Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

goraco

Zbudziłam się w środku nocy z żywym obrazem snu w mojej głowie. Było to tak realistyczne, że czułam, jakby właśnie przeniosłam się do innego świata. W moim śnie, otoczenie było nasycone intensywnym gorącem - jakbym była na odludziu, gdzie nie było śladu wiatru ani nawet cienia. To uczucie gorąca było przytłaczające, duszące i wywoływało uczucie zmęczenia.

W tym senniku odkryłam, że gorąco w moim śnie może symbolizować napięcie i presję, które odczuwam w moim życiu codziennym.
To tak, jakby gorąco było emocjonalnym uosobieniem wszystkich moich obowiązków i problemów, które gromadzą się na moich barkach. Jasno było, że muszę znaleźć sposób na rozładowanie tego nagromadzonego stresu, aby nie utonąć w poczuciu przytłaczającego obciążenia.

Wraz z zacieśniającym się gorącem, moje płuca zaczęły coraz bardziej mocno się kurczyć, trudno było mi oddychać. To było jakby moje ciało próbowało mi powiedzieć, że muszę zwolnić tempo i znaleźć oddech, zanim zrobię sobie krzywdę. Moje zrozumienie zostało wzmocnione, gdy zobaczyłam w senniku, że trudności z oddychaniem mogą wskazywać na uczucia ograniczeń i braku wolności. Mogło to oznaczać, że muszę uwolnić się od wszystkich ograniczeń, które narzuciłam sobie i zacząć żyć bardziej autentycznym życiem.

Głęboko oddychając, postanowiłam podążać za swoimi marzeniami i pragnieniami, które były dotąd przytłumione. Musiałam zanurzyć się w odpowiednich krokach, które pomogłyby mi znaleźć równowagę między obowiązkami a wolnością, którą tak pragnęłam. Zdawałam sobie sprawę, że w życiu musimy czasami zaryzykować, aby odkryć wszystkie piękne rzeczy, które są nam oferowane.

W trakcie sennego doświadczenia gorąca, poczułam też, że mój organizm zaczął się pocierać. Ten dotyk był bezsilny, w szczególności gdy otaczające powietrze było tak gorące. Ten dotyk miał dla mnie dwuznaczne znaczenie. Z jednej strony, odczuwałam uczucie izolacji i oddzielenia od innych. Było to jakby wskazanie, że muszę znaleźć sposób na przełamanie bariery i znaleźć sposób na nawiązanie prawdziwych, głębszych połączeń z innymi ludźmi.

Z drugiej strony, dotyk w moim śnie mógł też oznaczać możliwość odzyskania kontroli nad moim własnym ciałem. Było to jakbym była w stanie zdecydować, które dotknięcia są dla mnie komfortowe i jakie granice chcę ustawić. Sennik wskazał również, że mogło to oznaczać samodzielność i wolność od innych ludzi, którzy próbowali mi narzucać swoje potrzeby i oczekiwania.

Przez tę podróż przez gorące otoczenie mojego snu, udało mi się w końcu dotrzeć do momentu, w którym zmniejszyła się intensywność gorąca. Ku mojemu zdziwieniu, widziałam, jak powoli zaczynały się pojawiać małe chmurki i dźwięk odległego szmeru. Czułam, jak skóra na moim ciele otrzymuje ulgę od przyspieszonego rytmu, jednak nie czułam jeszcze pełnego ukojenia.

Cieszyłam się ze szmerów i chmur na niebie. Było to jakby zapowiedź nadziei i nowych możliwości. To z nim sennik poinformował mnie, że teraz przyszedł czas, aby podjąć działania i dostrzec te maleńkie znaki, które mogą prowadzić mnie do pełni szczęścia. Musiałam trenować moje spostrzegawcze oko, aby zobaczyć te skromne oznaki nadziei wśród chaosu barw i dźwięków.

Kiedy się obudziłam, moment ten był jeszcze świeży w mojej świadomości. Czułam, że to nie był tylko zwykły sen. Był to przekaz, który mój umysł chciał mi przekazać. Gorąco, które było dominujące w moim śnie, stało się symbolem mojego zmagania z napięciem i presją, które odczuwam w życiu. Było to ostrzeżenie, że muszę znaleźć sposób na rozładowanie tego stresu i znaleźć równowagę między moimi obowiązkami a moją własną wolnością.

Ból i ucisk w moim śnie wskazywał na to, że muszę zacząć słuchać swojego ciała i zrozumieć, kiedy muszę zwolnić tempo i zająć się sobą. Dotyk w moim śnie sugerował potrzebę nawiązania prawdziwego połączenia z innymi ludźmi i odzyskania kontroli nad swoim własnym ciałem.

Chmurki i szmery były obiecującymi znakami nadchodzącej nadziei i możliwości. Był to moment, w którym moja podświadomość sugerowała, że muszę być uważna i dostrzec te małe znaki, które prowadzą mnie do pełni szczęścia.

Ten sen dał mi wgląd w moje wewnętrzne pragnienia i potrzeby. Był to przypomnienie, że muszę uważać na siebie i nauczyć się słuchać mojego wnętrza. Teraz, kiedy się obudziłam, mogę podjąć działania i podążać za moimi marzeniami, by znaleźć równowagę i spełnienie w życiu.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Lucian, Wizjoner Przyszłości

Jego specjalizacja to przewidywanie przyszłych wydarzeń na podstawie snów. Jest znany z trafnych prognoz dotyczących osobistych i zawodowych zmian.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: