spiewac
Wczoraj miałam sen, który był pełen dźwięków i melodii. W moim śnie byłem na scenie teatru, otoczony głośnymi brawami publiczności. Kiedy podszedłem do mikrofonu, w mojej duszy narodziło się pełne ekscytacji uczucie. Zacząłem śpiewać, a dźwięki, które wydobywały się z moich ust, napełniały przestrzeń i wdzierały się w serca słuchaczy.To był moment niezwykłej magii, w którym czułem się żywy i wyrażałem siebie w pełni. Moje emocje były tak intensywne, że mogłem je dosłownie dotknąć. Melodia płynęła we mnie swobodnie, jak rzeka, unosiła mnie na jej falach w świat niekończącej się muzyki.
Słowa, które śpiewałem, miały własną moc. Przenikały dusze moich słuchaczy i dotykały najgłębszych zakamarków ich serc. Było to jak terapia dźwiękiem, którą ofiarowywałem wszystkim tym, którzy mnie słuchali. Moja muzyka była darem dla innych, który leczący i podnoszący ich na duchu.
W moim śnie byłem kimś więcej niż tylko osobą na scenie – byłem tą jednostką, która może poruszać góry, inspirować i łączyć ludzi poprzez swoje melodie. To było piękne uczucie pełni i celu.
Także, ten sen nastrajał mnie do refleksji na temat roli, jaką muzyka, a równocześnie sztuka w ogóle, ma w naszym życiu. Pokazywał mi, jakim darem jest dla naszego umysłu i duszy. Muzyka pozwala nam wyrazić nasze emocje, przenieść się w inne stany świadomości i zanurzyć się w pięknie, które jest trudne do opisania słowami.
Wartością tego snu jest również fakt, że oderwał mnie od codzienności i pozwolił mi na chwilę zapomnieć o troskach i obowiązkach dnia codziennego. Pogrążyłem się w muzyce, która była miejscem schronienia i spokoju dla mojej duszy.
Warto również wspomnieć o tym, że sen ten skierował moją uwagę na to, jak ważne jest, aby pozwolić sobie na realizację swoich pasji i marzeń. W moim śnie pokazało się, że moje przekonania o mojej zdolności do śpiewania były prawdziwe. Miałem dar, którym mogłem podzielić się z innymi, ale musiałem dać sobie szansę na to, aby go przekazać światu.
W końcu, sen ten napawa mnie nadzieją i optymizmem. Pokazuje mi, że każdy z nas ma w sobie niezwykłe talenty, które mogą być użyteczne nie tylko nam, ale także innym. Twórczość, bez względu na to, czy to jest śpiew, malowanie czy pisanie, ma moc zmieniać świat, inspirować innych i przynosić radość.
Podsumowując, sen, w którym byłem na scenie śpiewać, był dla mnie pełen głębokich i emocjonalnych doświadczeń. Pokazał mi, jak ważna jest muzyka, jakie ma znaczenie w naszym życiu i jakie potencjały drzemią w nas samych. To była przypomnienie, bym żył w pełni, ścigał swoje marzenia i dawał innym, czym najlepszym potrafię – swoją prawdziwość, którą wyrażam przez moją sztukę.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu