motorniczy
Sen, który ostatnio mnie nawiedził, przyniósł ze sobą obrazy związane z pracą motorniczego. W moim śnie, znalazłem się w roli osoby kierującej tramwajem, odpowiedzialnej za bezpieczne przewożenie pasażerów z punktu A do punktu B. Chociaż obecnie nie jestem motorniczym ani nie mam związku zawodowego z transportem publicznym, ten sen wydał mi się niezwykle istotny i godny mojej uwagi.Wyobraźcie sobie, że siedzę za kierownicą tramwaju. Moje dłonie ściskają uchwyt i czuję mocną tremę, bo wiem, że na moich barkach spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo wielu ludzi. Kiedy ruszam, poczujcie pod nogami drżenie spowodowane włączeniem silnika i unoszący się dźwięk metalu na metal.
W trakcie jazdy tramwajem patrzę na przyciski, które muszę wciskać w odpowiednich momentach. To jak zagra w tej niewidzialnej symfonii wpływa na to, jak ludzie na zewnątrz opuszczają wagony i wsiadają do środka. Wydaje się, że to równie ważne, jak sam skomponowany przez siebie rytm jazdy. Cieszy mnie widok sprawnie działających drzwi, otwierających się dla tych, którzy chcą podróżować, i zamykających się dla tych, którzy już osiągnęli swój cel.
Po drodze mijam różne przystanki i wchodzę na krętą trasę, której koniec jest dla mnie nieznany. Słyszę dzwonek, który na pewien czas przyciąga moją uwagę, a potem znika, przypominając mi, że istnieje potrzeba skupienia się na teraźniejszości, na zobowiązaniu, które podjęłam. Czuję również obecność innych ludzi, zarówno wywierającą na mnie wpływ, jak i wymagającą ode mnie reakcji. Ich obecność przekonuje mnie, że nie jestem samotnym wilkiem w świecie, ale częścią większej społeczności, której dobro jest równie ważne dla mnie, jak dla nich.
W swoim śnie czuję, jak napięcie we mnie wzrasta, kiedy jestem zmuszony zatrzymać się na czerwonym świetle. To jakby moment ciszy pomiędzy dźwiękami, kiedy przystanek jest zamknięty, a ja czekam na sygnał do dalszego ruchu. W tym krótkim momencie rozpaczam nad tym, że czas nie jest całkowicie w mojej mocy, ale z drugiej strony dostaję też chwilę na zrelaksowanie się i złapanie oddechu.
Sennik podpowiada, że sen o motorniczym może oznaczać moje dążenie do poczucia kontroli nad własnym życiem i otoczeniem. Zakłócenia, takie jak czerwone światło, przypominają mi, że nie wszystko jest w mojej władzy, ale jednocześnie dają mi możliwość zatrzymania się, oceny sytuacji i podjęcia decyzji o dalszym działaniu. Sen ten angażuje mnie w zupełnie inny sposób myślenia, pokazując mi, że moje zadanie jako motorniczego jest równie ważne, jak każda inna rola, którą mogę odgrywać w życiu. To nie tylko praca, ale też odpowiedzialność za innych ludzi i za siebie.
Czerwone światło, dzwonek, drzwi tramwajowe - to wszystko są symbole, które wprowadzają mnie w sferę mojego podświadomego rozważania. Sen ten podpowiada mi, że czasami muszę się zatrzymać i zastanowić się nad wyborami, które dokonuję, nad drogą, jaką podążam. Kierowanie tramwajem może być metaforyczne dla prowadzenia własnego życia.
Sen o motorniczym z pewnością pobudza moją wyobraźnię i przemyślenia. Otwiera nowe drzwi i proponuje nowe pomysły. Jest to jedno z tych doświadczeń, które sprawiają, że człowiek zatrzymuje się na chwilę i zastanawia, co naprawdę znaczy być motorniczym w swoim własnym życiu.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu