ziola
Wydawało mi się, że szedłem przez gęsty las, otoczony zielonymi drzewami, które sięgały aż do nieba. Węsząc w powietrzu zapach przyjemnych ziół, czułem się jak w miejscu magicznym, w którym wszystkie moje troski znikały. Z każdym krokiem, jaki stawiałem, odczuwałem jakby energia tego miejsca przenikała przez moje ciało, dodając mi sił. Choć nie wiedziałem, jak znalazłem się w tym miejscu, wiedziałem, że to był sen na wagę złota.Wędrując dalej, natrafiłem na mała polankę, gdzie rosły różnego rodzaju zioła. Byłem przekonany, że każde z nich miało swoje magiczne właściwości. Zaczęłem przyglądać się im uważnie, rozpoznając niektóre zioła, które znałem z codziennego życia. Było mi tak blisko zrozumienia ich tajemnic, które były mi dotąd nieznane. Wiedziałem, że to był sen, ale czułem się wezwany, abym je poznał i zaczął odnajdywać ich moc w moim prawdziwym życiu.
Ze zgiełku lasu wyłoniła się starsza kobieta, ubrana w hafty i z białymi włosami jak śnieg. Jej spojrzenie było pełne mądrości i dobroci, a w jej oczach widziałem odbicie wszechświata. Podszedłem do niej z szacunkiem i pytającym wzrokiem. Podała mi swoje dłonie i powiedziała: "Witaj, wędrowcze. Przyszedłeś do mnie w swoim śnie, aby odkryć moc ziół i ich znaczenie w Twoim życiu." Jej słowa brzmiały jak muzyka dla moich uszu, dając mi poczucie, że jestem na właściwym miejscu.
Kobieta zaczęła opowiadać mi o różnych ziołach i ich działaniu. O rozmarynie, który miał pobudzać pamięć i koncentrację, o lawendzie, która miała kojące i relaksujące właściwości, oraz o mięcie, która miała właściwości pobudzające i orzeźwiające. Słuchałem jej uważnie, zanurzając się w mądrości tych roślin i odkrywając, jak mogą one wpływać na moje życie.
Z każdym nowym ziołem, które opisywała, czułem, jak moje ciało i umysł się ożywiały. Wiedziałem, że to nie tylko sen, ale również przesłanie, które miało mnie oświecić. Zaczęłem analizować, jakie zioła były najbardziej związane z moimi potrzebami i jak mogłyby mi pomóc w codziennym życiu. Sennik miał dla mnie duże znaczenie w interpretacji tego snu, jako że uświadamiał mi wiele istotnych rzeczy.
Dotarło do mnie, że te zioła były jak drogowskazy w mojej drodze do odkrywania siebie. Każde z nich miało swoje miejsce i zadanie, podobnie jak różne aspekty mojego życia. Wiedziałem, że muszę rozwinąć się i sięgnąć po ich moc, aby w pełni wykorzystać swój potencjał.
Opuszczając to magiczne miejsce, czułem, że mam w rękach tajemnicę, która może odmienić moje życie. Wiedziałem, że muszę zacząć korzystać z mocy ziół, które odkryłem, łącząc je z moją codzienną rutyną. Sennik uświadomił mi jak wiele mogę zyskać, jeśli tylko otworzę się na nowe możliwości i uwierzę w ich magiczną moc.
Obudziłem się zainspirowany i pełen energii. Sen ten był dla mnie znakiem, że nie powinienem ignorować swojej intuicji i potrzeby eksploracji. Wiedziałem, że muszę wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie i dobrostan, korzystając z tego, co natura ma do zaoferowania. Dzięki temu moje życie stanie się bardziej harmonijne i pełne radości.
Sennik był kluczem do interpretacji tego snu, a zioła były przewodnikiem na tej magicznej drodze. Wydawało się niewiarygodne, że sen mógł odmienić moje życie, ale teraz wierzę w potęgę naszych wyobrażeń i perspektyw. Już nie potraktuję snu jako zwykłe wydarzenie, ale jako narzędzie, które może mnie prowadzić na drodze do samorealizacji i transcendentnych doświadczeń.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu