Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

pchla

Wciąż pamiętam ten sen, który przyszedł do mnie w nocy. Zanurzony w mroku, nieprzeniknionym przez światło, sen ten był równie niepokojący, co fascynujący.

Znajdowałem się w niewielkim pokoju, którego ściany były pokryte starymi tapetami, o rozsuniętych i zniszczonych krawędziach.
W pomieszczeniu panował duszny zapach starego i zamkniętego powietrza, który sprawiał, że trudno było oddychać. Co najdziwniejsze, pokój był pełen starych, zardzewiałych, żelaznych krat, które zdawały się być źródłem tego tajemniczego zapachu.

W środku pokoju, na zniszczonym drewnianym stole, leżał otwarty sennik, którego strony były żółte i pożółkłe.
Na pierwszej stronie była ilustracja małej jasnobrązowej sierści pchły, która skakała wśród długich ludzkich włosów. To było dziwne i niepokojące, ale mój wzrok został przyciągnięty przez kolejne strony sennika.

Przesuwając wzrok po kolejnych stronach, zobaczyłem, że sennik był pełen różnych zwierząt, od pająków po lisy, od ryb po ptaki. Każde zwierzę miało swoje opisy, ale moje oczy zatrzymały się na jednym słowie, które pojawiało się tak często, że zaczęło mnie intrygować - "pchła". Było napisane na większości stron i zaczęło przykuwać moją uwagę, sprawiając, że zacząłem wierzyć, że jest ono kluczem do rozwiązania zagadki sennika.

Z niepokojem zobaczyłem, że miejsce, w którym znajdowałem się w snach, zaczęło się zmieniać. Pokój zaczął tracić swoje dotychczasowe cechy, a w zamian pojawiały się kolejne elementy, które jeszcze bardziej pogłębiały moje uczucie niepokoju. Ściany zaczęły falować i topić się jak wosk, a kraty żelazne stały się elastyczne, niemal jak gumowe. Poczułem się pułapką, uwięzionym w tej coraz dziwniejszej przestrzeni.

To nie był zwykły sen - mój rozum próbował klasyfikować, analizować, zrozumieć najmniejsze niuanse tego, co widzę. Czy to wszystko miało jakieś znaczenie? Czy mój sen był próbą przekazania mi informacji, której nie byłem w stanie odczytać?

W końcu, z trudem przebijając się przez falujące ściany, zacząłem uciekać z tego snu, próbując odnaleźć ostatnią pamięć, jaką miałem o swoim rzeczywistym życiu. Ale z każdym krokiem, kolejne złowieszcze ręce, pokryte krwią, wysłane przez sen, próbowały mnie zatrzymać.

Wybudziłem się z przerażeniem i niepokojem na ustach, odczująwszy jeszcze długo po przebudzeniu ten ciężki i duszny zapach starego i zamkniętego powietrza. Moje ręce trzęsły się, gdy próbowałem zrozumieć, co się właśnie stało. Czy mój sen miał jakieś głębsze znaczenie, które próbowało do mnie dotrzeć? Czy pchła, to jedno słowo, było kluczem do rozwiązania zagadki sennika?

Moje myśli krążyły wokół tego niewyjaśnionego i nieznanej mi rzeczywistości. Być może sen ten był tylko przypadkowym połączeniem różnych myśli i obrazów, które znalazły się w mojej podświadomości. Ale czemu akurat pchła? Dlaczego to słowo było tak często powtarzane?

Nie mogłem zrozumieć, ale w sercu wiedziałem, że ten sen nie był zwykłym snem. Było w nim coś więcej, coś, co musiałem zbadać i zinterpretować. Postanowiłem wrócić do tego sennika, do tego zagadkowego miejsca i dowiedzieć się, co tak naprawdę kryje się za tymi żółtymi, pożółkłymi stronami. Może tam znajdę odpowiedzi na pytania, które dręczą mnie od tamtej nocy. Może tam będzie zapisane, co to wszystko oznacza.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Lucian, Wizjoner Przyszłości

Jego specjalizacja to przewidywanie przyszłych wydarzeń na podstawie snów. Jest znany z trafnych prognoz dotyczących osobistych i zawodowych zmian.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: