. Dzieci leżały na fotelu, chłopiec spokojnie, a dziewczynka cały czas chciała na niego wchodzić, mimo, że były to niemowlęta. Oboje śmialiśmy się, że chłopiec przypomina jego, a dziewczyna mnie, bo też chce być jak najbliżej chłopca jak ja swojego chłopaka. W pewnym momencie dziewczynka tak na niego wchodziła, że spychała go między oparcia fotela, więc wzięłam dziewczynkę do karmienia piersią. Podczas gdy ją trzymałam chłopak powiedział do niej Paula i zaczęłam na niego wyzywać, że ona ma na imie Paulina i że to są dwa zupełnie różne imiona, a na końcu zapytałam czy na pewno się zgadzał na imię Paulina, powiedział że tak. W czasie gdy ją trzymałam chłopiec próbował jej poszukać, przeczołgał się na skraj fotela i spadł na ziemię. Prosiłam chłopaka aby podniósł syna, ale on mówił że się boi, bo nigdy prędzej nie trzymał tak małego dziecka, lecz gdy zobaczyliśmy położną idącą w naszym kierunku aby ta nauczyła mnie karmić, to podniósł dziecko. Poniósł jednak łapiąc za ubranko na plecach, położył sobie na kolanach, chwilę potrzymał żeby się nie rozpłakał i odłożył obok siebie. Przedtem oboje dzieci było z mojej strony fotela. Gdy odłożył dziecko zaczęło leciutko płakać, więc położyłam obok niego dziewczynkę i całkowicie się uspokoił. Na tym sen się skończył
Dziewczyna, która mi się podoba mnie całuje
Dziewczyna, która mi się podoba mnie całuje
Sen miałem o dziewczynie i całowaniu. Na początku opiszę relacje jakie mam z tą dziewczyną, a następnie sen. Dziewczyna ta mi się podoba i się o nią starałem przez długi czas, kiedy powiedziałem jej co czuję ona powiedziała, że nie szuka chłopaka, a jak pytałem o szanse to mówiła, że nigdy nie mówi nigdy. Potem ja w smutku odpuściłem, jednak ona coś zaczęła odwalać, sama mnie zaczepiać. Potem się z nią pokłóciłem i napisałem jaka jest i dowiedziałem się że jednak chciała być. Ona po prostu sama nie wie czego chce. TERAZ MÓJ SEN: Śniło mi się, że pojechałem z moim kolegą (który mi pomagał w sprawie jej) do jej miasta, tak po prostu. Potem jednak on zniknął, pojawiła się ona i tak jakby wyszedłem wtedy z nią, spotkanie jakby randka. Na końcu snu tak jakby musiałem wracać bo miałem tego kolegę odstawić i zacząłem się z nią żegnać. Ja chciałem i myślałem, że się po prostu przytulimy w tym śnie, a ona raptem podeszła i pocałowała mnie raz w lewy policzek, a następnie po chwili znów mnie pocałowała w lewy policzek ale 3 razy i to w takim ciągu równym i w miarę szybkim, po tym sen się skończył a ja się obudziłem. Co oznaczał ten sen i ta masa różnych symboli? Dziękuję za interpretację i odpowiedź :D
głęboka woda w basenie
głęboka woda w basenie
śniło mi się, że jestem na obozie i mamy iść się kąpać. Teoretycznie do wyboru było morze (dość niewyraźnie zarysowane w moim śnie) lub basen. Chciałam przed kąpielą zostawić ręcznik i dwa zegarki gdzieś w suchym miejscu, ale było to w zasadzie niemożliwe, bo "kałuże" wody były wszędzie. Kałuże piszę ze "..." , ponieważ wyglądały one raczej jak plaża po przypływie, kiedy jeszcze są na niej resztki wody. Zostawiłam ręcznik, który sie zamoczył i pobiegłam do basenu. Basen składał się z 3 segmentów, płytkiego, głębszego i najgłębszego. Oczywiście wybrałam segment najgłębszy i skoczyłam. Basen okazał się zaskakująco głęboki. Chciałam opaść w dół aby odbić się od dna, ale zrozumiałam, że jest głęboki jak morze. Trochę się tego przestraszyłam i wypłynęłam na powierzchnię. Obok mnie była dziewczyna, która potwierdziła moje spostrzeżenia co do głębokości basenu. Poza momentem, w którym zrozumiałam, że basen jest głęboki i co mnie trochę przestraszyło, po wypłynięciu ani ja ani ta dziewczyna nie czułyśmy strachu. Co do stanu wody, była ona raczej czysta. Stan wody to nie było dominujące wrażenie, raczej jej głębokość i związane z tym zaskoczenie i strach. Jak się zanurzyłam w basenie, widziałam jego ściany ale również czerń pode mną, obrazującą tą bardzo dużą głębokość. Czy z basenu wyszłam, nie pamiętam. Generalnie chyba pierwszy raz w ogóle, albo od bardzo długiego czasu śniła mi się głęboka woda. Zawsze w moich snach chciałam iść popływać, najczęściej w morzu lub basenie, ale woda w nich zawsze była płytka, góra do kolan, i niezależnie od tego jak daleko szłam od brzegu, nigdy ta woda nie była wystarczająco głęboka, żeby można było w niej popływać. Często w tych snach rzucałam się w te płycizny, żeby chociaż trochę popływać, co oczywiście się nie udawało. Jak śnił mi się basen, to zawsze akurat prawie nie było w niej wody.
Dziewczyna
Dziewczyna
Śniło mi się dzisiaj ze w szkole mój kolega powiedział dziewczynie która mi się podoba ze podoba sie mi. Napisała do mnie ze musimy po szkole pogadac i Później po wyjściu ze szkoły ona za pytała sie mnie czy naprawdę sie mi podoba i odpowiedziałem ze tak a ona odpowiedziała ze tez sie jej podobam, dalej więcej nie pamiętam.
Sen erotyczny, trochę alkoholu
Sen erotyczny, trochę alkoholu
Moja siostra wraz z jej chłopakiem zaproponowali mi, abym skorzystał z usług seksualnych jakiejś dziewczyny, jako iż mam 16 lat to nikt się nie dowie i oni to opłacą. Spotkaliśmy się z tą dziewczyna i najpierw skorzystał chłopak mojej siostry, najpierw pili szampana i się przytulali, a potem przeszli do czynności seksualnych. Potem przyszła moja kolej, dziewczyna zapytała się siostry czy może kupić dla mnie dwa szampany na odstresowanie i rozgrzanie bo widzi, że się stresuje. Nie odpowiedziała tylko się uśmiechnęła i nie było wkoncu tego alkoholu, szukaliśmy miejsca na seks, gdy znaleźliśmy w miarę dogodne to zobaczyłem moja mamę która patrzy i do niczego nie doszło,bo nie chciałem żeby widziała, z tego powodu pojechaliśmy do jakiegoś domu, który był w remoncie, zamknęliśmy pokój i usiedliśmy na łóżku, ona przeglądała coś w telefonie ja się nie odzywałem i do niczego nie doszło, tak zakończył się sen.
Przyjaciółka którą kocham
Przyjaciółka którą kocham
1 sen - jechaliśmy razem samochodem przez nasze miasto, nagle zauważyłem wymyślną wysoką górę ponad chmurami. I postanowiłem tam wjechać. Zaparkowałem na parkingu. Usiedliśmy przy małej rzeczce albo potoku, naprzeciwko siebie, słońce pięknie przenikało przez liście i krzaki i promyki padały na nas. Uśmiechaliśmy się, nagle ja ją ochlapałem dla zabawy, ona się jeszcze bardziej rozweseliła, włosy miała lekko mokre, zbliżyłem się do niej, z jej twarzy nie znikał uśmiech. Gdy miałem ją pocałować wtedy się nagle obudziłem. 2 sen - był bal sylwestrowy w mojej dawnej szkole (podstawówce), ale po wejściu to nie wygladało tak jak powinno wyglądać. Sala balowa wyglądała kropka w kropkę jak sala balowa z Pięknej i Bestii z 1991 roku. (Normalnie by mnie tam nie było ponieważ mam błędnik przez co nie mogę przebywać w miejscach gdzie jest głośna muzyka). Po wejściu, ujrzałem ją, była piękna, zaczeliśmy tańczyć walca, i gdy wybiła północ to nie znalazłem lepszej pory niż ta by się przełamać i ją pocałować. Pocałunek miał gorzki smak, gdy skończyliśmy. Ona wybiegła, potem spotkałem moich dawnych kolegów i powiedzieli mi że jest na górze. Poszedłem więc na górę, ale z uchylonych drzwi widziałem jak ona płakała a na przeciwko jej siedział jej chłopak i ją przytulał na koniec. To wystarczyło bym wyszedł z balu. I wtedy się obudziłem cały spocony. Dodam, że pierwszy sen był gdy nie wiedziałem że ona ma chłopaka. A drugi po tym jak się dowiedziałem. Możliwe że to jakoś wpłynęło na moją psychikę, ale dalej moje uczucia do niej nie uległy zmianie. Jestem introwertykiem i lekkim pesymistą.
Cbyla dziewczyna w czerni
Cbyla dziewczyna w czerni
Śniła mi się była partnerka ubrana na czarno wyszła z mojego samochodu powiedziała pa i odeszła w swoją stronę nie oglądając się. Ja później chciałem otworzyć sklep otwozylem jedna bramkę drugiej już nie i powiedziałem czy jest jeszxze sens.
Śmierć byłej dziewczyny
Śmierć byłej dziewczyny
Śniło mi się, że był koncert w jakimś zamku a ten zamek był na jakiejś górze byłem tam z rodziną i przyjaciółmi. W przerwie koncertu znalazłem się na samym dole tej góry i dowiedziałem się, że moja była dziewczyna jest w ciąży i, że zmarła. Po tej wiadomości chciałem wrócić do tego zamku zacząłem się wspinać trwało to krótko ale zauważyłem, że główne drzwi są zamknięte, ale znalazłem drugie wejście otworzyłem te drugie drzwi i skończył się sen.
Randka z byłym chlopakiem
Randka z byłym chlopakiem
A więc to był krotki sen. Umówiłam się z byłym partnerem na stacji benzynowej,na którą zawsze jeździliśmy razem. Tu widzę swój samochód, e on siedzi za kółkiem,wchodzę do środka ,witamsid miłym powitaniem,ogólnie jestem szczęśliwa i czekałam na to spotkanie,mam świadomość ze dawno sie niewidzielismy , AON mówi że ma 20 min I musi jechac bo umowil ssie z kolegą i mam szybko mówić. A ja niewiem co powiedzieć bo chciałam z nim duuuzo porozmawiać. Później jakby pojawią się jakaś dziewczyna która tak jakby go pilnuje mam świadomość że jest koleżanka jego nowej dziewczyny i pilnuje jako straż przedmałżeńska. Pomocy to dla mnie ważne
Kłótnia
Kłótnia
Śnił mi się że mój partner wrócił ze swoim kolegą i jego dziewczyną oraz jakąś blondynką która mu towarzyszyła, jego towarzysze byli bardzo zadowoleni i uśmiechnięci ale nikt do mnie nie podszedł a bldynka coś powiedziała do mojego partnera i zniknęła, odeszła. Mój partner od razu był nastawiony tak do kłótni , myślał ze chyba o alkohol, odwracał się do mnie plecami i odchodziłam po schodach, zła i sfrustrowana. Mój partner pojawił się przede mną i mówił, że jutro będzie inna koleżanka jego kolegi z którym wrócił i mam nic nie mówić jego dziewczynie. Nic nie powiedziałam ale wyczułam, że nie zgodziłam się ukrywać tego.
O dziewczynie
O dziewczynie
Wiec tak śniło mi się ze: na samym początku leżała dziewczyna która mi się podoba(znamy się w realu) położyłem się obok niej i powiedziałem jak komplement i przytuliłem ona się obróciła w moja stronę i się uśmiechnęła następnie mnie przytuliła i pocałowała. Dalej znaleźliśmy się nagle na sankach ona ze mną w jednych sanakach. Były to wielkie sanki z takimi miejscami jak by w autobusie i za nami i przed nami siedzieli nasi wspólni znajomi. Jedziemy tymi analizami z góry w dół a po drodze na bokach drogi były umieszczone Mikołaja z czekolady. Łapaliśmy je a w środku każdego z nich były karteczki z wygranymi. Ja miałem ich najwiecej i miałem np. ( ta osoba która kochasz będzie z tobą, wygrałeś kase, wygrałeś komputer/telefon. I inne drobiazgi) i właściwie na tym sen się skończył o co chodzi ?
szkoła
szkoła
Jestem w klasie. Widzę tablicę, a na niej jakieś napisy. Nauczycielka ściera je. Dopisuje 2 równania z niewiadomymi. Jedno równanie ma 2 w mianowniku, drugie 3. Nauczycielka pyta mnie o rozwiązanie. Ja nie wiem. Potem zaczyna narzekać na mojego przełożonego. Następnie Otwiera dziennik lekcyjny i coś tam zapisuje. Potem patrzę w dół i widzę swoje nogi. Widzę też, że siedzę na krześle. Obok soedzi jakaś dziewcna w uniformie, ale nie patrzy na mnie. W miedzy czasie nauczycielka bierze krzeszło i siada obok mnie. Ja krzyżuje ręce na piersiach. Nauczycielka łapie mnie za prawą ręke, a potem zadaje mi pytanie:"Czy lubię geografię?"
Potencjalna dziewczyna
Potencjalna dziewczyna
dziś nad ranem 16.02.2023 śniła mi się koleżanka z klubu młodzieżowego , jakiś czas mam wrażenie wysyła sygnały zainteresowania pyta o zagranie sam na sam np w gre piłkarską jest ona zajętą dziewczyną w rzeczywistości... W tym śnie była ubrana w kurtke grantatową jak na wiosnę , rozpuszczone włosy brunet , przykuwa uwagę . Początek snu zaczyna się w centrum miasta pogoda zachmurzone niebo , jest wygadana , nawiązuje kontakt wzrokowy , próbuje wywołać jakieś emocję ,próbuje poznać mnie z charakteru , we śnie niespodziewanie daje szybkie buziaki w policzek lub usta nie powiedziała dlaczego , poprawia ona fryzurę bedąc na spotkaniu ,potem sen jest w podróży z nią do stanów zjednoczonych gdzie potem widzimy piękne bilbordy w dzień oraz wieczorem , po podróży była rozmowa o uczuciach , u mnie w domu na łóżku leżeliśmy i przytulaliśmy w ubraniach , jest ona zabawna ładna i pokazuje zainteresowanie ale gdy chce coś nagle ważniejszego powiedzieć nagle sen się kończy bez zakończenia... co to może oznaczać ? w rzeczywistości kontaktu poza wzrokowym z nią nie mam .. oraz jest w rzeczywistości zajęta..
2 zlote obraczki
2 zlote obraczki
Ostatnio mi sie snila dziewczyna ktora od bardzo dawna nie chce sie ze mna kontaktowac ani rozmawiac w moim snie pracowala w sklepiku szkolnym w naszym starym gimnazjum a ja od niej kupowalem loda wloskiego nie mialem pieniedzy i chcialem zaplacic 2 zlotymi obraczkami polozylem je na ladzie a ona najpierw usiadla na automacie z lodami a potem zaczela uciekac ja powiedzialem magda stoj po czym stanela popatrzyla sie na mnie i uciekla a potem wykopalem jej jakis skarb ktory byl schowany pod buda psa nie pamietam co bylo tym skarbem ale ona wtedy powiedziala o nie wykopal moj skarb i tyle pamietam z tego snu
Ucieszka dzieci
Ucieszka dzieci
Ten sen męczy mnie od kilku tygodni. Dziękuje za pomoc Śniło mi się dwoje dzieci dziewczynka i chłopczyk, że uciekli z domu, w trakcie deszczu gdy było zimno im,dziewczynka zabrała cennego dla siebie cennego misia, którego chroniła we śnie ona cały czas płakała poszli się schować do kontenera z zabawkami w tym kontenerze było dużo pluszaków, a w jednym z nich był bardzo duży plastikowy posąg przedstawiający statuę wolność w kolorze zielonym, ostatecznie znalazł ich ten ojczym i matka którzy się nad nimi znęcali dzieci były bardzo przerażone ojczym wyciągnął ten posąg przestawiający tę Statuę Wolności i chciał włożyć do niej baterie, ale mu nie, nie chciała działać, więc rzucił się na dziewczynkę i chciał ją skrzywdzić, wyciągając broń ten chłopczyk wziął leżący nóż i dźgnął tego, tego ojczyma w brzuch, a matkę która go złapała i chciała go uderzyć w szyje i dzieci zaczęły uciekać dziewczyna w tym czasie płakała policjantka ich zatrzymała i kazała się im obrócić, po czym wyciągnęła bron i strzelała w dzieci oboje dzieci zginęło dziewczyna była pod płaszczem tego chłopczka przytulna do tego razem z misiem, chłopczyka przeszyły kulę oboje dzieci zginęło wykrwawiając się ta policjantka ich zabiła za to, że ten chłopczyk zabił tego ojczyma oraz matkę nożem. Ten chłopczyk strasznie troszczył się o tę dziewczynkę i za wszelką cenę chciał ją chronić.
Dziwna choroba
Dziwna choroba
Śniło mi się ze mój tata zostawił mnie w samochodzie i poszedł na zakupy. Wtedy to się zaczęło w głowie zaczęło mi się kręcić, cały świat jakby wirował. Straciłam całkowicie możliwość logicznego myślenia, wszystko wypadało mi z rąk, Wysiadłam z samochodu i wsiadłam w autobus i pojechałam do miejscowości obok mojej. Chwiejnym krokiem poszłam do internatu jakieś szkoły usiadłam na ławce i cały czas się z niej przewracałam. Rozmawiałam z jakimiś dziewczynami cały czas się jąkając i spadając z ławki, powiedziałam in ze choruje na jakaś chorobę psychiczna. Niektóre z nich się zmartwiły a niektóre były obojętne i się śmiały. Podeszli ich koledzy z ich wychowawca a ja się wystraszyłam ze mnie zobaczy i chwiejnym krokiem odeszłam. Było bardzo późno i chciałam wrócić do domu bo było ciemno byłam sama i czułam się bezbronna przez mój stan. Poszłam zobaczyć autobus powrotny do domu ale żadnego nie było. Chwiejnym krokiem weszłam do domu jakiegoś Pana który miał córkę i syna. Powiedzialam to samo co tym dziewczyna ze jestem chora i zapewniała Ze muszę zadzwonić do taty żeby po mnie przyjechał i czy mogę zostać. Ten Pan niechętnie ale się zgodził za namowa dzieci. Przygotowali mi spanie na podłodze a ja cały czas z wirującym światem przed sobą próbowałam wybrać numer do taty ale cały czas źle klikałam guziki w telefonie, jakby moje ręce mnie nie słuchały. Telefon mi się rozładował i go podłączyłem za któraś próbą. Pamietam ze jadłam popcorn i miałam wrażenie ze dosłownie czuje jego smak. Syn tego Pana. Powiedział ze ze mna zostanie i się mna zaopiekuje. Gdy telefon się podładować znowu wielokrotnie wybierałam numer do taty cała przestraszona co się ze mna dzieje i oto jak będzie na mnie zły. I Finalnie kiedy już miałam kliknąć dobry guzik obudziłam się z wrażeniem spadania. PROSZĘ NAPRAWDĘ O POMOC Te sny z niemożnością ruchu, ciągłym wywracaniem się, uczuciem wirowania świata bardzo częsta mi towarzyszą, Często w koszmarach kiedy uciekam od czegoś i nie mogę bo nogi mnie nie słuchają, świat wiruje, a ja sie przewracam, ten sen co prawda nie był straszny, ale wstałam z takim dziwnym niepokojącym uczuciem i wrażeniem ze to nie jest normalne ze ten motyw tak często sie pojawia w moich snach. Proszę jeszcze raz o pomoc…
Drabina, jaskinia, podróż i przeszkody
Drabina, jaskinia, podróż i przeszkody
Śniło mi się, że jechałam gdzieś pociągiem z moimi znajomymi i siostrą. Na miejscu zobaczyliśmy różne przeszkody i je pokonywaliśmy. W pewnym momencie napotkaliśmy drabinę i mieliśmy się po niej wspiąć. Ja nie miałam z tym żadnego problemu, ale zrzuciłam osobę przede mną na dół, żeby szybciej dotrzeć na szczyt. Na samej górze ktoś zrzucił chyba mnie i później znalazłam się w jaskinii, porozmawiałam tam z ludźmi, którzy byli ze mną i z niej wyszłam. Minęłam wtedy taką ogromną jaskinię pełną przeszkód (jakiś rok temu też mi się ona śniła). Jakaś dziewczyna entuzjastycznie do niej weszła, a ja nie dałam rady i poszłam dalej. Spotkałam się z jakąś osobą, która prawdopodobnie była jakimś moim znajomym. Okazało się, że zaraz każdy utraci wspomnienia. Chwilę później osoba, z którą byłam je straciła, a ja nadal pamiętałam wszystko. Weszliśmy później z powrotem do pociągu i powiedziałam mojej siostrze, żeby usiadła w jakimś konkretnym miejscu, a ona usiadła gdzieś przy swoich rówieśnikach. Nie przejełam się tym i też poszłam do swoich znajomych.
Dziewczyna
Dziewczyna
Jestem w związku z dziewczyna i jestem z nią szczęśliwy, nie mamy żadnych problemów ufamy sobie i dogadujemy się jak nikt inny. Śniła mi sie przepiękna dziewczyna z którą byłem w związku i kochałem ją strasznie mocno, bardzo mi się podobała, pamiętam jej śliczną twarz i piękny uśmiech, czułem dumę w sobie że mam taką śliczną dziewczynę. Niestety nie znam nikogo w życiu realnym kto tak wygląda, nie był to nikt znajomy, widziałem tą twarz pierwszy raz.