Dziwny swn
Sen zaczął się od tego, że pakowałam się do szkoły. Ogólnie chyba zaspałam więc nie mogłam niczego znaleźć. Biegałam po całym domu i pakowałam to co miałam pod ręką. Nie wiedziałam nawet jakie mam mieć lekcje, czy o której godzinie będę mieć busa. Spakowałam wszystkie książki do kartonu, lecz po wyjściu z domu, wróciłam zmienić to na torebkę, bo stwierdziłam, że karton może się zepsuć. W drodze na busa znalazłam człowieka, spakowałam go do żelaznego wózka i stwierdziłam że pojedzie że mną. Gdy szłam to słyszałam głosy ludzi, że to seryjny morderca. Zaprzyjaźniłam się z nim. Wsiedliśmy do busa, usiedliśmy na innych miejscach. Zaczepiła mnie pewna kobieta mówiąc, że to seryjny morderca i jak mogłam go tutaj przyprowadzić. Jechaliśmy i gdy dojechaliśmy do Krzeszowic okazało się że budują tam stadion Borussi Dortmund, żeby szkolić młode osoby. Razem z moim nowym przyjacielem, seryjnym mordercom znaleźliśmy pracę jako sprzątaczki, w tym stadionie.