imie,olgierd
Chciałbym podzielić się z Tobą moim ostatnim snem, który wydaje się być bardzo znaczący. W moim śnie nazywałem się Olgierd.W moim śnie znalazłem się w pięknym ogrodzie, pełnym kwiatów i drzew. Byłem otoczony dziesiątkami kolorowych motyli, które fruwały wokół mnie. To było niesamowicie spokojne i relaksujące miejsce.
Kiedy spacerowałem po ogrodzie, zauważyłem pewną postać w oddali. Kiedy się zbliżyłem, zobaczyłem, że to byłam ja, tylko o kilka lat starszy. Byłem zdziwiony, ale równocześnie bardzo zaintrygowany.
Starsza wersja mnie patrzyła na mnie z uśmiechem i powiedziała: "Cieszę się, że w końcu się spotkaliśmy. Chciałam Cię nauczyć kilku ważnych rzeczy." Oczywiście, byłem zdezorientowany, ale równocześnie ciekaw, co mój starszy ja miał do powiedzenia.
Zaczęliśmy rozmawiać i starszy Olgierd zaczął opowiadać mi o swoim życiu i doświadczeniach. Mówił o trudnościach, które pokonał, o sukcesach, które osiągnął, ale również o swoich porażkach i błędach.
To były prawdziwe inspirujące słowa, które sprawiły, że zacząłem reflektować nad moim własnym życiem. Zrozumiałem, że sen był dla mnie swego rodzaju sennik em, który miał mnie kierować i uczyć.
Dziękowałem mojemu starszemu ja za te mądre rady i obiecałem sobie, że wykorzystam je w realnym życiu. Obiecałem, że nauczę się z moich błędów i ambitniej będę dążył do swoich celów.
Po tej rozmowie z moim starszym ja obudziłem się z uczuciem determinacji i nadziei. Byłem w pełni przekonany, że ten sen miał dla mnie ogromne znaczenie.
Podsumowując, sen ten, który nazwałem sennikiem, był dla mnie inspirującym spotkaniem z moim starszym ja. Nauczył mnie wielu ważnych życiowych lekcji i pobudził moją determinację do osiągnięcia większych sukcesów. Teraz, kiedy jestem obudzony, postaram się korzystać z tych nauk i osiągnąć to, czego pragnę. Sennik, sen, imie, Olgierd
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu