Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

tablica

W moim śnie znajdowałem się przed ogromną tablicą. Jej wielkość i majestat sprawiły, że w jednej chwili poczułem się malutki i bezradny. Tablica była czysta, bez żadnych oznaczeń, ani wyraźnych słów. Jednakże, jakby w odpowiedzi na moje zaniepokojenie, pojawił się przycisk obok tablicy, zachęcający mnie do interakcji.

Zdecydowałem się na naciśnięcie przycisku.
W momencie, gdy moje palce dotknęły jego powierzchni, tablica zaświeciła się i zaczęła wyświetlać różne symbole, litery i przekazy. Było to jakby sen ik, który próbował mi coś przekazać.

Przyglądałem się uważnie każdemu wyświetlonemu znakowi, próbując odczytać ich tajemniczy przekaz. Każda litera wydawała się posiadać swoje znaczenie, jakby była kluczem do zrozumienia tego, co miało mi zostać przekazane.

Zmieniałem swoje spojrzenie na tablicę, przechodziłem od jednego znaku do drugiego. Nie byłem pewny, czy znaki miały być odczytane w jakiejś specjalnej kolejności czy też miały w sobie głębsze znaczenie, ukryte za samo ich obecnością.

Nie potrafiłem jednak zidentyfikować żadnego znaku z tablicy. Były one całkowicie nieznane dla mnie, jakby pochodziły z jakiejś odległej epoki, z innego świata. Mój umysł był zupełnie zagubiony w obliczu tych tajemniczych symboli.

W trakcie próby zrozumienia znaczenia tablicy nieustannie słyszałem jakieś szepty, głosy płynące znikąd. Były one ciche, niemal niesłyszalne, ale jednak obecne. Próby skupienia się na jednym konkretnym znaku były przerywane tymi szeptami, które drażniły mnie i utrudniały zrozumienie.

Czułem się zastraszenia przez tę tablicę, przez te nieznane znaki, przez te szeptane głosy. Była jak tajemnicza karta, która była mi ukryta, jakby byłam zaginionym detektywem, próbującym rozwiązać trudną łamigłówkę. Byłem pewien, że dopóki nie rozgryzę tej zagadki, nie osiągnę spokoju.

Moje starania były jednak na próżno. Tablica pozostała dla mnie nieczytelna. Nie potrafiłem znaleźć żadnego sensownego przekazu w tych symbolach, literach i przekazach. Byłem porażony swoją bezsilnością w obliczu czegoś tak niezrozumiałego.

Jednakże, mimo mojej frustracji, senik ten przyniósł mi również uczucie pozytywne. Czułem, że tablica była jak tajemnicza skrzynka pełna niewykorzystanej wiedzy, czekająca tylko na to, aż znajdę klucz, którym ją otworzę. To dawało mi poczucie, że istnieją jeszcze rzeczy, które muszę odkryć, że cały świat wokół mnie jest pełen tajemnic i możliwości.

Ostatecznie, senik ten stworzył we mnie potrzebę poznawania, odkrywania i zgłębiania nieznanego. Nieważne, czy jest to wiedza czy emocje, chciałem poznać więcej. Chciałem czuć się bardziej pewnie w obliczu nieznanego. Czułem, że świat jest otwarty na odkrycie, a tablica była tylko przypomnieniem, że wciąż mam dużo do zrobienia.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Theo, Wróżbita Relacyjny

Skupia się na snach dotyczących relacji i miłości. Pomaga w zrozumieniu dynamiki międzyludzkich i emocjonalnych aspektów związków.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: