resztki
Ciemność otacza mnie, gdy cichym krokiem wkraczam do krainy snu. Na przekór uczuciu dezorientacji, penetruję to magiczne środowisko, które rozgrywa się w mojej podświadomości. Tłem tego krajobrazu jest nieznane mi miejsce, gdzie każdy szczegół ma swoje znaczenie. Zagłębiam się w sen, poznając jego enigmatyczne zakamarki i próbując przeniknąć jego tajemnice.W tej podróży przez sen, natrafiam na liczne obrazy, symbole i emocje. Jak w kalejdoskopie, przedstawienia mijają mnie szybko, każde z nich wywołując w mojej duszy różnorodne wrażenia. Jednym z takich snów jest ten, w którym pojawiają się resztki - fragmenty innych wydarzeń, które zostały zapisane w mojej pamięci i częściowo zapomniane z biegiem czasu.
Resztki te są jak skrawki piękna, które pozostały po tym, gdy emocje opadły. Wędrując poprzez sen, zauważam, jak każda scena układająca się z tych resztek jest jak kostka układanki, która wciąż czeka na swoje miejsce. Są to obrazy, które kiedyś były ważne, a teraz są tylko pozostałością, odciskiem palca na mojej pamięci.
Patrzę na te resztki i analizuję je w poszukiwaniu jakiejkolwiek wskazówki, która mogłaby mi pomóc zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. W mojej podświadomości odbijają się obrazy z minionych wydarzeń, poruszające moje wnętrze na różnorodne sposoby. Są to małe epizody życia, które teraz snują się w moim śnie.
Sennik, używany do odkrywania znaczenia snów, staje się moim przewodnikiem w tej podróży. Jak archeolog badający zabytki, wnikam w te fragmenty przeszłości, próbując odczytać ich ukryte przesłanie. Sennik jest kluczem do tajemnic, które skrywa sen, i choć może nie dawać jednoznacznych odpowiedzi, to wzbudza w mojej wyobraźni pytania i podsuwa możliwe interpretacje.
Resztki, jak wstępne puzzlowe elementy, tworzą układankę snu. To mnie skłania do tego, by zbadać wszystkie możliwości, by zestawić je w sposób, który odzwierciedla całościowy obraz. Sennik to narzędzie, które podpowiada, że w tych resztkach snu tkwi wiele znaczeń - różnych, niemal zależnych od kontekstu, w jakim się znajduję.
Jestem gotowy na odkrywanie, na układanie tych puzzli samodzielnie, bez gotowych rozwiązań. To niekończące się, fascynujące zadanie, które angażuje moją kreatywność i intuicję. Sennik to przewodnik, który podpowiada drogę, ale to ja muszę zrezygnować z gotowych odpowiedzi i zaufać swoim własnym reakcjom, uczuciom i przemyśleniom.
Resztki w moim śnie są zaproszeniem do wnikania w najgłębsze zakątki mojej podświadomości. Sennik to mapa, która pomaga mi zrozumieć zaczynające formować się układy tego surrealnego krajobrazu. To jest moja podróż, moje odkrywanie. Sennik jest tylko narzędziem, które współpracuje z moją intuicją.
Podczas tej podróży przez sen, odczuwam w sobie poczucie, że odkrywanie znaczenia snu to także odkrywanie siebie. Resztki, które mi towarzyszą, przypominają mi o tym, co było ważne, co mię dotknęło, co wyrosło na skutek mojego życia. Odkrywanie ich układania jest jak odkrywanie własnych korzeni.
Choć sennik podpowiada mi interpretacje i sugestie, to ja sam muszę decydować, co oznaczają dla mnie te fragmenty snu. W tym odkrywaniu, w tworzeniu swojego osobistego sennika, wzmacniam swoją więź ze sobą. Daje mi to poczucie, że jestem eksploratorem własnej duszy, odkrywającym swoje własne znaczenia i osiągającego nowe poziomy samoświadomości.
W miarę jak sen zmierza ku końcowi, zostaje po nim pewien ślad. Pozostają wrażenia, odczucia, które trwają po przebudzeniu. Te resztki snu wciąż są żywe we mnie, wzbudzając refleksje i tworząc nowe pomosty między podświadomością a świadomością.
W końcu odkrywam, że sennik nie jest tylko narzędziem do czytania i interpretowania snów. Jest to manifestacja myśli, uczuć i pragnień, które kipią wewnątrz mnie. To przypomnienie, że sen to nie tylko czas relaksu, ale też czas odkrywania, podróży i wzrastania. Sennik to wskazówka, by przeżyć sen pełnym udziałem i z otwartą myślą.
Podobnie jak resztki snu, które układają się w ciągłe narracje, tak i ja układam swoje własne życie, szukając sensu i znaczenia. W tej podróży przez sen, z pomocą sennika, staję się artystą, który rzeźbi swoje własne przeżycia, tworząc z nich układankę, która jest piękna i pełna sensu. W momencie, gdy dzieło jest ukończone, odczuwam głęboki spokój i zrozumienie, wiedząc, że te resztki snu, te pozostałości, miały dla mnie głębsze znaczenie niż się wydawało.
Sennik to przewodnik, ale pełne zrozumienie snu w końcu znajduje się we mnie. To ja jestem największym ekspertem w swoim własnym życiu i sennik jest tylko narzędziem, które pomaga mi w tym procesie. Sny stają się dla mnie nie tylko snami, ale drogowskazami na mojej własnej drodze rozwoju i samodoskonalenia.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu