rekrut
Wszystko zaczęło się w tajemniczej, niemal nadprzyrodzonej przestrzeni, która jest znana jako sen. Tym razem snem było moje spotkanie z recenzentem do pracy - rekrutem. Ten sen był pełen napięcia, niepewności i jednocześnie nieodpartego dążenia do sukcesu.Widząc przed sobą rekrutera, czułem jakby moje przyszłość zawisła na włosku. Czułem wibracje niepokoju w moim sercu, gdy przygotowywałem się do tego ważnego spotkania. Poczułem, że moje życie zawierało się w tych chwilach na krzywej drodze, która miała ostatecznie ustawić mój los.
Każdy kolejny krok, jaki czyniłem, stanowił wyraz desperackiego pragnienia do zaistnienia w oczach rekrutera. Użyłem wszystkich dostępnych narzędzi w moim repertuarze. Moje ubranie było idealnie wyprasowane, a twarz lśniła perfekcyjnymi oznakami pielęgnacji. Głęboko w moich oczach było widać pozytywne zamiary, gotowość do pracy i pragnienie osiągnięcia sukcesu.
Ważne było jednak nie tylko moje zewnętrzne przygotowanie. Wiedziałem, że muszę odpalić silnik mocy, który tkwił we mnie. Otworzyłem swoje umysłowe skrzydła i zaparłem się againstk porażki. Wyszperałem ze swójego archiwum myśli pewność siebie i zastosowałem analogię , która miała być kręgosłupem mojego rezume.
W obliczu rekrutera zdałem sobie sprawę, że nie wystarczy tylko mówić o swoich osiągnięciach, ale trzeba je również ilustrować. Zaprezentowałem moje doświadczenie w przemysłowej przekładni cryaionics jako doskonały przykład mojej zdolności do wyobrażania sobie przyszłości.
Wiem, że rekruter przeprowadził wiele rozmów kwalifikacyjnych w swojej karierze, ale postanowiłem walczyć o jego uwagę jak lew o swoje terytorium. Byłem zdecydowany, a zarazem wyważony. Miałem w sobie fuzję pasji i siebie samych, które przepływały przez moje żyły i przenikały moje intencje.
Kiedy rekruter zadawał pytania, odpowiedziałem z pełnym zaangażowaniem. Nie czułem presji, tylko stanąłem na wyzwaniu. Moje odpowiedzi były czyste, jasne i zdecydowane. Dawałem mu wgląd w moje umiejętności i konkretne przykłady, które udowodniły moje umiejętności w praktyce.
Podczas rozmowy z rekruterem nie czułem się jak pod lupą. Wręcz przeciwnie, poczułem, że jestem w centrum uwagi i że moja energia i determinacja zarażają go. Nie mogłem pozwolić na to, aby ta rozmowa była jedynie czystym dialogiem. Musiałem zbudować z rekruterem autentyczną, pozytywną relację.
Kiedy spotkanie dobiegło końca, byłem obłożony potem wyzwolonym z emocji tego starcia. Czułem się spełniony i niezależnie od decyzji rekrutera, wiedziałem, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zaistnieć w jego oczach. Byłem gotowy na każdy wynik.
Ten sen był moją próbą zmierzenia się z treścią mojego życia. Był to sen sennik który odzwierciedlał moje pragnienie osiągnięcia sukcesu w karierze. Niezależnie od tego, jakie były jego znaczenie, wiem, że muszę kontynuować dążenie do realizacji swoich marzeń i nigdy nie przestać walczyć o swoje cele.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu