mlynek do kawy
W moim śnie znalazł się młynek do kawy. To był taki stary, rustykalny młynek, z solidnym drewnianym korpus. Na pierwszy rzut oka wydawał się być tylko przedmiotem codziennego użytku, ale szybko zaczęłam zastanawiać się, co mógł mi ten sen przekazać. Zaczęłam więc analizować każdy detal i sposób, w jaki ten sen się rozwijał.Podczas gdy mieliłam kawę nim, czułam zapach świeżo mielonych ziaren, który unosił się w powietrzu. Zasłuchiwałam się w rytmiczne dźwięki młynka, które delikatnie wtaczały się do mojej podświadomości. Widziałam siebie, jak dokładnie dozuję kawę w ekspresie, z uśmiechem na twarzy, czekając na pierwszy łyk.
Młynkiem do kawy zawsze utożsamiałam przygotowanie czegoś nowego, od nowa, prawdziwego, nieskażonego. To dla mnie był symbol startu czegoś świeżego i nieznanego. Ale dlaczego właśnie teraz mój umysł przypomniał mi o tej maszynie?
Uświadomiłam sobie, że ostatnio czułam się przytłoczona stresem i rutyną życia. Być może ten sen chciał mi przypomnieć, że czas stworzyć nowe doświadczenia i zacząć cieszyć się małymi radościami codzienności. Może chciałam mi pokazać, że rutyna może być zmielona tak jak ziarna kawy, aby stworzyć coś świeżego i wyjątkowego.
Poza tym sen mógł być również przekazem o potrzebie uwolnienia. Rustykalny młynek do kawy z pewnością kojarzył mi się z życiem na wsi, z dala od zgiełku miasta i przepychu, gdzie czas płynie wolniej. Być może moje podświadome pragnienie dotyczyło ucieczki od cywilizacyjnego szaleństwa, by znaleźć spokój i harmonię.
Sennik podpowiedział mi także, że pora skupić się na odzyskiwaniu energii i wzmocnieniu swojego ciała i umysłu. Zielona kawa, która była przedmiotem mojego snu, jest znana z właściwości pobudzających. Może sen usilnie namawiał mnie do zwiększenia swojej witalności i zaczęcia troszczyć się o swoje zdrowie.
Staroświecki charakter młynka do kawy może również oznaczać, że sen jest przestrogą przed nadmiernym podążaniem za trendami i modą. Będąc oryginalną osobą, mogłam być spokojna i zadowolona z wyznaczania własnych ścieżek i spojrzenia na świat.
W końcu, sen ten mógł być zapowiedzią czasu, który nadchodzi. Młynkiem do kawy mielimy ziarna, jednocześnie dokonując pewnej transformacji. Może sen chciał mi przypomnieć, że jestem na progu pewnych zmian w moim życiu, które mogą być nie tylko pozytywne, ale także bardzo potrzebne. Miałam odczuwać dumę i radość z tego, że jestem zdolna do przemiany i adaptacji.
Podsumowując, sen o młynku do kawy był dla mnie przypomnieniem, że czasami muszę złamać rutynę, czerpać z życia świeżo mielone doświadczenia i przeprowadzać transformacje, które są potrzebne dla mojego rozwoju. Był to też przekaz o uwolnieniu od stresu i szukaniu spokoju oraz odbudowywaniu swojej witalności. Będąc oryginalną osobą, powinnam być dumna z kształtowania swojego własnego języka życia, niezależnie od tego, co podpowiada moda i trendy.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu