Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

zwierze

W ostatniej nocy miałem jeden z tych snów, które wydają się nie być tylko zwykłymi mrzonkami. Byłam w lesie, otoczony przez drzewa o potężnych korzeniach i gęstej roślinności. Lokalizacja wydawała się być nieznana, ale nie czułem się zagubiony ani przerażony. Byłem wraz z kimś innym, ale nie pamiętam już kto to był. To, co odróżniało ten sen od innych, to obecność zwierzęcia.

W moim śnie spotkałem dzikiego, majestatycznego lwa.
Jego futro było złociste i błyszczące, a oczy emanowały pewnym rodzajem mądrości. Stał obok mnie, spokojny i spokojny, nie wydając żadnych dźwięków. Czułem, że jestem w obecności czegoś większego niż ja sam.

Lew, jak się później okazało, był przewodnikiem. Prowadził mnie przez zarośla i przeszkody, dbając o to, abym nie zgubił się po drodze. Jego obecność dawała mi poczucie bezpieczeństwa i pewności. Znalazłem się na drodze, która wiodła do ukrytego miejsca, które wydawało się być nieosiągalne wcześniej.

W pewnym momencie, lew przerwał chwilę, żeby spojrzeć na mnie. Czułem, jak jego oczy przenikają przez moje wnętrze, oceniając mnie. Po chwili opuścił swoje spojrzenie i ruszył do przodu. Było to jakby zadanie, jakie dał mi do wykonania, a ja czułem się zmotywowany, aby je zrealizować.

Po pewnym czasie dotarliśmy do otwartego pola, zielonego i pełnego kwiatów. Lew zatrzymał się i spojrzał na mnie z powrotem. Czekał na moje reakcje. Poczułem, że to było moment, aby podjąć decyzję, aby zacząć żyć w pełni i być wiernym swoim marzeniom. Ukłoniłem się i podziękowałem mu za przewodnictwo.

Obudziłem się z uczuciem olbrzymiej wdzięczności. Wiedziałem, że sen ten nie był tylko przypadkowym obrazem mojej podświadomości. Był to sennik, który próbował mi przekazać pewne przesłanie. Lew symbolizował siłę i odwagę, a również przewodnictwo. Pokazał mi, że muszę iść naprzód, aby realizować swoje cele, i że nie jestem sam, bo mam wsparcie wewnętrznych sił, które są bardziej doświadczone i mądre.

Ten sen przypomniał mi, że ​​istnieje coś głębszego i większego niż nasze codzienne zmartwienia. Często zapominamy, że mamy w sobie moc i zdolności do osiągania niezwykłych rzeczy. Sen ten przypomniał mi, że nie powinienem się bać iść w nieznane, ponieważ zawsze będę miał przewodnika obok siebie.

Czasem w życiu czujemy się zagubieni i niepewni, nie wiedząc, w którą stronę podążać. Wówczas warto się zatrzymać i zastanowić, czego naprawdę chcemy i co nas napędza. Może to przysłużyć się jako przewodnik, aby znaleźć naszą drogę, zbliżyć się do naszych marzeń i osiągnąć nasze cele.

Tak, sen ten na pewno miał głębsze znaczenie. Obudziłem się z odnowionym poczuciem pewności siebie i determinacji. Było to jakby przypomnienie, aby nie bać się sięgać po więcej i iść naprzód, nawet jeśli nie wiemy, co nas czeka po drodze.

Ważne jest, aby słuchać naszych wewnętrznych przewodników i nie poddawać się strachowi czy niepewności. Mamy moc w sobie, by osiągnąć wszystko, czego pragniemy. Lew w tym śnie przypomniał mi, że czasem musimy odważyć się i pójść swoją własną ścieżką, nawet jeśli jest ona trudna i nieznana.

Dlatego teraz staję przed wyborem: czy będę kontynuować życie w rutynie i zadowalać się tym, co jest, czy też będę podążać za swoimi marzeniami i przejąć kontrolę nad swoim losiem. Lew w moim śnie dał mi odpowiedź - muszę iść naprzód i być w pełni sobą.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Darius, Mistrz Snów Proroczych

Jego umiejętności koncentrują się na interpretacji snów, które mogą zawierać proroctwa lub ważne przesłania dla śniącego.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: