partyzant
Wydawało mi się, że wchodzę w gęsty las, gdzie wszędzie wokół mnie rozbrzmiewały strzały. Deszcz kul padający z góry był tak gęsty, że ledwie było widoczne światło słoneczne. Skruścone drzewa były bliźniaczymi wachlarzami, które stwarzały złudzenie niekończącego się tunelu.Byłem partyzantem w tej mrocznej i tajemniczej krainie. Nie byłem jednym z wielu - wokół mnie było jeszcze wielu innych żołnierzy, gotowych do walki. Wszyscy byliśmy przesiąknięci duchem wolności i determinacją, by zwyciężyć w naszej walce.
Pamiętam, jak moje serce waliło mi w piersi, gdy przygotowywałem się do kolejnej bitwy. Ostrze mojego noża błyszczało w palących się ogniskach, odzwierciedlając gniew palący się w mojej duszy. Byłem ostatecznym obrońcą sprawiedliwości.
W tej otchłani piekieł, mój sen odzwierciedlał zarówno moje wewnętrzne przekonania, jak i burzę emocji, jaką odczuwałem. Bycie partyzantem było dla mnie jak wyrwanie z łańcuchów niewoli, jak głoszenie mojej prawdy w obliczu potężnego wroga. Byłem symbolem oporu, które nie miało granic.
Widziałem również w tej ciemności strach i niepewność. Każde kroki w nocy, każde strzały, które rozlegały się w powietrzu, napawały mnie nieodpartym lękiem. Ale wiedziałem, że muszę się zmierzyć z tymi uczuciami, żeby przetrwać. Moje przeżycia walczyły w moim umyśle, tworząc labirynt myśli, które musiałem przemierzać.
To był sen, który wskazywał na moje najgłębsze pragnienia - bycia bohaterem, bycia człowiekiem, który odważył się stanąć w obliczu niebezpieczeństwa. Bycie partyzantem symbolizowało również walkę samą ze sobą, przez pokonywanie własnych strachów i ograniczeń.
Podsumowując, senek miał podkładą symboliczną - przypominał o mojej silnej wewnątrznej sile, która mnie napędzała do walki o wolność i sprawiedliwość. Być partyzantem to podnosić wiatr i działać wbrew przeciwnościom losu. Być partyzantem to być dumnym symbolem oporu, którym kierują odwaga i wizja lepszego jutra.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu