Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,hilaria

W mojej ostatniej nocy sennej, miałam niezwykłą podróż przez krainę nieznaną. Zanurzyłam się w wizję pełną tajemniczych symboli i emocji, które przetaczały się przed moimi zamkniętymi oczami. Sen ten był tak realistyczny i żywy, że przez chwilę uwierzyłam, że faktycznie się wydarzył.

Sen rozpoczął się, gdy znalazłam się na samym początku ścieżki życia.
Patrzyłam na swoje imię, Hilaria, wyryte w kamieniu, symbolizujące moje istnienie na tym świecie. Była to wspaniała początkowa scena, pełna nadziei i radości. Czułam się pewna i gotowa na wszystko, co życie miało mi do zaoferowania.

Nagle, przed moimi oczami roztaczał się rzeka pełna barwnych ryb i pięknych kwiatów, które unoszone były przez nurt wód. To był symbol zmiany i dynamicznego rozwoju, który miał nadejść w mojej rzeczywistości. Moje serce zamarło z ekscytacji, widząc te piękne obrazy, które równocześnie rozpalały we mnie ogromną chęć zanurzenia się w tę podróż.

Kiedy kontynuowałam swoją wędrówkę po ścieżce życia, zauważyłam drzewo owocowe. To skarb natury, od którego szeńsko dla zdrowia i spełnienia swoich pragnień. To był znak, że moje wysiłki zostaną nagrodzone owocami mojej pracy. Wiedziałam, że muszę ciężko pracować i dbać o swoje marzenia, aby ostatecznie odnieść sukces.

Wędrując dalej, opuściłam tradycyjną ścieżkę i znalazłam się na tajemniczej wyspie, otoczonej przez błękitne wody oceanu. Widok ten symbolizował moją gotowość do eksploracji nieznanych terytoriów i przełamywania własnych granic. Był to moment, w którym mogłam uwolnić się od strachu i cieszyć się wolnością odkrywania nowych horyzontów.

W pewnym momencie, znalazłam się w górach, które symbolizowały wyzwania, jakie przyniesie przyszłość. Były one ogromne i nie do pokonania, ale nie przerażały mnie. Czuliśmy się silna i gotowa stawić czoła tym przymusom. Wiedziałam, że będą trudności, ale również zdawałam sobie sprawę, że to właśnie te trudności sprawią, że będę silniejsza i bardziej wytrwała.

Podczas mojej dalszej wędrówki, napotkałam labirynt. Był to labirynt życia, pełen zakrętów i ślepych uliczek. Nie wiedziałam, jak znaleźć wyjście, ale zamiast panikować, zaczęłam korzystać z mojego wewnętrznego kompasu. Wiedziałam, że muszę zaufać sobie i skoncentrować się na jednym kroku naraz. To była lekcja cierpliwości i determinacji, która nauczyła mnie, że niezależnie od tego, jak skomplikowana może być droga, jeśli jestem wytrwała, zawsze znajdę rozwiązanie.

W końcu, dotarłam na szczyt góry, skąd rozciągał się oszałamiający widok na wschód słońca. Było to ostatnie ogniwo w mojej podróży, ostatnia nagroda za moją wytrwałość i determinację. To była chwila, w której zrozumiałam, że wszystkie trudy i wysiłki, które włożyłam w bycie sobą, były tego warte. Byłam spełniona i usatysfakcjonowana z tego, gdzie dotarłam.

Po przeżyciu tego wyjątkowego i pełnego symboli snu, uświadomiłam sobie, że sen ten był sennik em mojej duszy. Był on przypomnieniem o mojej mocy, determinacji i zdolności do pokonywania trudności. Był to również przypomnienie, że aby osiągnąć szczęście i spełnienie, muszę słuchać swojego wewnętrznego głosu i świadomie podążać za swoimi marzeniami.

Ten sen dał mi nową perspektywę na życie. Pokazał mi, że jestem zdolna do osiągnięcia wszystkiego, czego pragnę, jeśli tylko uwierzę w siebie i ciężko będę pracować. Był to sen inspirujący i motywujący, który utwierdził mnie w przekonaniu, że każdy z nas ma w sobie potencjał do osiągnięcia wspaniałych rzeczy. Wystarczy tylko uwierzyć.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Lucian, Wizjoner Przyszłości

Jego specjalizacja to przewidywanie przyszłych wydarzeń na podstawie snów. Jest znany z trafnych prognoz dotyczących osobistych i zawodowych zmian.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: