Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,innocenta

W moim śnie, nikt nie powiedziałby, że jestem niewinna. Nazywałem się Innocenta, ale czy to było odzwierciedleniem mojej prawdziwej natury? W świecie snów, granice rzeczywistości są zacierane i ja zostałam uwolniona od mojego codziennego bytu.

W mojej podświadomości, sen był miejscem, gdzie wszystko było możliwe i gdzie rolę główną odgrywała moja dusza.
Nie było to zwykłe pole marzeń, ale swoiste królestwo, które było jednocześnie ukryte i dostępne, tajemnicze i zrozumiałe.

W moim śnie, bycie wędrówką było kluczem do odkrywania samej siebie.
Nie było żadnych ograniczeń na mojej drodze, mogłam eksplorować najbardziej zakątki mojego wnętrza, które były dobrze skrywane w rzeczywistości. Tajemnice i niewypowiedziane pragnienia wypełniały przestrzeń, dając mi możliwość dotarcia do głębszych warstw mojej istoty.

Sennik powiedział mi, że imię Innocenta jest znakiem mojej niewinności. Ale w moim śnie, niewinność nabierała zupełnie nowego znaczenia. Była to niewinność wyzwolona od społecznych konwencji i ograniczeń, czystość umysłu, która pozwalała na odkrywanie piękna w najprostszych rzeczach.

Wraz z każdym kolejnym snem odkrywałam kolejne fragmenty siebie. Byłam jak detektyw wraz z sennik em, którego zadaniem było odkrywanie tajemnic i leczenie duszy. W snach, żadne pytanie nie było zbyteczne, a każda odpowiedź przynosiła rozwiązanie. Bycie w snach było jak bycie w szkole życia, w której miałam możliwość eksperymentowania, popełniania błędów i uczenia się na własnych doświadczeniach.

Sennik mówił mi wiele rzeczy o znaczeniu snów, ale dla mnie to znaczyło zbliżanie się do prawdy. Był to trop, który prowadził do ukrytych tajemnic mego istnienia. Niewinność, którą nosiłam w snach, była jak klucz do skarbu, który czekał na odkrycie.

Bycie Innocentą w świecie marzeń nie oznaczało tylko braku winy, ale także czystości i prawdziwości. Bycie sobą, bez żadnych zasłon, bez fałszywych oczekiwań czy presji społecznej. Było to swoiste oczyszczenie, które pozwalało mi na przyjrzenie się sobie z zupełnie nowej perspektywy.

Sennik był przewodnikiem w mojej podświadomości, a jednocześnie był to również mój własny wewnętrzny głos. Pomagał mi w odnalezieniu równowagi i zrozumieniu, że sen może być zarówno odkrywaniem siebie, jak i ucieczką od rzeczywistości. Był to czas poświęcony dla mnie, w którym mogłam odkrywać swoje najgłębsze pragnienia i przenosić je na powierzchnię.

Każdy sen był jak podróż, pełna wrażeń i wniosków. Każdy sen miał swoje własne wyzwanie, które stawiłam czoła. Być Innocentą w świecie snów oznaczało nie tylko niewinność, ale także siłę i odwagę do konfrontacji z własnymi lękami i troskami.

Sennik był kluczem do zrozumienia i interpretacji moich snów. Moja dusza i umysł stworzyły ten wymiar, aby ożywić i odkryć samego siebie. Bycie Innocentą w świecie snów oznaczało być człowiekiem, który jest gotowy stawić czoła prawdzie i poznać każdy aspekt swojej istoty.

Sennik był jedynie narzędziem, które pomagało mi w rozumieniu i interpretacji snów. To, co naprawdę miało znaczenie, było moje własne odkrywanie siebie i gotowość do przyjrzenia się swoim najgłębszym pragnieniom. Bycie Innocentą w świecie snów oznaczało odkrycie swojej prawdziwej natury i akceptację samej siebie bezwarunkowo.

sennik, sen, niewinność, odkrywanie, tajemnice, prawda, interpretacja, podróż, siła, odwaga, interpretacja, odkrywanie siebie.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Gabriel, Tłumacz Snów Metafizycznych

Zajmuje się snami o charakterze duchowym i metafizycznym, dostarczając wglądów w sprawy transcendentne i ezoteryczne.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: