Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Wyniki wyszukiwania: mama

Ilość wpisów: 51

odpowiadających wyszukiwanej frazie
Sen o byciu przez kogoś całowanym
Sen o byciu przez kogoś całowanym
Jeżeli śni ci się, że ktoś cię właśnie całuje to jest to sugestia, że nie powinieneś tracić czasu na nieprzyzwoite przyjemności, które mogą ci tylko zaszkodzić.
Sen o byciu w ciąży
Sen o byciu w ciąży
Sny są jak lustra, odbijają nasze wewnętrzne odczucia i ukazują je w postaci barwnych snów. Ciąża kojarzona jest z emocjonalnym rollercoasterem, ponieważ nadmiar hormonów powoduje wahania nastrojów, zmianę smaków i inne zmiany, jest również początkiem czegoś nowego, ponieważ dzięki kobietom rodzi się nowe życie. Warto zapamiętać jak najwięcej szczegółów ze snu, ponieważ pomoże to w dokładnej interpretacji snu. Ciąża we śnie jest pozytywnym znakiem, który wskazuje właśnie na nowe początki i nowe wyzwania. Kiedy komukolwiek śni się, że jest w ciąży, oznacza to, że śniący ciągle rośnie i rozwija się jako człowiek. Charakter śniącego rośnie w silę, rozbudowuje się i dojrzewa, oznacza to, że osiągnąłeś dojrzałość emocjonalną, czekają Cię poważne zmiany w życiu na które jesteś gotowy. Jeśli śni się o partnerce, która jest w ciąży wróży to i wskazuje na powodzenie i ciągłe szczęście. Zwierze ciężarne we śnie obrazuje ciągle zainteresowanie przyszłością i martwienie się o to jak to będzie. Ciąża we śnie jest czasem odnowy i odrodzenia idei, a także wzrostu zamożności i zadowolenia w postaci nowych osiągnięć dla marzyciela. Kiedy we śnie spotykasz osobę znajomą lub nie, wróży to powstanie nowego projektu, które przyniesie ze sobą sukcesy, szczęście i powodzenie. Kiedy śni się pierwszy trymestr ciąży, sugeruje to czas obfitości w przyszłości śniącego. Kiedy widzisz samego siebie w ciąży, oznacza to doprowadzenie nowego pomysłu do końca. Przyniesie to wiele radości śniącemu. 
Kłótnia kochanków w śnie
Kłótnia kochanków w śnie
Sny o kłótni są zazwyczaj interpretowane na odwrót. Jeśli więc kłócisz się z kimś we śnie, osiągniecie porozumienie lub poprawią się wasze relacje. Według sennika kłótnia może jednak wskazywać równi
Babcia
Babcia
Śniła mi się babcia, która zmarła pół roku temu. Leżała na szpitalnym łóżku chora, zmęczona chemią, w chuście na głowie. Łóżko z babcią stało na torach kolejowych, rozmawiałam z nią o jakichś nieważnych, naiwnych rzeczach obok nas była jeszcz mama i ciocia, które opiekowały się babcią. Nagle nadjechał pociąg i zniknął z babcią w bardzo jasnym świetle. Rozpłakałam się. Co może oznaczać taki sen? Dodam że przed jej śmiercią ciągle śniło mi się że odprowadzam ją na pociąg do dalekiej rodziny.
Nieznajoma Dziewczyna - Ciotka mojego Taty
Nieznajoma Dziewczyna - Ciotka mojego Taty
Rzadko mam sny, a można powiedzieć ze wcale ich nie mam, góra jeden raz czy 2 razy w roku. Dzisiaj miałem sen który nie daje mi spokoju, opiszę małą historię :) Mój Tata był Alkoholikiem, nie utrzymywałem z nim kontaktu, płacił tylko alimenty, już nie żyje, wiec była sprawa sądowa o spadek i tyle. Jak napisałem nie utrzymywałem z nim kontaktu jak i z całą rodziną od strony Taty, mama mnie wychowuje. Przechodząc do snu, śniło mi się jakieś mieszkanie, napewno nie było to, to mieszkanie w którym mieszkała ciotka z tata ( brat z siostrą ) wiem bo czasami chodziłem prosić o wieksze alimenty, i tyle było kontaktu. Nie wiem co to za mieszkanie, ale wiem ze w nim była ciotka, może się wyprowadziła po smierci Taty nie wiem. było a dokładnie nie wiem czy to kanapa była czy łóżko, chyba siedziałem wtedy, a obok była ona :) nie wiem jak to opisać teraz była dziewczyna, której nie znam , patrzyliśmy sobie w oczy ona się uśmiechała, nie znam jej, ale piękna była tak ze nie da się tego opisać, najdziwniejsze jest ze mam dziewczynę, no mam żależy jak na to spojrzeć, bo mieszkam z dziewczyną,na wiele rzeczy spraw przymykam oko,reasumując z takim zachowaniem jakie ma moja dziewczyna to zaden facet by nie chciał być z nią :( , kocham ją, a przynajmniej kochałem, powiedzmy ze etap Motylków minął :) boję się samotnośc, Piszę do was bo bardzo zalezy mi na interpretacji mojego snu, chodzi o tą dziewczynę ze snu i o moją ciotkę ze snu jakie to ma powiązanie, ja ciągle widzę tą dziewczynę ze snu przed oczami, proszę o interpretację :(
sen o matce i ojcu którzy już nieżyją
sen o matce i ojcu którzy już nieżyją
Byłem w domu rodzinnym z nieżyjącymi już rodzicami. Tata sprzątał mieszkanie z zbędnych rzeczy a mama wten czas siedziała zmartwiona w kuchni. Gdy zapytałem się jej czym się martwi rozpłakała się i odpowiedziała, że znowu ma raka i umrze. Dodam tutaj, że moja mama rok temu zmarła na raka. Pocieszyłem ją, tak jak to czyniłem w realnym życiu czyli, że wszystko będzie dobrze, że dobrze wygląda a nie jak osoba chora na raka i by coś zjadła a nie zamartwiała się. Następnie poszedłem do taty zobaczyć co tak sprząta, okazało się, że moje rzeczy, zdenerwował się i pokłóciłem się z nim bo okazało się, że już zdążył wyrzucić kilka cennych dla mnie przedmiotów. W nerwach wyrzuciłem też jakąś jego rzecz i wtedy uspokoiłem się zdając sobie sprawę, że ta waśń nie ma sensu. Udałem się wtedy do kuchni gdzie siedziała mam i dopytałem czy domek na wsi w którym w rzeczywistości mieszka moja babcia jest faktyczni na mnie zapisany bo będę musiał gdzieś mieszkać bo z tatą nie wytrzymam. Mama potwierdziła to i dodała bym się nie martwił bo zrobi mi listę co jak. Taka lista powstała w rzeczywistości. Następnie powiedziała, że jutro przyjeżdża wujek by pomóc w sprzątaniu. Dodam, że wujek w rzeczywistości pomagał mi sprzątać mieszkanie po rodzicach. Proszę o interpretacje bo od około roku sny o chorej na raka mamie mam dość często...
Była dziewczyna
Była dziewczyna
Snila mi się była dziewczyna która kocham ale niedawno zerwała Sen zaczol się od rozmowy Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o ślimakach U mnie w kuchni Poprosiła mnie o coś więc wyszedłem do mojego pokoju Za drzwiami był Londyn A dokładnie most i czerwona Budka aoraz mnóstwo ślimaków bez skorupy W czerwonej buddce było wejście do mojego pokoju Wszedłem wziolem coś i wróciłem do niej Zauważyłem że ma coś dziwnego z ręką Tak jakby kość jej się przestwila Poprosiła mnie o coś znowu Gdy wróciłem Miala złamana rękę z otwarciem Nagle w kuchni pojawiły się moja mama i siostry Ja bez zastanowienia kazałem się jej ubierać i poszliśmy do auta Była 2 w nocy a było jasno Wsiedlismy do auta Jej auta nwm czm I jak najszybciej zawiodłem ja na pogotowie Po drodze przejezdzalismy zalany most Na miejscu zaprowadziłem ja na pogotowie Czekałem Lekarz wyszedł i powiedział że będzie potrzebna kartkę ale przyjedzie za jakiś czas Ja bez zastanowienia powiedziałem żeby wsiadala Uśmiechnęła się I tak to się skończyło
Choroba
Choroba
Niedawno zmarła moja najkochansza babcia. Bardzo byłam z nią związana. Babcia była ostoją i "miernikiem bezpieczeństwa "w naszej rodzinie. Jej śmierć była dla mnie a zwłaszcza dla mamy ogromnym ciosem.Teraz, mijają nie całe 2 m-ce od jej śmierci i dzisiaj po raz pierwszy mi się przyśniła. Rola babci we śnie była jakby drugoplanowa. Babcia nie była ani zła, ani spokojna, czułam od niej coś na podobieństwo smutku, ale smutku bardziej o zaistniałą sytuację aniżeli, że coś będzie źle. Wszystko mam wrażenie odbyło się bardzo szybko. Podczas krótkiej nieobecności rodziców w domu, zajmowały się mną i moją koleżanką dwie dziewczyny, kobiety właściwie l. Od samego początku wzbudzały one we mnie złość. Nie potrafiły gotować. Karmiły nas jedzeniem z puszek, fasolkami i innym swinstwem. Byłyśmy wobec nich bardzo nie miłe i opryskliwe, zbierała się we mnie złość. Bałam się, że opowiedzą o moim zachowaniu rodzicom i Ci będą na mnie źli. Kiedy już myślałam, że nie wytrzymam przyjechali rodzice, a właściwie tylko moja mama z moim 12letnim synem. Moja koleżanka i tamte kobiety zniknęły. Scena była krótka.... mama była w kuchni i się krzątała, w pewnym momencie , nie jestem pewna czy ktoś do niej zadzwonił czy przyszedł, poinformowała mnie, że dowiedziała się, że jest zarażona koronawirusem i że musi jechać do szpitala. Zaczęła płakać a wraz z nią mój syn, ja będąc w szoku starałam się trzymać, ale lęk o mamę był silniejszy. W pewnym momencie pojawiła się moja zmarła babcia . Nie mówiła dużo, nawet nie wiem czy mówiła coś do mnie. Jedynie tylko to, że mama musi jechać do szpitala. Bałam się, że i babcia się zarazi. Mama płacząc pakowała swoje rzeczy, a ja próbowałam uspokoić syna. Kiedy była już gotowa razem z babcią stanęły w drzwiach i mama powiedziała, że babcia pojedzie z nią, a my mamy poczekać na tatę. Prosiłam aby sama nie jechała, że tata ją zawiezie, ale powiedziała, że nie chce. Po ich wyjściu wrócił mój tata do domu. Kiedy mu powiedziałam, co się stało, zaraz zadzwonił do mamy. Mama płacząc mówiła, że jest chora i że jedzie już pociągiem, na co ja krzyknęłam płacząc do sluchawki, żeby natychmiast na nastepnej stacji wysiadła i że ojciec ją zawiezie. Mój tata zdenerwowany też jej chciał to powiedzieć.... zaczął płakać mój syn i ja..., płakam strasznie.... i strasznie się bałam o mamę, że i ją też stracę. Babci z nią nie było. I tak krzycząc, prosząc i płacząc, obudziłam się , czując lęk i niepokój i nie mogąc już zasnąć .. Dodam jeszcze tylko to, że o mamę martwię się każdego dnia, ponieważ mama jest chora naprawdę, ma raka pęcherza moczowego i obecnie jest przed badaniami kontrolnymi, a dzień przed snem pokłóciłam się z koleżanką o dzieci. Boję się takich snów, dlatego proszę o interpretację.
Rodzina
Rodzina
Byłam na koloni, mieszkaliśmy w zamku który był stary, mroczny i posiadał bardzo wiele korytarzy. Jak chciałam z niego wyjść to okazało się ze jest pod wodą. Nie mogłam z niego wyjść, ponieważ pilnuje mnie jakiś facet. Uciekłam z niego wypływając jako roba, przestraszona wróciłam do domu. Stojąc w kuchni w oknie zobaczyłam idącego nie żyjącego tatę oraz idącą za mim mamę. Po wejściu do domu tata bardzo się ucieszył ze mnie widzi tulił mnie i ściskał. Opowiadałam rodzicom co mnie spotkało w na koloNi, rodzice przeprosili mnie mówiąc ze nic nie wiedzieli. Przyszedł wieczór położyłam się spać, pamietam jak wpierw tata potem mama sprawdzali jak za dziecka czy śpię zamykając cicho drzwi do pokoju Rano było pogodnie niebo błękitne rodzice mieli jechać na zakupach jednak w drzwiach spotkali się ze swoimi starymi znajomymi, zapytałam czy poczekają czy jadą z rodzicami powiedzieli ze zostaną i zjedzą jajecznicę. Zapytałam mamę czy mamy jajka powiedziała mi se mamy. Sprawdzając lodówkę okazało się ze nie ma jajek, chciałam zawołać rodziców przez uchylone okno żeby je kupili. Uchyliłam okno usłyszałam spory wiatr obróciłam się za siebie widziałam jak trzaskają drzwi balkonowe w moim pokoju. Przez uchylone okno widziałam rodziców jednak oni szybko przeszli za budynek. Wolałam ale mnie nie słyszeli. Chciałam wybiec z domu. Miałam ma nogach jasne skarpetki wybiegłam w nich z domu. Biegnąc do rodziców widziałam wyjeżdżającego białego malucha. Tata mnie widział, mama tez na mnie patrzyła ale i tak pojechała dalej. Ciężko mi było wrócić do domu, piętra jakby były pomylone, skody uszkodzone. Rodzice pojawiają się znowu, tata znowu mnie tuli. Mam iść gdzieś przez małe pole jakby do warzywniaka, ale widzę ze nie mam butów. Stawiam prawą stopę jakby na ciepłe kamyki zmieszane z kurzem. Jest ciepło stopy od kamyków mnie nie bolą odwracam głowę widzę rodziców mówię im żeby uważali. Na raz tata jakby zrzucając ze swojej stopy klapka rzuca mi go abym go ubrała. Nagle podchodzi do mnie robi ze swoich rąk krzesełko i sadza mnie na nich. Zaczynam się śmiać ze jak to wyglada ze nosi starą babę na rękach. Tata mnie tuli i całuje, czuje się jak mała dziewczynka
Przeszłość
Przeszłość
Byłam na koloni, mieszkaliśmy w zamku który był stary, mroczny i posiadał bardzo wiele korytarzy. Jak chciałam z niego wyjść to okazało się ze jest pod wodą. Nie mogłam z niego wyjść, ponieważ pilnuje mnie jakiś facet. Uciekłam z niego wypływając jako rybka, przestraszona wróciłam do domu. Stojąc w kuchni w oknie zobaczyłam idącego nie żyjącego tatę oraz idącą za mim mamę. Po wejściu do domu tata bardzo się ucieszył ze mnie widzi tulił mnie i ściskał. Opowiadałam rodzicom co mnie spotkało w na koloNi, rodzice przeprosili mnie mówiąc ze nic nie wiedzieli. Przyszedł wieczór położyłam się spać, pamietam jak wpierw tata potem mama sprawdzali jak za dziecka czy śpię zamykając cicho drzwi do pokoju Rano było pogodnie niebo błękitne rodzice mieli jechać na zakupach jednak w drzwiach spotkali się ze swoimi starymi znajomymi, zapytałam czy poczekają czy jadą z rodzicami powiedzieli ze zostaną i zjedzą jajecznicę. Zapytałam mamę czy mamy jajka powiedziała mi, że tak. Otworzyłam lodówkę okazało się ze nie ma jajek, chciałam zawołać rodziców przez uchylone okno żeby je kupili. Uchyliłam okno usłyszałam spory wiatr obróciłam się za siebie widziałam jak trzaskają drzwi balkonowe w moim pokoju. Przez uchylone okno widziałam rodziców jednak oni szybko przeszli za budynek przez wiatr nie słyszeli mojego wołania. Chciałam wybiec z domu. Miałam ma nogach jasne skarpetki wybiegłam w nich z domu. Biegnąc do rodziców widziałam wyjeżdżającego białego malucha. Tata mnie widział, mama niby tez na mnie patrzyła ale i tak pojechała dalej pomimo tego ze tata pokazywał w moja stronę . Ciężko mi było wrócić do domu, piętra jakby były pomylone, skody uszkodzone. Rodzice pojawiają się znowu, tata znowu mnie tuli. Mam iść gdzieś przez małe pole jakby do warzywniaka, ale widzę ze nie mam butów. Stawiam prawą stopę jakby na ciepłe kamyki zmieszane z kurzem. Jest ciepło stopy od kamyków mnie nie bolą odwracam głowę widzę rodziców mówię im żeby uważali. Na raz tata jakby zrzucając ze swojej stopy klapka rzuca mi go abym go ubrała. Nagle podchodzi do mnie robi ze swoich rąk krzesełko i sadza mnie na nich. Zaczynam się śmiać ze jak to wyglada ze nosi starą babę na rękach. Tata mnie tuli i całuje, niesie mnie na rękach bez trudu czuje się jak mała dziewczynka
Zmarła mama
Zmarła mama
Bardzo proszę o interpretację. Właśnie się obudziłam po godzinie snu. Śniła mi się mama. Rozmawiałam z nią pierwszy raz odkąd umarła(2,5) roku temu. Byliśmy na działce. Chciałam jechać do domu i nagle pojawiła się mama i chciała młodszemu synowi (3,5 roku)założyć kurtkę. Zaczęłam krzyczeć żeby nie ubierała a ona że chce. Znowu krzyknęłam i powiedxialam nie zakładaj bo przecież umarlaś i powiedziała mi no i co z tego. No to zapytałam dlaczego umarlaś. Wzruszyła ramionami z uśmiechem. Zapytałam czy ci tam dobrze, odpowiedziała że tak. Zapytałam jak będzie z tatą bo już 75 lat ma i schorowany jest- nie odpowiedziała. Powiedziałam wiesz że mam problemy, co będzie dalej. I tu się zaczęła cała akcja. Odpowiedziała mi z takim pięknym uśmiechem że dam sobie rade. Że swoimi rękoma sobie poradzę. Że mam się dzielić z ludźmi. I już byliśmy przy wyjściu z ogródka i mama cały czas z uśmiechem pokazała obraz wnętrza altany. W środku stał kosz na śmieci i na tym obrazku on się otwarł i wypadł z niego czerwony lizak. Pobiegłam po niego do altany i mama powiedxiala podziel się ze wszystkimi. W śnie robiłam screena tego zdjęcia które widziałam. Na ogródku w śnie spał mąż, brat, dwóch strażaków. Rozmawiałam tam też z jakąś panią która chciała mi coś powiedzieć ale powiedziała że nie moze. Że kiedy indziej mi opowie. Zepsuło mi się radio w samochodzie jak wsiadłam, nie umiałam go ustawic. Wychodząc z ogródka słyszałam syreny policyjne i głosy młodych ludzi.Mama też zaczęła coś dużo mówić jakby jakieś modły ale nic nie zrozumiałam albo nie zapamiętałam. Na koniec snu jeździłam autobusem jako kierowca po mieście gdzie brat mieszka i wszystkie drogi były zamknięte i się obudziłam. Nie umiałam tchu nabrać a młodszy syn kaszlał. Zadzwoniłam od razu do bratowej a ona mi mówi że brat spał po południu i czuł jak mama go dotyka wręcz chodzi po nim.
Mąż kuzynki mojego narzeczonego
Mąż kuzynki mojego narzeczonego
Rzadko kiedy coś mi się śni a on śnił mi się aż dwa razy w niedużych odstępach czasu. Przed opisaniem tych snów dodam, że jest flirciarzem - co próbuje często stosować w moją stronę . A więc pierwszy sen to był taki że jechałam z nim jego autem a potem znaleźliśmy się w jakimś takim squocie i zaczął się do mnie jakby dobierać - przytulał, łaskotał, próbował pocałować i nagle wszedł mój narzeczony ze swoją mamą zdenerwowani i koniec snu. Drugi to był taki że zdradził swoją żonę z jakąś inną kobietą i ja byłam zła z tego powodu i mu próbowałam wybić tą kobietę z głowy za wszelką cenę. Mam nadzieję że pomożecie mi zrozumieć co te dziwne sny oznaczają. Dziękuję
Matka
Matka
Śniło mi się że moja mama urodziła dziewczynkę. A ja urodziłam chłopca
Dziwny sen
Dziwny sen
Śniło mi się, że chyba byłam bardzo wychudzona, ale jakoś mi to nie przeszkadzało w tym śnie. Nagle do kuchni zawołała mnie mama z siostrą, żebym spróbowała dynii. W tle leciała piosenka The Kinks "You really got me". Spróbowałam tej dynii ale w ogóle mi nie smakowała i ją wyplułam. Pamiętam też, że mama i siostra chciały znaleźć pestkę dynii i mama powiedziała, że pestka jest tylko jedna, ale przede mną leżało wiele pestek z tej dynii.
Tornado
Tornado
na początku śniło mi się małe dotnado z daleka i poszłam do mojej mamy domu potem wyglądałam go przez okno i było jasne niebo potem gwiazdy i zobaczyłam kilka spadających i mame na balkonie jaktam nie ma balkonu i za chwilę burzę z piorunami bo robiło się biało ale za oknem
Zmarły rodzic
Zmarły rodzic
Miałem sen o mojej mamie, będąc w pobliżu widziałem jak wsiada do samochodu i za chwilę będzie odjeżdżać do pracy. Poszedłem w swoją stronę, a po chwili usłyszałem zderzenie, potężny huk. Mama zginęła w tym wypadku a ja miałem poczucie winy z jakiegoś powodu
zmartwychwstanie wnuczki
zmartwychwstanie wnuczki
Witam dzisiaj mojej mamie przyśnił się sen w którym pojawiła się moja córka (którą urodziłam w sierpniu tego roku ale niestety w szóstym miesiącu i niunia zmarła półtorej godziny po porodzie). Sen wyglądał tak byłyśmy z mamą w domu naszych przyjaciół i była moja mała Mia w trumience i wyglądała tak samo jak na ostatnim pożegnaniu, poprosiłam mamę aby ubrała wnuczke do pogrzebu. Wybrała moja mama śnieżnobiała chustke gdy ją nią okryla mała nagle zaczęła łapać oddech i zmartwychwstała po czym rozkopała się z bieli jako 2-4 msc dzieciątko z pięknym wielkim radosnym uśmiechem na ustach i blond włoskami i pięknymi jasno niebieskimi wielkimi oczkami. Później już ją nosilam na rękach. Powiedzcie mi czy to jakiś znak od niej? Czy moja mama naprawde widziala swoją wnuczke a moja córeczkę? Chciala sie tylko pokazać czy coś przekazać ? pomoże mi ktoś to jakoś zinterpretować, dziękuję bardzo za odpowiedzi
Były chłopak
Były chłopak
Śniło mi się że byłam u mojego przyjaciela Karama z moją grupką znajomych i nagle zobaczylam jak mój były (on tez nalezy do tej grupki znajomych) wchodzi z swoją nową dziewczyną do nas do pokoju. Jego dziewczyna usiadła na fotel a ja siedzialam na kanapie i mój były usiadł koło mnie i przeglądaliśmy rzeczy na moim telefonie i nasze głowy były oparte o siebie i kazdy w pokoju sie na nas patrzal. Mój były nagle zaczął mnie dotykać po udzie a ja do niego ze co robi i ze przeciez jego dziewczyna tam siedzi a ten sie tylko na nią spojrzal i sie do niej usmiechnal nagle zaczal mnie calowac wszedzie a ja do niego zeby sie ogarnal bo ma dziewczyne chociaz trudno bylo mi powiedziec mu nie prawie chcialam sie poplakac i ja do niego ze czemu tak robi i wstalam i go odepchnelam i poszlam i spojrzalam sie w lusterko i nagle moja mama mnie obudzila
Umierajaca babcia
Umierajaca babcia
Witam,przysnilo mi się że wokół była jakaś dziwna wojna i zastanawialiśmy się czy strzały z karabinów dolecą na nasze piętro w bloku,po chwili do pokoju weszła mama i oznajmiła mi że babcia ma raka wątroby i czegoś tam jeszcze i że umiera i babcię przywiozła na takim łóżku żebym się nią zajął. Babcia spała A ja masowalem jej brzuch żeby nie bolał i po tym usłyszałem mocne wydalenie gazów przez babcię. Moja babcia nie żyje od 5 lat i raz mi się tylko snila przed wyjściem na imprezę kiedy to po tym wyjściu miałem duże problemy. Wtedy snila mi się że najpierw też leżała na łóżku w tym samym pokoju tak jakby nie żyła A za chwilę lapalem ja na klatce schodowej żeby nie upadła że schodów. Co może oznaczać ten sen z dziś?
Dxiewczynka i chlopak
Dxiewczynka i chlopak
Jestem mała dziewczynką, mam około 13 lat. Leżę na kanapie pod oknem czytając komiks. Przez chwilę obok mnie siedzi 12letni chłopak. Bardzo go lubię, chociaż często się wzajemnie drażnimy. Uważam go czasem za zarozumiałego gówniaka. Podchodzimy raczej z dość zamożnych rodzin, widać to po naszych ubraniach. Chłopak mówi coś co mnie irytuje. Gdy jednak odchodzi czuje się samotna. Widzę siebie i chłopaka jak w lecie czytamy razem książkę pod drzewem. Czuję spokój i szczęście. Pogoda jest bardzo ładna. Chyba oboje jesteśmy boso. Chcę odjechać spod stacji kolejowej na rowerze do domu. Nadjeżdża chłopak, także na rowerze. W koszyku na kierownicy ma moją torebkę. Czuje złość i rozczarowanie. Prawie płacze. Mam wtedy ok. 15 lat. Nie odzywamy się do siebie chyba już dość długi czas. Jadę do domu chłopaka z mamą (nie moją prawdziwa) i tam z nim rozmawiam. Chyba się kłócimy. Pytam się gdzie coś jest i po to idę. Chłopak idzie za mną. Godzimy się
Demon w moim domu
Demon w moim domu
Witam, kilka dni temu przyśnił mi się pewien sen. Od tego czasu nie mogę przestać o nim myśleć i nie wiem w jaki sposób go zainterpretowac. W moim śnie wszystko zaczęło się od momentu gdy gdzieś ok. Godziny 3 nad ranem słuchałam muzyki na głośniku. Wszyscy domownicy już spali jednak ja nie mogłam. Nagle moim oczom ukazała się czarna, szkaradna postać z rogami, zaczęłam krzyczeć i wtedy przybiegł mój tata pytając co się stało. Zapytałam czy nie widział tego czegoś, on stwierdził, że nie. Zamieniliśmy się pokojami i ja poszłam spać z mamą a on spał u mnie. Na następny dzień ponownie siedziałam w swoim pokoju, a dokładniej na łóżku. Na podłodze leżał sznurek związany w pętelkę, nagle jakaś siła zaczęła ciągnąć ten sznurek w stronę łazienki. Tym razem nie tylko ja byłam tego świadkiem, mój tata też to widział. Wieczorem siedziałam z moim bratem, którego tak naprawdę w życiu realnym nie mam. A osoba która nim była znana jest jaki seryjny morderca - Richard Ramirez. Oboje siedzieliśmy w salonie, czekając na osobę która zna się na tego typu bytach. Miał tatuaże na przedramieniu. Zaczęłam z nim o tym rozmawiać, wzięłam w swoje dłonie jego rękę i zobaczyłam jakieś wzorki a w środku nich był pentagram. Wtedy spojrzałam na niego i powiedziałam że "co to jest i że to może nam przyprawiać kłopoty". On się tylko uśmiechnął i mnie przytulił, w tym samym momencie do domu wszedł mężczyzna, który przedstawił się jako Marcin - był to ten od tych Bytów. Stwierdził że w tym domu jest zła energia a najbardziej w łazience, wskazał miejsce w którym znajdował się portal. Na tym to wszystko się skończyło, obudziłam się. Bardzo bym prosiła o interpretację tego snu, nie wiem co mam myśleć na ten temat.
Porwanie
Porwanie
Zostałam porwana przez przyjacielskiego mężczyznę.duzo z nim rozmawiałam w trakcie podróży do lasu. Był przytulny, miał niewinną twarz. Lubiłam go mimo że wiedziałam że chce mnie zabić. Przywiózł mnie do lasu a tam był mój brat i moja mama. Zastanawialiśmy się czy nie uciec ale droga do wyjścia była długa i bałam się że w połowie mnie znajdzie i zabije. W końcu weszłam do drewnianego domu który miał plan mojego domu. Była tam okrutna kobieta, żona mężczyzna która wszystko zaplanowała, była kontrolująca i bałam się jej bardziej. Raz chciałam napisać na Instagramie pomocy i dodać lokalizację ale moja mama mnie powstrzymała. Gdzies blisko była ta kobieta a gdyby ona się o tym dowiedziała to zabiłaby mnie. Często rozmawiałam z mężczyzną w moim pokoju często na łóżku, trzymał jednak scyzoryk i musiałam trochę uważać na niego.wywalal efekt sztokholmski przywiązanie
Zmarła ciocia i liczba 8
Zmarła ciocia i liczba 8
W listopadzie przyśniła mi się ukochana ciocia z dzieciństwa. Kobieta o wielkim sercu, bardzo mądra. Nie żyje już od wielu lat. Przyśniła mi się żywa, pracowała na poczcie w okienku. Wręczyła mi list. W tym śnie tak bardzo się ucieszyłam i powiedziałam do niej '' ciociu Ty żyjesz, a ja od 8 lat myślałam że Ty już nie zyjesz''. Nurtuje mnie ten list i liczba 8. Gdy wstałam myślałam że to dotyczy mnie, może jakieś przesłanie. Ale w styczniu okazało się że moja mama jest poważnie chora. Proszę o pomoc w interpretacji.
Sen o śmierci przyjaciolki
Sen o śmierci przyjaciolki
Dzień dobry, Miałam dzis bardzo realistyczny sen. Śniło mi się że z okazji moich urodzin zorganizowałam spływ kajakowy podczas którego zginęły dwie osoby. Jedną z nich była moja przyjaciółka. Śniło mi się następnie że byłam w jej domu po jej śmierci. Siedziałam przy stole z jej mężem, wokół biegało ich 3 dzieci zupełnie nieświadomych jeszcze że ich mama nie żyje. Duch przyjaciółki siedział z nami przy stole i jadł obiad. Rozmawialiśmy o jej nagłej śmierci, zbliżającym się pogrzebie. Ona tłumaczyła ze jest tu jeszcze tylko przez chwile i ze niedługo będzie musiała odejść. Odczuwałam ogromny smutek i poczucie winy że stało się to podczas moich urodzin. Budziłam się w nocy kilka razy ale sen wciąż wracał. Co on może oznaczać?
Apokalipsa
Apokalipsa
Był piękny dzień. Czyste niebo. Nagle na niebie pojawił się meteoryt, potem zniknął, potem się pojawił i zniknął. Zamknąłem oczy, biegłem przed siebie i skakalem, otworzyłem, byl deszcz meteorytów, kolega zginął na miejscu widziałem jak się wykrwawia. Biegłem do domu a mama robiła coś na balkonie. Potem umarłem..
Koniec świata
Koniec świata
Śniło mi się że byłam z chłopakiem miejsce akcji gdzieś w lesie pięknym znalazłam grzyby prawdziwki potem nagle mój chłopak był gdzie indziej a ja w domu rodzinnym rozmawialiśmy przez telefon nagle niebo zaczęło się zmieniać jeszcze nigdy takiego nieba nie widziałam było gwiaździste jakbym cała galaktykę widziała nagle widziałam jak na niebie rakieta leciała i właśnie miała lądować u nas krzyknęłam na moją rodzinę mamę i braci przybiegł nawet mój tata który obecnie nie żyje złapaliśmy się za recę ja mama i bracia i tata ale brakowało 2 braci i nie mogłam przeboleć że mój chłopak zginie w samotności nagle się przebudziłam ale jak by miał nastąpić koniec ale nie bałam się jak bym była przygotowana na ten koniec
Dziecko
Dziecko
Śniło mi się jak trzymałam noworodka na rękach. To było świeżo po porodzie, ale oczywiście sceny porodu nie było. Przyjechałam do domu z tym dzieckiem i kłóciłam się z mamą o to do kogo dziecko jest podobne, do mnie czy do partnera. Później zajrzałam do tego dziecka i okazało się, że to jest dziewczynka i widać było u niej niebieskie oczka i blond włosy. Wrażenie było takie, że szybko urosła. P.S nie mam partnera i dzieci w życiu prywatnym
Mąż
Mąż
Mojej mamie śnił się jej mąż który obecnie leży pod respiratorem w szpitalu, przyszedł do domu i się radośnie przywitał.
Anakonda i żaba
Anakonda i żaba
Siedząc na łóżku zobaczyłam pod łóżkiem głowę anakondy trzymającą w pysku żabę, ciało węża było długie i pozwijane, leżało na łóżku. Potem Wąż ten wydawał się oswojony ,podpelznal do mojej mamy,która siedziała obok na fotelu , wspiela się po jej tulowiu chcac jej podarować tą żabę jakby w prezencie , mama jej nie chciała, więc wąż opadł spowrotem na ziemię.
Wąż i żaba
Wąż i żaba
Śniła mi się anakonda , której leb wystawal spod łóżka, na którym siedziałam. W pysku miała żabę. Reszta jej ciała leżała na łóżku, na którym siedziałam,była długa i pozwijana. Potem wąż podpelz do mojej mamy ,ktora siedziała w fotelu obok i podniósł się na wysokość jej piersi chcąc jej dac tą żabę jakby w prezencie,wydawało się wtedy ,że gad jest oswojony. Gdy mama nie chciała tego prezentu wąż spokojnie się położył. Ja wtedy stałam niedaleko i obserwowałam wszystko, najpierw z niepokojem ,potem juz spokojniej.
Sen o końcu świata
Sen o końcu świata
Byl normalny wieczór, siedzieliśmy z rodzicami w salonie i oglądaliśmy tv. Zrobilo sie późno i kazdy poszedl na górę. Ja akurat bylam w lazience i sie ogarnialam. Nagle slysze przeokropny huk na zewnatrz, patrze przez okno na niebo a tam na niebie takie biale swiatelko ktore nagle wybucha i leci w strone ziemi, mama zaczela krzyczec ze mamy sie oslonic bo bedzie wybuch zaraz. Ii faktycznie tak bylo. Wszystkie szyby w domu wylecialy i martwilam sie tylko zeby mnie nie zranily. Nagle sie zrobilo tak bardzo jasno, przestalam slyszec na chwile po tym wybuchu i zaczynam szukac mamy. Nagle jest slyszę ją. Ja wybiegam z domu z dokumentami w reku bo mowie jak zgine to zeby mnie zidentyfikowali hahaha xd, stoje na podworku i patrze Ty przyjechales
Samobójstwo mojej siostry
Samobójstwo mojej siostry
Śnilo mi sie że poszlam na cmetarz i byla tam moja siostra która 2 tyg temu popelnila samobójstwo zaczela do mnie mowic że nie umarla ze zyje a to ze umarla to byl taki żart .Powiedziała zebym sie ogarnela dokladnie ogarnij się mordko i nie placz poszlam tam powiesc na tablicy korkowej modlitwe ale zobaczylam ze mama napisala karteczkę z napisem łechtaczka tak dla żeby bylo smiesznie .Siostra patrzyla w telefon i powiedziala ze Patryk jej chłopak zapalil jej fajna świeczkę a on nie przyszedl nawet na pogrzeb przyczynil się klotniami do tego co zrobila pewnie Powiedziałam też jej ze kłamie że żyje bo niby jak wyszla z trumnu nie odpowiedziala badz nie pamietam
Zerwanie ?
Zerwanie ?
Byliśmy ja z moim chłopakiem na domkach nad jakąś rzeką lub jeziorem i tam było pełno znajomych ale samo miejsce było dziwne bo tam był zmutowany kot mojego chłopaka z wiewiórka (jako jedność) i się przerażająco patrzył jak wszyscy się kapali a chłopacy skakali z liny do wody. Ja z dziewczynami się wystraszyłyśmy i uciekłyśmy z wody i poszliśmy do chłopaków i to powiedziałyśmy.(Przeskok czasu)wszyscy siedzą przy stole i imprezują w pewnym momencie coś powiedziałam do wszystkich chłopaków a moja przyjaciółka zaczęła coś opowiadać mojemu chłopakowi o moich dawnych relacjach z innym obecnym tu chłopakiem (mimo ze to była krótka znajomość) i ja byłam na nią zła bo prosiłam żeby mu tego nie mówiła bo jest to nie istotne a on możesz się zdenerwować bo jest zazdrosny. No i tak było że się na nią obraziłam a z z chłopakiem pokłóciłam.(Przeskok czasu)ja i mój chłopak byliśmy u moich rodziców i między nami była napięta atmosfera przez tą kłótnie i w pewnym momencie rozmawialiśmy o czyś i ja powiedziałam że lubię mieć ostatnie zdanie bo jestem taką osoba że lubię mieć wszystko pod kontrolą a chłopak powiedział do mnie na forum że z taką osobą jak ja nikt nie będzie chciał być i że długo nie wytrzyma. Więc ja wstałam i powiedziałam że może lepiej jak zerwiemy skoro nie można być z taką osobą jak ja a on nic nie powiedziałeś nawet na mnie nie patrzył wiec wyszłam i go zostawiłam bo wszyscy się na mnie źle patrzyli a moi rodzice zostali z nim bo podobno ja jestem winna. Ja zaraz chciałam jechać do przyjaciółki się wygadać i wypłakać ale spotkałam inne znajome którym to powiedziałam one mnie pocieszały ale ja z czasem zaczęłam się obwiniać że to moja wina mimo że na samym początku byłam pewna że to jego wina bo był zimny i powiedział do mnie takie słowa. Dlatego wróciłam do domu ale już mojego chłopaka nie było i mama mi objaśniła że on chce zabrać swoje wszystkie rzeczy i ma być skoszony trawnik. Jak już przyjechał to stał przy aucie i nie chciał wejść i wtedy zrozumiałam że nie chce do mnie wrócić bo miał minę która mówi że już mu nie zależy na tej relacji a ja nie wiedziałam co zrobić. Było mi bardzo smutno i byłam zagubiona .
Mama, smarki, cukierki
Mama, smarki, cukierki
Śniła mi się moja mama. W rzeczywistości jest osobą niepełnosprawna, nie chodząca. We śnie też tak było. Leżałem z nia razem w łóżku, mama zabraniała mi iść do mojej żony po czym ja wstałem z łóżka i powiedziałem, że jeżeli mam nie iść to ona ma wstać i mnie zatrzymać. Mama wstała z łóżka i ozdrowiała, zaczęła że mną tańczyć. W drugiej części snu śniło mi się, że smarcze i z nosa wypada mi pudełko z cukierkami ubrudzone wydzielina z nosa. Proszę o interpretację snu.
Zmarli
Zmarli
Dzień dobry. Bardzo proszę o pomoc w interpretacji snu. Kilka dni temu śniło mi się że byłam z młodszym dzieckiem ( starsze nie pojawiło się we śnie)w górach ale była też plaża . Wszystko by się zgadzało ,ponieważ akurat najpierw wyjechaliśmy w góry a potem nad morze. Nagle w oddali pojawily się sine chmury i cztery trąby powietrzne,ja wszystkich zagonilam do domu babci i byliśmy bezpieczni. Czułam to bezpieczeństwo. Mama z babcią rozmawialy,były pogodne ,nie pamiętam rozmowy,byli też inni ludzie których nie znam w tym domu. Ja gotowałam żurek i szukałam liścia laurowego w przyprawach. Mocno już padało ale ja wyskoczyłam na taras zobaczyć czy też jest zabezpieczony ,jakiś mężczyzna powiedział że zmokne i ze mocno wieje a ja ze zdążę i zdążyłam. Na tym koniec. Martwi mnie sen. Ostatnio kiedy śniła mi się babcia to było kilka lat temu i to babcia trzymała zupę a ja przyprowadziłam do niej mamę . Obie wtedy jeszcze żyły ale mama zmarła dosłownie kilka dni później a następnie kilka tygodni później babcia. Bardzo proszę o wsparcie w interpretacji.
Sen o zmarłej babci
Sen o zmarłej babci
Dzień dobry , śniło mi się że poszłam do domu odpocząć z powodu zmęczenia ( mam małe dziecko wiec realnie też byłam zmęczona) położyłam się do odpoczynku , leżę w łóżku i pojawiła się moja zmarła na raka babcia . Była jakby młodsza , wyglądała lepiej niż jak ją pamiętam , była zadowolona . Wiedziałam w tym śnie że babcia umarła i spytałam co tu robi a ona odpowiedziała że Bóg jej pozwolił znowu żyć . Tyle z tego snu pamiętam .
bicie swojej matki i bić swoją wychowaczynię
bicie swojej matki i bić swoją wychowaczynię
kiedyś mi się śniło że był 1 września 2021 i w tym śnie miałem pretensje do Iwony Młodawskiej i Ani Masternak że skończyły się wakacje i że dlatego że zaczął się rok szkolny i że byłem z swoją mamą i z moją wychowawczynią w szkole podstawowej 24 w kielcach i była środa i śniło mi się że podeszłem do swojej matki (mamy) i ją uderzyłem z całej siły w kolana i uderzyłem z całej siły Iwone Młodawską pięścią w twarz i mój tata i mąż pani Iwony Młodawskiej gonili mnie i uciekałem przed nimi i podeszłem prawie do drzwi wyjściowych ale okazało się że ja jestem w windzie i jade na -1 poziom naciskam parter i jade windą na parter i mój sen się skończył
Przypalenie papierosem przez matkę
Przypalenie papierosem przez matkę
(Na wstępie dodam, że relacje z moją mamą nie są złe, a ona nigdy nie stosowała wobec mnie przemocy.) Pamiętam tyle, że bardzo się o coś kłóciłam z mamą. (Tam był wcześniej jakiś inny wątek i przyczyna tej kłótni ale już nie pamiętam.) W pewnym momencie mama złapała mnie za kostkę i przypaliła mnie papierosem po wewnętrznej stronie kostki. Pamiętam, że krzyczałam i wyrywałam się ale ona nie przestawała i na koniec powiedziała, że to dla mnie nauczka na przyszłość. (Teraz jak o tym myślę to wydaje mi się to tak realne, że czuje ten odcisk w tym miejscu fizycznie.) W dalszej części snu, (chyba chodziło o szkołę), siedziałam sama i na chwile dosiadł się do mnie Franek (realna postać, znałam go ze szkoły podstawowej, nie byliśmy specjalnie zżyci). Zobaczył świeżą ranę i zapytał co mi się stało, po czy sam sobie odpowiedział, (Na pewno sama to sobie zrobiłaś), (Jest to o tyle istotne, że mam i miałam problem z samookaleczaniem i ludzie często widzieli u mnie świeże rany). Odpowiedziałam, że nie. I dodałam, że jestem czysta od samookaleczania od 2 miesięcy (W prawdziwym życiu, dzień przed tym snem obchodziłam 2 miesiące bycia czystą i nawet mówiłam o tym mojej przyjaciółce.) On odpowiedział podekscytowany, “BRAWO”. A ja dodałam, że to moja mama zrobiła mi krzywdę i mnie przypaliła papierosem, po czym zaczęłam płakać, mimo starania się kontrolowania emocji. On poklepał mnie po ramieniu i powiedział, tylko “Szkoda, to smutne” Po czym odszedł a ja zostałam sama, próbując powstrzymać łzy, wszyscy w klasie nie zważając na to i nawet tego nie zauważając spędzali razem dalej przerwę. (Bardzo dziękuje za możliwość prośby o interpretacje tego snu, nie wiedzą państwo jak wiele to dla mnie znaczy, ten sen prześladuje mnie od tygodnia i wpływa na moje codzienne życie.)
Tańczyć ze zmarłą mamą
Tańczyć ze zmarłą mamą
Mama zmarła 3 m-ce temu. Śniło mi się, że byłam w moim domu rodzinnym z moją siostrą, jakimś chłopakiem i mamą. Kiedy tak jakby zaczęła grać muzyka mama wzięła mnie za rękę do pokoju obok i zaczęłyśmy tańczyć. Taka lekka była w tańcu. Nadepnęłam Ją przez nieuwagę ale nic nawet nie powiedziała. Potańczyłyśmy jeszcze chwilkę i źle się poczuła. Położyła się do łóżka i przykryłam Ją kołdrą. Zapytałam czy ma tabletki ale spuściła wzrok. Pomyślałam, że nie ma. Sen był tak realny, że mama żyła i miałam takie wrażenie, że jakby zmartwychwstała. Kiedy się przebudziłam w obecnym miejscu zamieszkania to dotarło do mnie, że to był tylko sen a mama nie żyje.
Ciąża i porod
Ciąża i porod
Mojemu mężowi sniło się dziś że znalazł mnie przebitą na wylot przez brzuch słupkiem, wisiałam na tym słupku ( i teraz i we śnie jestem w ciąży). Byłam przytomna nic mnie nie bolało i uśmiechałam się oraz żartowałam. Zabrał mnie do szpitala razem z moja mama i tam zrobili mi operacje a on stał na korytarzu gdzie pocieszał go ksiądz. Po czym lekarz wyszedł i dał mu na ręce nasze dziecko które urodziło się w 28 tygodniu. Lekarz powiedział że może iść do żony że już ja zszyli. Potem wracaliśmy do domu wszyscy razem z naszym dzieckiem.
Wujek i dziadek
Wujek i dziadek
Witam. Jednej nocy śniło mi się że byłam w samochodzie z tatą i mama i przyjechaliśmy do wujka(brat mamy) który nie żyje od kilku lat. Ja zaczęłam płakać bo okazało się że wujek jest pijany ale nic nie mówiłam. Dziwne jest to że w tym samym czasie mojej mamie tez on się śnił. Drugi sen z dnia następnego jest taki iż dostałam spadek po dziadku który obecnie jeszcze żyje. Trochę się przerazilam że takie rzeczy mi się dnia.
Podobny sen u dwóch osób
Podobny sen u dwóch osób
Z moją dobrą koleżanka miałyśmy w tych samych nocach podobne sny. Jej: siedziała u nas w domu i prasuje sobie coś, na luzie jak u siebie i nagle wchodzę z mężem i pytamy co ona tu robi. a ja taka zmieszana ze no prasuje a Wy na to „to prasuj sobie”. a ja taka zawstydzona poszłam do domu. (pis. org.) Drugi jej: w nocy przez okno koleżanka widzi jakaś wielką wodę, wieje strasznie na dworze i ta woda jak taka fala uderza o te szyby. Z drugiej strony na ulicy nagle ide zmoknięta z moim bratem i mówie, żeby nie otwierała tych okien jak płynie ta woda i nagle wchodze do domu i mówie „widzisz jak pada, jestem taka zmoknięta" Mój 1: przyszłam do niej, bo się kąpałam w basenie u niej na podwórku. i tak sobie siedziałam w stroju kąpielowym i ona też byłaś w stroju i wszyscy w domu też. Bo była na pływalni i teraz sie musi umalowac, bo ma sesje. Mój drugi: Siedziałam u niej w pokoju i robiłyśmy sobie paznokcie. Ja miałam białe ze złotymi wzorkami i ona chciała takie same. Potem sobie chciałyśmy zrobić zdjęcie tych paznokci, ale zrobiło się strasznie ciemno na dworze i nie było dobrego światła. Więc poszłyśmy do mnie do domu. Ale jak stałyśmy na podjeździe u sąsiadów to zobaczyłyśmy mega wielka trąbę powietrza koło jej domu. I ona poleciała do siebie, a ja do siebie. I się okazało, że jakaś rura mi pękła i zalało całą kuchnie, a mama siedziała w kotłowni z suszarka i suszyła szafki. Baaardzo proszę o analizę, co to może znaczyć, bo bardzo nas intryguje fakt, że nie mamy ostatnio jakiegoś stałego kontaktu.
telefon
telefon
Sen rozpoczął się w momencie gdy byłam w domu Adasia To chłopiec którym się zajmuje jako niania. Ma 2 latka. Opiekowałam się chłopcami a w domu był ich tata - Piotrek. Czekałam na kogoś ale nie pamiętam na kogo. Siedzieliśmy wpatrzeni w okno obserwując to co dzieje się za nim. Była noc. Jednocześnie trzymałam na kolanach laptopa z odpaloną kamerką Live właśnie z tego co dzieje się zza okna. Na laptopie zauwqażyłam że grupka mężczyzn idzie w kierunku drugiej klatki Schodow/ławki. Zaczeli się awanturować I bić. Jeden z nich miał kij bejsbolowy. Zweryfikowałam tą informacje patrząc w okno I poprosiłam chłopaków żeby na to nie patrzyli. Wtedy jeden z nich wyciągnął piłe mehaniczną I odciągł rękę drugiemu(ten stał plecami). Pobiegłam do Piotrka ( taty chłopców) żeby mu o tym powiedzieć. Powiedział że to niemożliwe żeby w biały dzień na osiedlu nikt nie zwrocil na to uwagi. Bo przecież dużo osob chodzi wkoło. Powiedziałam ze to nie moze byc kłąmstwo skoro widziałam to na własne oczy ZA OKNEM. Wtedy przypomniałam sobie że czekałam na mame która miała wrocić z wyjścia z koleżankami. Bałam się ze bedzie wracała obok tych osób I stanie jej się krzywda. Ucieliśmy ten temat. Wrociłam do pokoju z chłopcami. Wyciągnełam telefon. “Dzwoniło” do mnie- w zupełnie inny sposob niż zazwyczaj. Połączenie o nazwie “DIES” z możliwością odebrania bądź nie. Odebrałam I ekran stał się zupełnie inny niż był przedtem. Nie miałam możliwości rozłączenia się. Na ekranie miałam opcje Wykonania 3 zadań I zgodzenia się na “cos” lub “odrzucenie”podpisane jednoznacznie ze śmiercią. Uznałam to za nieśmieszny żart więc ozakceptowałam połączenie. Na ekranie zaczął odliczać się czas. To około 30 sekund. Olałam ten temat I zgasiłam ekran telefonu. Dostałam informacje od mojego chłopaka że znowu coś jest nie tak z jego telefonem ale uznałam to za mało potrzebne mi w tym momencie. Gdy probowałam odblokować swoj telefon ekran był zupełnie inny. Cały rózowy. Aplikacje byly inne, foldery wybrakowane. Był jeden folder zatytuowany “W co ubiore swoje dziecko” I znajdowały sie w nim nie aplikacje a zdjęcia niebieskich akcesoriów dla dziecka. Probująć zalogować się na instagrama okazało sie ze moja nazwa zostałą zmieniona na zupełnie inna. Coś polskiego, w stylu “naHujcitokonto” Gdzie wiem ze nigdy w zyciu nie nazwałabym tak konta. Miałam 0 obserwujących, zdjęcia były pousuwane. Było tylko zdjęcie profilowe na którym miałąm 13 lat. Uznałam że ktoś włamał mi się na konto I to wszystko. Chciałam zalogować się na facebooka ale nie mogłąm znalesc tej aplikacji ( wszystko na ekranie się zmieniało a aplikacje powoli się usuwały I zastępowały je inne) Tak jakby ktos w tym samym momencie co ja miał dostęp do mojego telefonu I robił z nim to co chciał . Otworzyłam laptopa I widziałam na nim transmisje live z widoku na moje biurko (?) na któym leżały ważne dla mnie rzeczy. Osoba która ich dotykała w niszczący sposób traktowała ważne dla mnie sprawy. Wzieła zdjęcie mojego zmarłego brata wyrzucając je mowiła “Kto to krwa jest” “Co to za gówno” Totalna deklasacja. Zauważyłam to że w momencie gdy osoba sprzed biurka usuwała moje rzeczy na ekranie mojego telefonu znikało coraz więcej “mnie” Rzeczy przestały być personalizowane podemnie. Bardzo mocno marwiłam się wtedy o to że mojej mamy nadal nie ma w domu. Probowałam pojść do Piotrka by zapytać go o to jednak stał tam mój tata z Andrzejkiem ( młodszym z chłopców którymi się zajmuje) na rękach mówiąc mi że mama jest z koleżankami I wróci kołó 11:00, wszystko jest dobrze I mam sie nie martwić. Niezbyt mnie to pocieszyło wiec postanowiłam poszukac jej na własną rękę. Wyszłam z domu z moim “telefonem” I probowałam do niej zadzwonić znając numer na pamięć. Zadzwoniłam I usłyszałam głos mamy mowiacy mi że musi jechac do szpitala bo ta zmiana ktora wziełą w pracy była krótka I tata musi ją zawieść bo babcia zrobiła sobie krzywde przy ołtażu. Zrozumiałam wtedy że nie rozmawiam z mama a z kims kto podkłada pod nią głos. Powiedziałam jej “Mamo, tata jest u Adasia A BABCIA NIE ŻYJE OD KILKU MIESIĘCY” kazałam jej włączyc kamerke. Na ekranie pojawiły się 3 kamerki. Jedna przedstawiała moją mame a raczej jej ręke trzymającą piwo I idącą kamienna ścieżką w jakichś krzakach. Druga przedstawiała mnie (jakby obecną sytuacje ale za moimi plecami WKLEJONY był mój były chłopak. Dosłownie wklejony – to było widać. Trzecia kamerka przedstawiała mnie, tak jakby ktoś szedł przedemną I mnie nagrywał. Przeniosłąm sie wtedy z mieszkania Adasia które jest w Lublinie do Kazimierza dolnego oddalonego o jakies 50 km. Szłam wzdłuż drogi do stacji paliw, naprzeciw wisły. Była ciemna noc. Mama wtedy powiedziała coś w stylu “Co ty odemnie krwaa chcesz nawet wyjść nigdzie nie można” rozłączyłam się I szlam dalej. Była godzina 4:.. z kawqłkiem okołó 47/50.Rozumiałam wtedy że nie mam zadnej kontroli nad swoim telefonem. Szłam wzdłuż wiedzac ze musze dostac się do swojego domu. Koło stacji było dużo ludzi. Każdy musiał wrocic do domu ale neiw iedział w jaki sposób. To był ogromny problem, każdy chciał taksówke lub Bolta ale tu żadnych nie ma. Jeden męzczyzna krzyknął nawet że nie powinien tu byc I co tu robi skoro mieszka w Toruniu. Ja miałam blisko. 50 km do lublina. Podeszłąm do dwóch mezczyzn pytając gdzie mają wrocic .Powiedzieli że też w okolice Lublina. Powiedziałam ze mozemy pojsc razem. Znalazłam dwóch kompanów. Zaczełam iść w stronę lublina. Chcąc zadzwonic do mojego chłopaka, nie miałam juz wtedy żadnych kontaktów a jedynie mozliwosc wpisania numerów. Wpisałam numer, I probowałam sie dodozwonic jednak mowiono że nie ma takiego numeru. Numer wpisywałąm 3-4 razy za kazdym razem podając inna koncówke bo nie do konca wiedziałam jaka powinna byc. W momencie w którym uznałam że jednak wiem jaki to numer I byłam pewna że to on dzwoniąc dodzwoniłam się do niego. Słyszałam jego glos, był agresywny I krzyczał na mnie czemu do niego wydzwaniam w środku nocy. Wiedziałam że to nie może być on. Żyjemy w dobrej kochającej relacji. Nigdy nie podniósłby na mnie głosu I nie mam do tego żadnych obaw. Gdy to sobie uświadomiłam nagle z głosnika dobył się głós mojego byłego- już innego chłopaka z podstawówki. Rozłączyłam się I zaczełam panikować. Nie wiedziałam jak powiedzieć mu ( Mojemu chłopakowi) gdzie jestem, I co się stało. Dlaczego nei ma mnie w domu I nie moge sie z nim w zaden sposób skontakować. Uznałam że na pewno mnie szuka. Zaczełam iść drogą na Lublin w nadzieji ze jadąc zauważy mnie po drodze. Nagle przniosłam się znów do mieszkania Adasia. Miałam swój komputer który nie był zawirusowany. Probowałam znaleść informacje o tym jak mozna zhakować taki telefon, I jak to “ODKRECIC” znalazłam artykuł który był całty po angielsku. Chwyciłam telefon w nadzieji że włącze tłumacz I przetłumacze stronę ale przecież cały mój telefon nie był moim. Nie miałam w nim już tłumacza. Poprosiłam tate o pomoc. Dał mi swoj telefon z ekranem blokady na ktorym widniały 3 lub 4 pojemniki z kościami zwisające z góry telefonu. Zadaniem było wyrzucic kostki I kliknąc odpowiednią ilośc na ekranie. Wyrzuciałm 4 ale żadna z rur nie miałą takiego numeru. Powiedziałam mu o tym, gra-tapeta zmieniła się na inna. Stwierdziłam że sama przetłumacze tą strone. Chodizło o to aby zejśc z oprogramowania telefonu stopniowo odinstalowując jego aktualizacje do wersji basic a potem instalować powoli od zera do pożadanej wersji telefonu. Nie wiem co zrobiłam w telefonie. Zaczełam wchodzic w ustawienia I po odblokowaniu telefonu nagle pojawiła się już moja tapeta. Odpaliłam raz jeszcze laptop I ekran pojawił się tak jakby był to Windows xp, aktualnie majac windows 10. Poczułam swego rodzaju ulge ze to wszystko wróćiło do normy. Nagle po raz 3 mój sen się zmienił. Leżałam na łóżku trzymając na brzuchu Andrzejka ( to młodszy chłopiec którym się zajmuje jako niania- 10msc) Na fotelu siedział mój chłopak, obok mnie były jego dwie siostrzenice. Po każdej od jednej siostry. A w progu stał kolega mojego chłopaka – wiedziałam ze to jego kolega ale nie potrafiłąm powiedzieć który. Miał postrure jedego, a głos drugiego. Natomiast włosy I wygląd byly mi znajome ale nie należa do żadnego z jego kolegów. Zaczał opowiadać o tym jak mój chłopak któy stroi od agresjii I bójek(boi sie ich) wdał się w udawaną bójkę z kolegą któa wyglądałą jakny wcale nie udawał. Opowiadał że kopnął go tak jakby to miało być na poważnie. Potem zaczelismy rozmawiać o tym że ja I Andrzejek mielismy dzis cięzki dzień I pora odpocząć. Tak mój sen się skończył. Nie opisywałąm wszystkich szczegółów a jedynie niektóre. Jest ich o wiele wiele więcej, ale nie są istotne. Pamiętam dokładnie gdzie kto siedział, stał, jaka była pogoda, skad padało swiatło itp
Pijany martwy ojciec
Pijany martwy ojciec
Śnił mi się dom rodzinny siedziałam w pokoju z mamą i zmarłym ojcem. Ojciec wyszedł z pokoju, a po pewnym czasie wrócił pijany i chciał żebym poszła mu do sklepu po piwo- nie chciałam, wyszedł z pokoju i po chwili wrócił nagi nalegając żebym poszła po piwo. Piwo w czarnej puszce. Był to miesiąc kwiecień
Śmierć mamy
Śmierć mamy
Witam bardzo bym prosiła o interpretacje kilka snow,ale wydają mi się istotne w jedno. A więc 9 lat temu zmarła moja mama w tym czasie śniła mi się jakieś około 5razy . Raz ,że popchnęłam ją na fotel i umarła, raz że to ona wraz z konkubentem,który żyje zabijała ludzi w taki sposób,że wkładała ich do czarnego worka i czekała aż się uduszą,przy tym się śmiała. Raz śniła mi się jako szczęśliwa, uśmiechnięta ,chodząca droga z usniesiona głową w swojej wymarzonej sukience. A raz mi się śniła jako osoba żyjąca do chwili kiedy ćpun na rowerze nie wjechał dwukrotnie w nogi, zaczęła na posesji szpitala-pogotowia krwawić na ziemi. Podbiegłam do drzwi by zawołać pomóc w tym czasie mama wypluła coś z buzi oczywiście wygladalo to jak jakiś narząd, i z trudnością połknęła. Za nim pomóc posłuchała mnie bo w tym czasie zajmowali się dwoma nacpanymi małolatami, to mama zmarła . Proszę o pomoc zastanawia mnie dlaczego mama w ten sposób mi się sni nie ukrywam ze bardzo mnie to męczy. Z góry Baaaardzo dziękuję.
Sen o zmarłej mamie
Sen o zmarłej mamie
Śniła mi się moja nieżyjącą mama stała na polnej drodze która prowadzi do mojego domu i powiedziała mi że wkrótce mnie zabierze z tad .
Morderstwo
Morderstwo
Śniło mi się że byłam w nowej szkole, pani powiedziała że będzie funkcjonował szczęśliwy numerek, a liczba na dzisiaj to 3 lub 13 nie pamiętam dokładnie już. Wyszliśmy że szkoły z racji końca lekcji. Czekała na mnie mama w aucie. Byłam od niej oddalona na 60 m około, ale usłyszałam że mówiła do siebie że minął 2 dzwonki zanim przyjdę. Nie wiem o co chodziło.wsiadlam do auta, i zaczęła opowiadać mi o tym że jakiś pan krzyczał na nią i chciał sprawdzać jej papiery, czy jest właścicielką auta itp. Pojechaliśmy ale minęliśmy nasz dom i pojechaliśmy na jakąś wąska uliczkę za czarnym autem. Tam zobaczyłam odcięta głowę mamy (przez tego pana) siekierą Zadzwoniłam po pogotowie, jakimś cudem znalazłam się w domu. Po kilku godzinach mama wróciła do domu z szyta szyją. Z bandażem. Nie wiem o co mogło chodzić. Dzisiaj widziałam takie samo auto na ulicy przed chwilą. Wystraszyłam się. Nie jest ono popularne. Proszę pomóżcie
Próba samobójcza
Próba samobójcza
Na całą moją rodzinę (siostra, rodzice, wujkowie, ciocie, dziadkowie, kuzynostwo...) napadło dwóch jakichś morderców, takich trochę jak z horrorów i zaczęliśmy ich gonić. Nie wiem jak to się stało, że podczas gonitwy razem z rodzicami wylądowałam nad przepaścią, dużo czerwonych kolorów było( ziemia, ściany, jakby jakaś jaskinia i taka głęboka dziura pod nami). Czegoś się u góry trzymałam, przy czym też trzymałam tatę za jedną rękę i mamę za drugą, tak jakbym miała trzy ręce. Długo czekaliśmy aż rodzina nas znajdzie. Kiedy w końcu im się udało pamiętam, że wszyscy naokoło się znaleźli, ale moje ręce już odmawiały posłuszeństwa. Lewa ręka zdrętwiała, straciłam czucie i mama spadła na dół. Tatę udało się rodzinie ode mnie wziąć. Podawali mi ręce, krzyczeli, żebym próbowała się ich złapać, co było możliwe, ale bardzo chciałam spaść. Chwilę się zastanawiałam, co mam robić, nie chciałam im przykrości robić, ale moja chęć popełnienia samobójstwa była zbyt duża i się puściłam tego, co trzymałam. Spadłam, ale przeżyłam i w tym momencie mój sen się urwał.
Ciąża
Ciąża
We śnie byłam w ciąży. Na codzień wraz z chłopakiem jesteśmy przekonani i pewni, że posiadanie dziecka w tym momencie nie wchodzi w grę, natomiast we śnie ta nowina bardzo nas ucieszyła. W realnym życiu moja mama jest przeciwniczką aborcji i mówi ze nigdy nie pozwoliłaby na usunięcie ciąży, a w śnie krzyczała wręcz ze mam usunąć to dziecko. We śnie gdy mój partner usłyszał bicie serca dziecka, rozpłakał się, a na wieść o ciąży złapał mnie za rękę i cieszył się ze będzie tatą, natomiast na codzień mówi ze posiadanie dziecka w tym momencie zniszczyło by mu życie i bardzo tego nie chce. Co taki sen może oznaczać?
Rodzina przyjaciółki
Rodzina przyjaciółki
Śniło mi się, że odwiedziłam dom rodzinny mojej przyjaciółki. Dom i pomieszczenia w nim wyglądały tak samo, jak w życiu codziennym. W domu znajdowała się cała rodzina przyjaciółki, która również tam mieszka. Natomiast nie do końca zrozumiałe były dla mnie znaczenia tych osób. Jej tatę widziałam tylko przez chwilę, jej babcia wpuszczała mnie do domu i przygotowywała mi herbatę - lecz ta babcia zmarła w tym roku. Oprócz tego rozmawiałam z jej młodszą siostrą, widziałam także dziadka, który siedział w salonie... Jej mama aktualnie choruje bardzo ciężko na nowotwór i niestety jest już osobą leżącą, natomiast w śnie była uśmiechnięta i rozmawiając o czymś ze zmarłą babcią krzątała się po kuchni o własnych siłach jak gdyby nigdy nic. Najciekawsze jest to, że wśród tych wszystkich osób nie było właśnie mojej przyjaciółki, ponieważ będąc u niej w domu rodzinnym rozmawiałam z nią tylko przez telefon cały czas. Znamy się od czasów przedszkolnych o utrzymujemy bardzo dobre relacje na co dzień. Nie mam pojęcia jakie może mieć znaczenie ten sen i co może symbolizować. Czy to może mieć związek z chorobą jej mamy?