Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

kaluza

Wczoraj miałem dziwny sen. Znaleźłem się w wielkim mieście, a dokładniej na ruchliwej ulicy. Deszcz padał ze zdwojoną siłą, tworząc wielkie kałuże na asfalcie. Na pierwszy rzut oka nic w tym nie było wyjątkowego - przecież często widzimy tego typu sytuacje na ulicach. Jednak w tym śnie, te kałuże miały coś niecodziennego w sobie. Przyciągały moje spojrzenie i jakby miały jakąś tajemniczą moc. Postanowiłem zbadać to bliżej.

Duże i małe kałuże zmieniały się w kolorowy krajobraz, stając się częścią niesamowitych scen. W jednej z nich, zanurzonymi w wodzie, kąpały się kolorowe ryby, które odbijały się na deszczu i nadawały tętniącą życiem aurę temu sennemu krajobrazowi. Obcy, ale w jakiś sposób magiczny. Cóż to mogło oznaczać?

Moje pierwsze skojarzenie? Z pewnością to było coś związanego z moim emocjonalnym stanem. Kałuże to przecież miejsca, w których gromadzi się woda. Symbolizują one nasze emocje, które często tłumimy lub gromadzimy w sobie. Może ten sen próbuje mi powiedzieć, że powinienem nareszcie dać upust swoim uczuciom i wypuścić je na światło dzienne. Przecież, jak ta kałuża, są one częścią tego, kim jestem.

Ale może jest coś więcej. A jeśli te kałuże są symbolem nie tylko moich emocji, ale także potencjału, który jeszcze nie odkryłem? Może jest to zachęta do sięgnięcia po coś nowego i nieznajomego, aby doświadczyć czegoś magicznego, co może mnie zaskoczyć i zainspirować. Może ta kałuża to tylko początek czegoś większego.

Może to także ostrzeżenie. Kałuże w moim śnie mogą być metaforą przeszkód i trudności, które napotykam w codziennym życiu. Każda z nich różniła się rozmiarem i kształtem, podobnie jak problemy, z którymi się spotykam. Być może sen próbuje mi powiedzieć, że nawet najmniejsza przeszkoda może prowadzić do niespodziewanych i interesujących odkryć. Muszę być gotów na te wyzwania i nie bać się wejść w tę kałużę z otwartym umysłem.

Przez krótki moment poczułem również niesamowite poczucie spokoju i harmonii. Kałuże sennego krajobrazu były symbolem równowagi, której czasami brakuje w moim codziennym życiu. Wszystko wokół mnie było w ruchu i hałasie, ale jednocześnie czułem się wobec tego wszystkiego odrębny. Świat skoncentrował się tylko na mnie i tym, co było przed moimi oczami. Być może powinienem się częściej zatrzymywać i doceniać chwile, które przynoszą spokój i odkrycie, nawet jeśli znajdują się na naszej drodze.

Podsumowując, ten sen miał dla mnie wiele znaczeń. Był przypomnieniem o emocjach, które powinienem wyrażać i dzielić z innymi, o potencjale, który może czekać za rogiem i o przeszkodach, które mogą prowadzić do interesujących odkryć. Był także przypomnieniem o ważności równowagi i spokoju w naszym codziennym życiu. Warto doceniać te małe chwile, które mogą odmienić nasze perspektywy i przybliżyć nas do naszych marzeń.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Aurora, Wróżka Natury

Skupia się na snach związanych z naturą i zwierzętami. Wierzy, że sny te są kluczowe dla zrozumienia naszej relacji ze światem przyrody.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: