tlo
Od razu po przebudzeniu poczułam, że mam ogromną potrzebę zinterpretowania swojego snu. Był on tak intensywny i barwny, że nie mogłam po prostu zapomnieć o tym, co się wydarzyło w mojej podświadomości. Całe moje ciało nadal było nasycone emocjami, które towarzyszyły mi w trakcie snu. Powoli zasiadłam przy biurku i postanowiłam zanurzyć się w analizę tego niezwykłego zjawiska.Mój sen zaczynał się w tajemniczym lesie, gdzie promienie słońca przebijające się przez liście drzew malowały kolorowe plamy na ziemi. Czułam się tak, jakby to miejsce było dla mnie pełne tajemnic i nieodkrytych skarbów, które kryły się za kolejnymi zakątkami. Byłam pewna, że sen ten ma jakieś ukryte znaczenie.
Po chwili dotarłam do starożytnego źródła, które zdawało się być sercem lasu. Woda w nim miała głęboki błękit, tak intensywny i czysty, że nie mogłam oderwać od niego wzroku. Sennik w mojej głowie podpowiedział mi, że to oznaka spokoju i klarowności. Byłam zaskoczona, że moje podświadome ja mogło takie mądre rzeczy do mnie mówić.
Nagle zobaczyłam małą sosnę, rosnącą tuż obok źródła. Miała znacznie wyższe gałęzie, niż przypuszczalnie można by się spodziewać. Ich kształty przypominały macki ośmiornicy, a liście zdawały się płynąć w powietrzu, tworząc tancerkę. Sennik podpowiedział mi, że to symbol zrównoważenia i siły, które ukryte są w nas samych. Byłam poruszona tym przekazem, który niby był tylko snem, ale miał w sobie tak wiele mądrości.
Kolejnym elementem tego snu był ogromny kamień, która przytulałam do piersi. Miałam wrażenie, że jego waga daje mi pewność siebie i wytrzymałość, która była mi potrzebna do osiągnięcia celów. Sennik podpowiedział mi, że kamień symbolizuje moją siłę wewnętrzną i pokazuje, że jestem gotowa na trudności, które mogą mi się przytrafić w rzeczywistości.
W pewnym momencie sen zaczynał się rozmazać i wiruje. Sennik sugerował mi, że to oznaka niepewności i niejasności, z jakimi zmierzam do przyszłości. Byłam zdezorientowana i miało się wrażenie, że podążam przez życie bez konkretnego celu. Ten element snu skłonił mnie do przemyśleń nad moim sensem życia i moim miejscem w tym wszystkim.
Czasami sen tracił swoją kolorową paletę i zamieniało się w czarno-białe obrazy. To był jakby głos, mówiący mi, że muszę się skoncentrować na tym, co najważniejsze i wyeliminować zbędne rozpraszacze. Sennik podpowiedział mi, że sen ten przypomina mi, że aby osiągnąć swoje cele, muszę zachować ostrożność i nie dać się zwieść tym, co nie jest dla mnie istotne.
W pewnym momencie sen nagle się skończył, zostawiając mnie z uczuciem niedosytu. Byłam jednak wdzięczna tej niesamowitej podróży, jaką zapewnił mi sen. Była to przypomnienie o sile, która drzemie w moim wnętrzu, o potrzebie poszukiwania równowagi i o skupieniu się na tym, co naprawdę ważne w życiu.
Sennik jest narzędziem, które pomaga nam zgłębiać nasze podświadome pragnienia i odkrywać różne znaczenia, które mogą być ukryte w naszych snach. Przez analizę tego snu, zrozumiałam, że droga do samowiedzy i spełnienia wymaga od nas uważności i refleksji. Być może sen był tylko wytworem mojej wyobraźni, ale był on tak autentyczny i pełen mądrości, że czuję, że mam obowiązek wyciągnąć z niego jak najwięcej nauki.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu