Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

seans

Ostatniej nocy miałem bardzo ciekawy sen, który w jakiś sposób skłonił mnie do refleksji nad własnym życiem. Sen ten zaczynał się od złotej bramy, która była otworem do nieznanej przestrzeni. Odważyłem się wejść i znalazłem się w zaczarowanym miejscu, gdzie każdy mój krok był pełen nieznanych emocji i przygód.

W moim sennym świecie, poczułem się jak bohater z filmu przygodowego, a sennik wyniósł mnie na wyżyny nowych doświadczeń.
Gdy patrzyłem wokół siebie, zobaczyłem piękne krajobrazy, niezwykłe stworzenia i niezliczone możliwości. Było to jak wielki seans, który przybliżył mnie do odkrycia skarbów i tajemnic swojego własnego umysłu.

Podążając dalej, zauważyłem, że sen miał wiele różnych przejść. To było jak labirynt, gdzie każdy zakręt otwierał drzwi do nowego doświadczenia. Moje odczucia również się różniły, w zależności od tego, jakie przygody czekały na mnie za kolejnym rogiem. Często czułem podniecenie i ciekawość, jednak bywało też, że pojawił się strach i niepewność przed tym, co nadejdzie.

W moim sennym świecie, grawitacja nie miała znaczenia. Mogłem latać, skakać na nieograniczonej wysokości i wspiąć się na najwyższe szczyty. Czułem się wolny i bez ograniczeń, jakby moje marzenia mogły się spełnić w każdej chwili. Było to naprawdę niesamowite uczucie, które sprawiło, że moje serce biło mocniej.

Jednak nie wszystko było tak różowe. Czasami, gdy wpadałem w pułapkę lub napotykałem przeszkody, czułem się bezradny. To było jak próba rozwiązania trudnego łamigłówki, gdzie nie widziałem odpowiedzi przed sobą. W takich chwilach zdawało się, że mój sen zmienił się w koszmar, który odbierał mi spokój.

Mój sen był pełen fascynujących postaci, które wpływały na moje życie w różnorodne sposoby. Spotkałem mądrego starego człowieka, który udzielił mi życiowych rad, oraz młodego chłopca, który przypomniał mi o magii prostych chwil. Każda z tych postaci miała swoje miejsce i znaczenie, jakby były wskazówkami ukrytymi w senniku.

Gdy mój sen dobiegł końca, znalazłem się z powrotem przed złotą bramą, gotowy by wrócić do rzeczywistości. Choć budząc się zastanawiałem się, co to wszystko oznaczało, wiedziałem, że był to niezwykły seans, który miał mi pokazać, że życie jest pełne niespodzianek, a ja powinienem czerpać jak najwięcej z każdej chwili.

Ten sen był dla mnie sennikiem, który otworzył mi oczy na różnorodność możliwości, jakie czekają na mnie w świecie. Pokazał mi, że warto podążać za swoimi marzeniami i przekraczać własne granice. Było to niesamowite doświadczenie, które zapadło mi w pamięć na długo i które będę pamiętał jako ważną lekcję od sennika.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Isabella, Strażniczka Nocnych Koszmarów

Pomaga w interpretacji i radzeniu sobie z koszmarami, oferując metody na ich przezwyciężenie i zrozumienie ukrytych lęków.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: