Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

narkoman

Wczorajszej nocy miałem niezwykle mrożący krew w żyłach sen, który zapadł mi w pamięć na długo. Choć wywołał we mnie uczucia niepokoju i dezorientacji, enigmatyczne obrazy utkwiły we mnie jak igły na magnesie. W moim śnie, znalazłem się w otoczeniu ciemności i rozpadających się ulic, które były zalane wszechobecnym mrokiem. Czułem się obcy tego miejsca, ale jednocześnie miałem przekonanie, że byłem zmuszony tam być.

Gdy mój umysł stopniowo oswajał się z tą przerażającą scenerią, zdałem sobie sprawę, że byłem świadkiem obrazów pozbawionych nadziei i poczucia sensu.
Również czułem, że nie byłem obserwatorem, ale wręcz uczestnikiem tych wydarzeń. Wszystkie kształty i kolory były zblednięte, pozbawione życia, jakby wyssane przez niedopowiedzianą silę. W tym smutnym i apokaliptycznym świecie, spotkałem postać, która od razu przykuła moją uwagę.

Ta postać, obładowana smutkiem i utratą, była narkomanem. Starałem się przypomnieć sobie, skąd znałem tę osobę, ale nic mi nie przychodziło do głowy. Wydawało się, że w jej oczach dostrzegłem krzywdę, samotność i desperację. Była ona uwięziona w ich własnym ciele i w ogarniającej ich ciemności, szukając ucieczki w wyniszczającym nałogu. Przez chwilę poczułem ich rozpacz, ale jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że opowiadałem ich historię. Miało to dziwność, sensationeparabaż w sensie, wciskał to w moją psyche, żeby powiedzieć tę historię i wydać na świat.

Spojrzałem w ich oczy i dostrzegłem tam odrobinkę nadziei. Było coś, co chciało się wydostać na powierzchnię, ale było to przytłumione przez chorobę i niewyobrażalne cierpienie. To było coś, co nie do końca rozumiałem, ale czułem, że ma olbrzymią wartość. W tym momencie dotarło do mnie, że moje przebudzenie z tego koszmarnego snu nie było wynikiem przypadku. To było zrozumienie, które musiało dotrzeć do mnie i przemienić wszystko na co się kiedyś opierałem.

Oprócz nowego spojrzenia na życie, to wyjątkowe doświadczenie snu pomogło mi zrozumieć, jak ważne jest, aby okazać empatię wobec innych i być gotowym do wsparcia w najbardziej beznadziejnych sytuacjach. To był ostrzegawczy znak, który pokazał mi, jak liderzy społeczni mogą naprawdę wpływać na życie innych, jeśli tylko zechcą posłuchać ich historii i zobaczyć ich prawdziwe potrzeby.

Podsumowując, sen o narkomanie pokazywał mi nie tylko nieodzowną ciemną stronę życia, ale także wartość oddania, współczucia i wsparcia dla tych, którzy doświadczają trudnych i bolesnych sytuacji. Był to przypomnienie dla mnie, aby być obecny i otwartym na innych, aby pomóc im znaleźć światło na końcu ich tunelu. To była przestroga, aby nie ignorować tych, którzy są w potrzebie, nawet jeśli wydają się być "straceni" czy pogubieni w ciemności.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Mystic Moon

Specjalność: Ezoteryczne podejście do snów, Mystic Moon to anonimowy autor, który łączy ezoterykę i astrologię w interpretacji snów. Jego/jej prace często skupiają się na duchowym przewodnictwie i przesłaniach płynących ze snów, z perspektywy mistycznej i metafizycznej.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: