otylosc
Otyłość. Właśnie o tym miałem sen. Lecz to nie był zwykły sen. Był tak realistyczny i intensywny, że wciąż czuję, jakby to wszystko działo się naprawdę. Chcę oddać te wrażenia, które mi towarzyszyły, używając moich własnych słów.W moim śnie byłem zagubiony w olbrzymim labiryncie. Codziennie mijane przejścia prowadziły mnie na manowce i wprowadzały mnie w coraz większe zamieszanie. To była metafora mojego życia - utknąłem w błędnym kole, nie potrafiąc znaleźć swojej drogi. A labirynt symbolizował moje problemy z wagą i otyłością.
Szedłem ścieżką mojego życia, oglądając obrazy mojej przeszłości - chwile, w których popełniałem błędy żywieniowe, niezdrowe nawyki, które w końcu doprowadziły mnie do otyłości. Byłem zobowiązany podążać tą drogą, aby uzyskać lepsze zrozumienie i przyjąć odpowiedzialność za moje wybory.
Głos w mojej głowie, jakby mądra starsza osoba, przypominał mi o konsekwencjach mojego stylu życia. Ostrzegał mnie, że jeśli nie zmienię swoich nawyków, utknę na zawsze w tym labiryncie. Ale byłem uparty i nieczuły wobec tych ostrzeżeń. Myślałem, że mogę sobie poradzić sam.
W końcu dotarłem do ślepego zaułka, niemożliwego do pokonania. Stałem tam, otoczony przez mury otyłości. Miałem świadomość, że muszę coś z tym zrobić. Ale jak? Czułem się bezsilny i zdezorientowany. Zrozumiałem, że potrzebuję pomocy.
W tym momencie sen zmienił się, a ja znalazłem się na brzegu pięknego morza. Byłem bezpieczny i spokojny. Wiedziałem, że jestem w dobrych rękach. Morze symbolizowało moją siłę wewnętrzną i determinację. Było to jak obietnica, że mogę pokonać otyłość i odnaleźć harmonię z moim ciałem.
Gdy się obudziłem, zdałem sobie sprawę, że sen ten był dla mnie sennikiem. Otyłość była metaforą mojej walki z samym sobą. Pokazał mi, że muszę się zmienić i szukać pomocy, aby pokonać te trudności. Otworzył mi oczy na to, że nie mogę dłużej udawać, że wszystko jest w porządku, gdy tak naprawdę borykam się z poważnym problemem.
Po tym śnie obiecałem sobie, że przekażę tę metaforę do swojego codziennego życia. Będę szukał drogi do zdrowszego stylu życia i będę szukał wsparcia innych. Nie będę już sam zapętlał się w labiryncie otyłości. Zbiorę moją determinację i kroki w kierunku zmiany.
To nie jest koniec, ale początek mojej podróży. Muszę pamiętać o tym śnie i o wszystkich uczuciach, jakie mi towarzyszyły. To jest mój sennik, który przypomina mi, że mogę zmienić swoje życie. Tego nie zapomnę.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu