imie,klara
W moim śnie widziałam imię Klara. Wydawało się być tak realistyczne, że mogłam poczuć dotyk i usłyszeć dźwięki wokół mnie. Było to niezwykle zaangażowane doświadczenie, które całkowicie wciągnęło mnie w świat snu.Przez większość mojego snu byłem świadomy własnej obecności i obserwowałem to, co działo się wokół mnie. Była to niezwykła wyprawa przez różne sceny i emocje. Nie mogłem oderwać wzroku od tej tajemniczej postaci o imieniu Klara.
Kiedy przechodziłem przez różne krajobrazy w moim śnie, zdałem sobie sprawę, że każdy z nich miał swoje własne znaczenie. Wprowadzały emocje i nastrój, które wpływały na mój nastrój. Było to jakby sennik który ukazywał mi różne aspekty mojego życia i osobowości.
Pierwsza scena, która mi się przyśniła, była pełna jasności i ciepła. Byłem na plaży, a piasek pod moimi stopami delikatnie przesuwał się w miarę, jak się poruszałem. To miejsce emanowało spokojem i wyciszeniem. Byłem zapatrzony w piękne fale, które powtarzały swój cykl bez końca.
Ta plaża symbolizowała harmonię i spokój w moim życiu. Czułem się zrelaksowany i uspokojony na tym miejscu, co wskazywało na to, że może powinienem więcej czasu poświęcić na wyciszenie i odpoczynek.
Następna scena przeniosła mnie do lasu. Wszędzie wokoło były drzewa o różnych odcieniach zieleni, a zafascynowały mnie ich korzenie, które głęboko sięgały w ziemię. To było jakby ukazanie mojego ukrytego potencjału i zdolności, które rozwijają się w ukryciu. był to znak, że muszę porzucić obawy i przekroczyć swoje granice.
Po chwili znalazłem się w gąszczu miejskich ulic. Wszystko było tłoczne i chaotyczne. Dźwięki klaksonów i hałas od wszystkich stron przytłoczyły mnie. To było jakby sennik ostrzegający mnie przed niekontrolowanym stresem i przeciążeniem. Było to przypomnienie, że potrzebuję zrównoważenia między pracą i życiem prywatnym.
W kolejnej scenie znalazłem się w pustym teatrze. Czułem samotność i smutek w powietrzu. Siadłem na przednim fotelu, a scena przed moimi oczami ożywiła się. Widziałem wydarzenia, które odzwierciedlały przeszłe rozczarowania i ból, których doświadczyłem. To było jakby sennik pokazujący mi, że potrzebuję czasu, żeby zrozumieć i uwolnić przeszłe traumy.
Ostatnia scena mojego snu była najbardziej doniosła. Znalezłem się w ogrodzie pełnym kwiatów i kolibrów. Był to raj pełen kolorów i niesamowitej energii. Kolibry symbolizowały radość, witalność i lekkość. To był przypomnienie, że muszę czerpać radość z chwil obecnych i celebrować każdy dzień.
Sen o imieniu Klara pokazał mi różne aspekty mojego życia i dał mi wskazówki, jak mogę się rozwijać i znajdować równowagę. Był to jakby sennik, który przemawiał do mnie przez symbole i metafory. Teraz, kiedy się obudziłam, postaram się zastosować te lekcje i znaleźć harmonię w moim codziennym życiu.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu