Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Wyniki wyszukiwania: koty

Ilość wpisów: 50

odpowiadających wyszukiwanej frazie
Sen kot
Sen kot
Sen o kocie to często ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem, ale też niejednokrotnie to zapowiedź dobrych chwil. Według sennika kot widziany w marzeniach sennych może oznaczać naprawdę bardzo wiele.
Sen o psie gryzącym kota
Sen o psie gryzącym kota
Gdy pies gryzie kota w twych snach, to jest to znakiem obmowy.
Szalony sen
Szalony sen
To tak dziwny i chory sen według mnie, że nie wiem czy powinnam ten sen tutaj napisać. Pomimo tego ,że śniło mi się to jakoś rok lub nawet 2 lata temu wiele szczegółów zwłaszcza tych makabrycznych zostało mi w pamięci do dzisiaj i nie umiem znaleźć logicznego wyjaśnienia dlaczego mi się to śniło...cześć rozumiem...wybujała wyobraźnia...moje konkretne upodobania jeśli chodzi o tematykę moich lektur etc ...ale niektóre są makabryczne co sprawia że to raczej bardziej koszmar niż sen chyba Pamiętam że działo się to w moim mieście w którym mieszkam całe życie na ulicy niedaleko kościoła....ale nie tyczy się on kościoła (sen) Byłam na ulicy gdzie ogólnie znajduje się bank i jakiś lumpeks...jakieś domu...sklepy i jeszcze 1 bank ....ale rozmieszczenie budynków nie było idealnie zgodne z tym jak jest to w rzeczywistości...jednak sen wyglądał naprawdę realistycznie ....myślę że mogę uznać to na pół świadomym snem bo na cześć wydarzeń miałam jakiś większy lub mniejszy wpływ ale na dużą część nie miałam wpływu i widziałam wszystko z perspektywy osoby trzeciej...jakbym oglądała film będąc w nim i idąc za główną postacią mogąc tylko patrzeć. zamiast banku który stoi w tym miejscu był początkowo dom parterowy który miał rozkład pokoju przechodni (chcąc dostać się do innego pomieszczenia trzeba było przejść przez pomieszczenie przed nim) Nie wchodziło się do tego domu drzwiami tylko trzeba było przejść przez daszek który nie był za wysoki ale był wysoki na tyle że trzeba było podskoczyć żeby podciągnąć się na niego. Zaraz za nim nie było drzwi ani okien tylko bezpośrednio wchodziło się do domu ..był ślad jakby były tam duże trzydzwiowe okna ale w moim śnie nie było okien tylko pusta przestrzeń...wchodziło się do pierwszego pomieszczenia które było umeblowane następnie drugiego już pustego w którym w pół okręgu było 5 drzwi wiodących do rożnych pomieszczeń...ale tylko 1 drzwi były otwarte na oścież i 1 uchylone ...było widać jakieś obrazy...nie pamiętam czy były jakieś meble.pamietam tylko że było dużo obrazów ale nie wiem co na nich dokładnie było ...Pamiętam że w pokoju do którego drzwi były otwarte na oścież na tapczanie siedział mój brat i czymś się bawił...czułam też że są gdzieś też moje koty i pies (pies już odszedł i teraz mam 2 inne i więcej kotów) czułam też że jest tam chomik którego te już ze mną nie ma. Od dawna nie mieszkam z wujek i babcią ....babcia zmarła....mieszkam teraz prawie 5 lat może więcej z matką i bratem ...wcześniej z siostrą też ale się wprowadziła ...oprócz zwierząt w śnie pojawił się mój brat.(początkowo)...w tym pokoju były drzwi do innego pokoju ale były zamknięte...mimo tego czułam że mój wuja tam jest...nie wiem czemu...nie widziałam go ale miałam takie przeczucie....coś kazało mi chodzić od jednego końca domu do drugiego jakbym miała w tym jakiś sens ale nie wiem czemu....ciągle towarzyszyło mi poczucie bycia obserwowana ale nie wiem czemu.wyszłam tak jak weszłam do mieszkania i poszłam kawałek od mieszkania by zaraz wrócić jednak wtedy zauważyłam moją koleżankę Martynę (teraz nie utrzymuje z nia kontaktu)z jakaś kobieta której nie rozpoznałam.nie wiem ale nie wiedziałam gdzie i koedy mogłam ja zobaczyć . miała koka....to pamiętam dobrze ...kobieta była ubrana staromodnie(pamiętam tylko że miała jakieś koronkowe zdobienia ale nie wiem czy była to suknia a może coś innego ) a moja koleżanka normalnie.. nie wiem czemu ale Martyna czyli moja koleżanka płakała ale nie wiem czemu kobieta nie miała żadnych emocji na twarzy....jakby po prostu twarz bez wyrazu jednocześnie stojąc przy samochodzie widać było że patrzy na Martyne ze zniecierpliwieniem...podeszłam w jej stronę i powiedziałam cześć na co mi odpowiedziała...wtedy się odwróciłam i zauważyłam otwartą furtkę drewnianą do domku małego stojącego obok...wcześniej nie widziałam....podeszłam tam a gdy odwróciłam sie w strone koleżanki i tej kobiety ani samochodu ani ich nie było...odwróciłam się w stronę furtki i podeszłam i wtedy wyskoczymy na mnie 2 psy...jeden mały w typie kundelka i drugi w typie rottweiler może doberman...oba były na łańcuchu z kolczatka na obrożach ...odskoczyłam ...temu dużemu piana leciała z pyska ....była też starsza kobieta....nie kojarzę jej...coś mówiła ale nie pamiętam co...ja jakby nic wróciłam do domu z którego wyszłam i tym razem zauważyłam że coś ciągnęło mnie do pokoju z obrazami...był otwarty na oścież a ściany zniszczone ....pogoda się zmieniła...zaczął wiać silny wiatr i pchnął mnie w stronę tego pokoju ....pokój był zniszczony...obrazy były rozbite na kawałki ułożone na ścianie naprzeciwko drzwi w trójkąty które tworzyły jeden wielki trójkąt...nie mogłam nic zrobic...cis mnie tam ciągnęło...chwyciło i szarpało za włosy...nic nie mogłam zrobić...w końcu nie wiem po jak długim czasie udało mi się uwolnić...czułam że muszę zabrać wszystkich którzy ze mna byli w tym domu ale nikogo nie było teraz (ani brata ani wuja...ani zwierząt) nagle zauważyłam chomika i wzięłam go w takiej jakby torebce która robiła za transporter dopasowany do chomika rozmiarem że miał sporo miejsca ) wybiegłam z nim tą samą drogą która się tam dostałam....nagle pojawiło się jedno piętro w budynku ...bardziej zniszczone niż dolna część budynku jakby nie należała ona do niego ....nie pamiętam ile było okien ale wszystkie były bardziej lub mniej uszkodzone (szyby były bardziej lub mniej popękane) nagle w jednym z okien ukazała się zakrwawiona ręka i uderzyła w te szybę od wewnątrz...zostawiając krwawy ślad dłoni i przesunęła ślad w dół zostawiajac krwawy ślad....odeszłam stamtad nie wiedzac jakie emocje czuje ...nie wiem...dziwne uczucie bycia śledzona ciągle za mną było ale nie wiem dlaczego ....na razie nie wiedziałam ...zobaczyłam kamienny murek za nim był sklep składający się z dwóch pomieszczeń...sposob w jaki trzeba byko aie poruszac miedzy tymi dwoma pomieszczeniami przypominał znak nieskończoności...taki był jedyny sposób w jaki można było się poruszać...w sklepie były różne rzeczy ale nie zwracałam na nie uwago tylko przeszlam z jednego pomieszczenia do drugiego i idac miedzy dwoma pokojami wykonałam znak nieskończoności (weszłam jednym pomieszczeniem przeszłam do drugiego i wróciłam do pierwszego i wyszłam i tro moich kroków nakreślił znak nieskonczonosci jakby ścieżka jaka można było się poruszać miała taki kształt...byłam sama ale czułam że jacyś ludzie tam są ale nie zwracałem uwagi na to...byłam z tym chomikiem. wyszłam i szlam w strone z ktorej przyszlam bo cos kazało mi tam iść...nagle poczułam dziwne uczucie i zatrzymaliśmy się z chomikiem ...tutaj zaczyna się moment kiedy widziałam co się dzieje w 3 osobie...osoba która była jakby mną patrzyła się na chomika ...wyciągnęła to i nie wiem jak długo to trwało ale patrzyli się na siebie...nagle nie wiadomo czemu ta postać (ja) rzuciła chomikiem z całej siły o chodnik...było słychać charakterystyczny dźwięk uderzenia ....ale nie było to końcem...postać wzięła go I zrobiła to ponownie....nic się nie stało....chomik widać było że ledwo żyje....jednak postać zrobiła to samo podobnie i nagle za trzecim uderzeniem skóra z chomika spadła w całości jakby była ubraniem które ściągnął i był to strój jednoczęściowy...wszystko było bardzo realistyczne z punkty widzenia anatomicznego....ale przerażona zauważyłam że chomik dalej żyje...serce bije .. było to widać....postać chwyciła chomika i chciała rzucuc chyba o sciane budynku ma drugiej stronie ale nie udalo jej sie to i chomik tak dziwnie trafił na krawężnik że został przepołowiony dokładnie na pół...ale wszystkie organy etc itp były w stanie jakby galaretki ale wszystko wyglądało realistycznie jakby tylko miały taki stan skupienia ...znowu postać ruszyła do budynku z początku snu...tam stała moja matka lekko się uśmiechała...budynek wyglądał inaczej...miał drzwi etc nie było murka ...piętra....były normalne okna ......ale nie zwracałam uwagi na niego i podeszłam do matki ...z tyłu zauważyłam cztery postacie jedna wyższa od innych w garniturze bez twarzy...bez uszu...bez oczu...be, nosa ...pusta twarz....w czarnym garniturze ...takim samym krawacie ....butach....miała nieproporcjonalnie długie ręce i nogi ...jakby miała z 3 metry ...obok po jego obu stronach stali trzej chyba nastolatkowie ...trudno mi opisać bo nie widziałam twarzy...jeden miał ciemne włosy bo widać było kosmyki spod kaptura bluzy ....ciemne brązowe chyba....miał na oczach google....czułam że się patrzy na mnie ....miał też na plecach zawieszone 2 toporki na pasie które wyjął zza pleców i stał bez słowa trzymając je i nic nie mówił...nic nie robił...tylko stał....drugi z nich miał bluzę z kapturem ...chyba żółta albo pomarańczowa....i kominiarke na twarzy ...I w miejscu oczu i ust był wyszyty materiał imitujący oczu i odwrócony w grymasie smutku uśmiech. Wszyscy mieli adresowe spodnie ...tenisówki ....oprócz tej wysokiej postaci ...chłopak w kominiarce w jednej ręce trzymał rure metalowa a w drugiej jakaś broń ale nie wiem jaka to nazwa mogła być...mała broń tyle wiem ....trzeci nie miał w rękach nic....widać było czarne włosy i bokobrody tego samego koloru ...miał na twarzy maskę lekko odsuniętą na bok a w ustach papierosa który palił...miał na sobie dresy....czarno czerwoną koszulę w kratę i ciemno brązową skórzaną kurtke ....tylko to pamietam Czułam że wszyscy się na mnie patrzą...czekają na coś albo nie wiem ....uśmiechnęłam się cicho śmiejąc i poszłam do matki Pamiętam że powiedziałam Zabiłam chomika A ona na to Nie szkodzi ...jutro kupimy nowego Czy coś podobnego Nie wiem jakie czułam emocje ale znowu zostałam sama i patrzyłam jako 3 osoba Przeszłam na drugą stronę bo zauważyłam 3 koty oblepione na całym ciele drobnymi czarnymi pręgowanymi robakami...myślałam że nie żyją...były mokre i w tych robakach ...ale żyły....ta postać ja chciała im pomóc i dotknęła te robaki a one odleciały chociaż nie wiem jakim cudem bo skrzydeł na początku nie miały.... Wszystko znowu zniknęło...tutaj na powrót byłam jako ja i jako ja w 3 osobie i patrzyłam na to co się dzieje ....zobaczyłam kobietę z długim do pasa warkoczem który opadał jej na plecy...nie widziałam twarzy ale miałam poczucie że mam za nią iść...poszłam....przeszłam takim przejściem przez które z jednej ulicy dostać się można na inną (Wyglądało w śnie jak w rzeczywistości tak samo wszystkie budynki na tej drugiej ulicy etc ) Postać szła chodnikiem nie patrząc na mnie ....czyli szła nie patrząc za siebie a ja za nią....czując że chyba źle robię ale nic nie mogłam zrobić....nagle usłyszałam jakby skrzypce...melodie taka dość oryginalna Zobaczyłam w oddali ludzi biegających w jedna i w druga strone ....zauwazylam 3 postacie ....2 klanów i jednej baletnicy ....klauni mieli w rękach 2 siekiery którymi ruszali imitując ruch wahadła i tak ranili ludzi z uśmiechem na ustach ....pustym uśmiechem....A baletnica miała lekki uśmiech na twarzy....dziwny makijaż podkreślający oczy i usta i koła na policzkach i miała wzory na twarzy przypominające podziemną na części twarz ....nie wiem jak opisać....oczy miała zamknięte....tańczyła kręcąc się w kółko....na jednej nodze druga była ugieta w kolanie...jedna ręka lekko ugieta nad głową a w drugiej trzymała lutnie pana ....stad była ta melodia chociaż brzmiała jak skrzypce. Nie chciałam iść za kobieta ....A ona szła jakby nie bała się co się stanie z nią a tam były te klauny.ale oni zniknęło za zakrętem razem z baletnicą....nagle odwróciła się i zobaczyłam baletnice po mojej prawej stronie jakby była za domem na podjeździe tak że nie widziałam jej na początku....hipnotyzowała dziewczynę swoim graniem cały czas ruszając się tak samo w kółko jakby robiła piruety w powietrzu....nagle spojrzała na mnie z tym wyrazem bez zmiany ....dziewczyna zniknęła a ja zaczęłam uciekać przed siebie a ona grała...nagle spojrzałam w bok i zauważyłam że dziewczyna która szła przede mną wisi powieszona na latarni ulicznej a jakieś dwie postaci odcieli sznur na którym się powiesiła...nie widziałam czarnej z 3 twarzy....nie wiedziałam w która stronę mam biec...wiedziałam że ta fletnia pana kontroluje klaunów....wyszli znowu zza budynku i ruszyli by mnie zaatakować jak tamtych ludzi....bałam się że poczuje ból jak mnie bronią uderzą...uciekam w tzw wąską uliczkę mimo że chciałam uciec w inną stronę...oni zablokowali mi drogę i mogłam biec tylko przed siebie ale z jakiegoś powodu odwróciłam się i wtedy kolorek przeleciał mi naokoło głowy jak bumerang i jeden klaun to złapał...jeden z nich był gruby i wysoki drugi niski i gruby ....wyglądali jak smutni mimowie z pustym spojrzeniem....chciałam uciec z powrotem ale musiałam między nimi przejść...jakoś się udało...ominęłam ciosy i caly czas ta sama muzyka grała...wtedy się obudziłam....było po 3 w nocy....ja w szoku wtedy zauważyłam że piosenka która leciała w moim śnie leci w moich słuchawkach jak się obudziłam....od razu wybieglam z łóżka i obudziłam siostrę Obie stwierdziłyśmy że nie wiemy co to miało być
Nieprzyjaciel
Nieprzyjaciel
Śniło mi się że mój mąż wyszedł z domu i zaraz potem ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi przez Judasza nie widziałam kto to jest pytałam kto tam? bez odpowiedzi zamknęłam drzwi na łańcuch i uchylilam stała tam kobieta z krótkimi rudymi włosami psiknela mi czymś w twarz i powiedziała szkolny narkotyk poczułam jak twarz mi drętwieje i zdążyłam zamknąć drzwi wtedy ona spojrzała na zegarek i obudziłam się
Telefon w zegarku
Telefon w zegarku
Byliśmy z Gdańsku ...ja ,Michał,Zuzia i Jacek ..(dzieci i maz ,jesteśmy w trakcie rozwodu,jest narkomanem).w pewnym momencie mówię do Jacka że palił ..wypierał się ..w końcu mówi że nic takiego ..słabe dopalacze ...wsiadł do samochodu i zaczął jeździć do przodu i tyłu ...rozwalił samochód i mówi patrz jak fajnie ale jazda ...i nagle jakby zemdlał ...wolałam do ludzi żeby zadzwonili na pogotowie ..przechodzili obojętnie ..sama zaczęłam dzwonić ..jakaś parada była i policja stała migały koguty w damochodach...machalam do nich aby podeszli ale nie widzieli ...jak się odwróciłam meza nie bylo ani Zuzi ...jacyś chłopacy powiedzieli że pojechał do Elbląga ..poprosiłam ich o pomoc bo nie mam telefonu...znalazlsm się w jakimś mieszkaniu ,jakiś chłopiec układał klocki lego..okaxslo się że mają popsuty telefon..zaczęłam dzwonić z telefonu w zegarku na policję ..nie mogłam się połączyć ..bo nie umiałam obsługiwać zegarka ,w końcu się udało a koordynatorka myślała że to żart ..mówię że mąż pod wpływem narkotyków jedzie z dzieckiem z Gdańska w stronę Elbląga i podejrzewam uprowadzenie ...wtedy powiedziała że wysyła chłopaków ...za chwilę jechałam samochodem i ktoś krzyczy .woła mnie po imieniu i pokazuje że mam przebita oponę ..wysiadłam ...i się obudziłam ...raczej to jak ktoś zawołał do mnie po imieniu zaczęło mnie wybudzać
Merida
Merida
Stałam przed kościołem. Przed drzwiami tego kościoła były trzy czarne koty. Były bardzo miłe i przyjaźnie nastawione do mnie. Wiedziałam jednak, że one jakby strzegą żeby zło nie weszło do środka.
PLUSZOWY GORYL
PLUSZOWY GORYL
We śnie pojawił się w moim domu pluszowy goryl wielkości prawdziwego goryla, który za sprawą nadprzyrodzonych sił zbliżał się w moim kierunku wywołując paraliżujący strach i lęk, nie tyle przed samym gorylem, co przed siłą znajdującą się w moim domu, która zawładnęła gorylem. Widząc jak pierwszy raz goryl bardzo agresywnie, szybko i nagle zbliżył się w moim kierunku lecąc przez cały pokój, szybko uciekłem do łóżka gdzie spędziłem resztę czasu we śnie, przyglądając się gorylowi który zbliżał się coraz bardziej ale krokami, nie cały czas (pluszak był nieruchomy, jakby lewitował). Moje koty były cały czas przy mnie i broniły mnie, miałem wrażenie jakby walczyły z tą siłą która znajduje się w moim domu, słyszałem odgłosy walki wydawane przez koty ale nie widziałem z czym walczą, jednak wiedziałem że mnie chronią. Pamiętam też że chciałem napisać do mamy i ostrzec ją. Była wtedy na imprezie ze swoim chłopakiem, nie wiem czemu ale postanowiłem że napiszę jej o tej sytuacji bo wiedziałem że ona wierzy w takie rzeczy i bałem się że może chodzić o nią więc chciałem ją uprzedzić żeby uważała. Pamiętam też że dzwonił do mnie wtedy ojciec który mieszka w Anglii, chciał chyba przypomnieć mi że jestem umówiony z ciocią w tym dniu, która też wtedy do mnie pisała (siostra mamy) (rodzice są po rozwodzie - tata od 6 lat w Anglii - mam 17 lat - w październiku 18) pamiętam też że przed zobaczeniem goryla w domu, byłem na wyjeździe w dziczy, ale znalazłem się tam nagle za sprawą czegoś w rodzaju teleportacji. Moim marzeniem jest Podróżowanie więc cieszyło mnie to, ale gdy tylko się tam znalazłem podeszli do mnie tubylcy (wyglądali trochę jak totemy) i chyba chcieli mi pomóc i oprowadzić (chociaż ich zamiary a raczej ich intencja nie była pewna), nie mogłem się jednak z nimi dogadać, mówili po angielsku i rozumiałem ich ale nie umiałem odpowiedzieć. W pewnym momencie pojawiło się coś co mnie wystraszyło - chyba dzikie zwierzę - mógł to być goryl ale nie pamiętam, więc uciekłem szybko i wróciłem do domu chyba ta sama metoda która się tam znalazłem. Wtedy trafiłem do swojego domu gdzie zaczął się sen z pluszowym gorylem. Rzadko pamiętam sny aż tak dokładnie, a ten w dodatku był bardzo realistyczny, byłem pewny że to dzieje się naprawdę, a po obudzeniu kiedy zrozumiałem że to był sen dalej towarzyszył mi lęk jeszcze przez jakiś czas i utrzymuje się w zasadzie do teraz (jest 7 rano, obudziłem się o 5) jestem bardzo ciekawy co mógł znaczyć ten sen, byłbym bardzo wdzięczny za jakieś wskazówki.
Znaczenie imion w świecie zwierząt.
Znaczenie imion w świecie zwierząt.
Historia nadawania imion zwierzętom domowym.
Sposoby na szybkie zasypianie.
Sposoby na szybkie zasypianie.
Sposoby na szybkie zasypianieW dzisiejszych czasach zasypianie może być dla wielu osób prawdziwym wyzwaniem. Codzienne stresy, nadmierne korzystanie z ekranów elektronicznych i nieregularne godziny snu to tylko niektóre czynniki, które mogą
Sposoby na walkę z bezsennością.
Sposoby na walkę z bezsennością.
Bezsenność to powszechne schorzenie, które dotyka coraz większą liczbę osób na całym świecie. Uporczywe problemy ze snem mogą prowadzić do pogorszenia jakości życia, problemów zdrowotnych i zmniejszenia efektywności w codziennych
Wpływ snu na zdrowie seksualne.
Wpływ snu na zdrowie seksualne.
Wpływ snu na zdrowie seksualneSen odgrywa kluczową rolę w naszym życiu, wpływając na wiele aspektów naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Jednym z obszarów, który może być wpływany przez jakość snu, jest zdrowie seksualne. Badania
Sen a zdrowie tarczycy.
Sen a zdrowie tarczycy.
Sen a zdrowie tarczycySen odgrywa kluczową rolę w zdrowiu i dobrym samopoczuciu na co dzień. Wiele osób jednak nie zdaje sobie sprawy, że sen może mieć także wpływ na zdrowie tarczycy. Tarczyca jest gruczołem wewnętrznym, który
Sen a zdrowie płodności.
Sen a zdrowie płodności.
Sen odgrywa bardzo ważną rolę w naszym zdrowiu - zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Niewłaściwa ilość snu lub jego jakość może negatywnie wpływać na wiele aspektów naszego życia, w tym na zdrowie płodności. W poniższym artykule
Sen a odchudzanie.
Sen a odchudzanie.
Sen a odchudzanie - jak połączyć te dwa elementy w zdrowym stylu życia?Sen odgrywa kluczową rolę w naszym codziennym funkcjonowaniu. Dzięki właściwej ilości i jakości snu, możemy cieszyć się lepszym samopoczuciem, zwiększoną
Jak kofeina wpływa na sen?
Jak kofeina wpływa na sen?
Jak kofeina wpływa na sen?Sen odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia i dobrej kondycji psychicznej. Jednak wiele czynników może wpływać na jakość i ilość snu, w tym również spożycie kofeiny. Kofeina, znaleziona w kawie, herbacie,
Sny o zwierzętach i ich znaczenie.
Sny o zwierzętach i ich znaczenie.
Sny są niezwykłym elementem naszego życia, który często budzi ciekawość i zapragnienie zrozumienia. Bez względu na to, czy są one pełne kolorów i przyjemnych wrażeń, czy też przerażające i niepokojące, sny mają moc wpływania na
Sen o rudym kocie
Sen o rudym kocie
Rudy kot często kojarzy się z energią, pasją, a czasami z odrobiną psotności. Może to oznaczać, że w Twoim życiu pojawia się nowa energia, coś, co sprawia, że czujesz się bardziej żywy. Albo, być może, jest to przypomnienie, abyś
futryna
futryna
Wpadam w swój sen, ciemnym labiryntem snu, gdzie rzeczywistość i wyobraźnia mieszały się ze sobą w niewytłumaczalny sposób. Początkowo wszyscy moi zmysły były zamrożone, a ja czułem się jak nieśmiertelny obserwator, dryfujący w
pochlebstwa
pochlebstwa
Wczoraj miałem naprawdę dziwny sen, którego zinterpretowanie może okazać się nie lada wyzwaniem. Chociaż od razu przypomniał mi się "sennik", który może pomóc w rozwiązaniu zagadki. We śnie znajdowałem się w luksusowym apartamencie,
tabaka
tabaka
Przebudziłem się z trzęsącym się sercem po dziwnym śnie, który miałem tej nocy. W moim śnie byłem otoczony przez gęsty dym i palący się papieros, a ja sam miałem w rękach tubkę z tabaką. Byłem całkiem sam, zatopiony w atmosferze
schronisko dla zwierzat
schronisko dla zwierzat
W moim śnie znalazłam się w otoczeniu schroniska dla zwierząt. Czułam się przytłoczona obecnością różnorodnych zwierząt i otoczeniem pełnym hałasu, ale jednocześnie była to dla mnie fascynująca i intrygująca sytuacja. Schronisko
wyjscie
wyjscie
W ostatniej nocy miałem sen który wywołał we mnie wiele emocji i mysli. W moim śnie znajdowałem się w jakiejś nieznanej przestrzeni, która przypominała wnętrze czegoś jakby między światami. Nie wiedziałem, jak trafiłem tam ani co
mafia
mafia
Podczas snu byłem przeniesiony do fascynującego świata mafii, gdzie przemoc i intratne interesy były na porządku dziennym. Otoczenie było pełne tajemniczych uliczek, mrocznych zaułków i nieuchwytnych postaci, które były gospodarzami tego
konopie
konopie
W pewnej nocy zapadłam w sen głęboki i niezwykły. Moje sny zawsze pełne są symboli i znaków, które ukazują mi przesłanie, jakie skrywa moje podświadome Ja. Tym razem sen przyniósł mi obraz konopi – rośliny, która w mojej kulturze
narkotyk
narkotyk
Wczoraj miałem sen który z pewnością zapadł mi w pamięć na długo. Był on pełen intensywnych emocji i niezwykłych wrażeń. Czułem się, jakbym znalazł się w zupełnie innym świecie, gdzie wszystko było inaczej. W tym śnie pojawił
flirt
flirt
Wczoraj miałam taki dziwny sen Próbuję go zinterpretować, więc przygotuj się na mieszankę moich emocji i sposobu myślenia. W końcu sen to nie tylko splot przypadkowych obrazów, ale także odbicie moich tajemniczych pragnień, ukrytych
bob
bob
Witajcie drodzy Czytelnicy! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moim wyjątkowym snem, który coś mi mówił. Przeżyłam w nim niezwykłe przygody i doświadczenia, które chciałabym Wam opowiedzieć. Moment, kiedy się obudziłam, nadal
dokument
dokument
Sen jest jak dokument pełen znaczeń i symboli, który tylko ja sam mogę rozszyfrować. Jest to jak wyjątkowe dyspozycje dane mi podczas snu, które pozwalają mi zanurzyć się w własnym umyśle i odkrywać ukryte pragnienia, tęsknoty i
kokaina
kokaina
Wczoraj miałem sen, który wydaje mi się bardzo ważny i niezwykły. W mojej świadomości wkradła się wizja kokainy. To niezwykłe, ponieważ nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z narkotykami, a tym bardziej z kokainą. Muszę przyznać,
kot
kot
Wczoraj miałem niezwykły sen o kotach, który przyniósł mi trochę zaniepokojenia, ale także ciekawości. W tym śnie, czułem jak to jest być kotem i przeżywać świat z ich perspektywy. Uczestniczyłem w ich codziennych przygodach, bawiłem
tyton
tyton
Oprowadzam Cię teraz przez moje snienień drogowskazy, w których jestem głównym bohaterem, wprowadził mnie sen na temat tytoniu.Znajduję się w zupełnie innym świecie, utopii, w której czas płynie wolno, a każdy zmysł jest
uzaleznienie
uzaleznienie
Chciałbym Ci opowiedzieć o swoim śnie, który miałem ostatniej nocy. Był on bardzo interesujący i zaskakujący. W moim śnie znalazłem się w bardzo dziwnej sytuacji, która wydawała mi się jakąś formą uzależnienia.Widziałem siebie
weterynarz
weterynarz
W moim śnie jestem wizytującym weterynarzem. Jestem pełen entuzjazmu i gotów pomagać zwierzętom w ich potrzebie. Wykorzystując mój wiedzę i doświadczenie, staram się diagnozować i leczyć każdego pacjenta, który przekracza próg mojego
imie,genowefa
imie,genowefa
Witam, jestem Genowefa i dziś interpretuję sen, który miałam. W moim śnie zobaczyłam wiele elementów, które wydają się mieć swoje znaczenie. Będę się starać wprowadzić czytelnika w atmosferę mojego snu, używając szczegółowych
zyd
zyd
W swoim śnie jestem na spacerze w malowniczym lesie. Początkowo jestem samotny, przemierzam ścieżki otoczone gęstym drzewostanem. Przez chwilę czuję się niezwykle spokojny i zrelaksowany. Ale nagle, w momencie gdy słońce zaczyna coraz
narkotyki
narkotyki
W moim śnie przeniosłem się w zupełnie inny świat. Byłam otoczony unikalnymi, wyrazistymi barwami i wypełniony nieznanym dla mnie zapachem. Czułem się niezwykle lekko, a wszystkie moje zmartwienia i inne problemy wydawały się zniknąć w
spowiednik
spowiednik
SeZanim odkryję znaczenie mojego ostatniego snu, muszę przyznać, że potrafił on naprawdę mnie zaniepokoić. Otóż, we śnie znalazłem się w ciemnym i tajemniczym miejscu, które przypominało spowiednicę. Siedziałem w jednym z drewnianych
heroina
heroina
W moim śnie znalazłem się w niezwykle intensywnej i emocjonalnej sytuacji, która pełna była różnych symboli i znaczeń. Byłem otoczony przez atmosferę tajemniczości i zagadki, która przyciągała mnie do odkrywania prawdy. Początkowo
rudy kot znaczenie snu
rudy kot znaczenie snu
W swoim śnie znajduję się w przytulnej, domowej atmosferze. Siedzę na kanapie, a przed moimi oczami przechadza się rudy kot. Jest on piękny, z jasno rudą sierścią, która delikatnie błyszczy w świetle. Moje spojrzenie utkwione jest w tym
tabakiera
tabakiera
W moim śnie znalazłem się w pomieszczeniu, które wyglądało jak pokój z dawnych czasów. Wokół mnie było wiele staroświeckich mebli i ozdobnych przedmiotów. Moje oczy natychmiast skierowały się na stół na którym stała pięknie
Sny w mitologii różnych kultur: bohaterowie i symbole.
Sny w mitologii różnych kultur: bohaterowie i symbole.
Sny od wieków intrygowały i fascynowały ludzi, a ich znaczenie było przedmiotem badań i interpretacji w różnych kulturach na całym świecie. Mitologia różnych społeczności przekazuje nam wiele informacji na temat tego, jak ludzie w
"Wpływ korzystania z sennika exceleo.pl na jakość snu"Wprowadzenie:Sen jest nieodłącznym elementem życia każdego człowieka. Jakość snu wpływa na nasze samopoczucie, zdrowie fizyczne i psychiczne. Niestety, wiele osób boryka się z
Koszmary nocne: Przyczyny i sposoby radzenia sobie z nimi.
Koszmary nocne: Przyczyny i sposoby radzenia sobie z nimi.
Koszmary nocne są powszechnym zjawiskiem, które może występować u osób w różnym wieku. Są to nieprzyjemne, intensywne i często przerażające sny, które mogą wpływać na jakość snu i ogólny stan emocjonalny. Przyczyny koszmarów
Sny o zwierzętach: Co oznaczają różne zwierzęta we śnie?
Sny o zwierzętach: Co oznaczają różne zwierzęta we śnie?
Sny są jednym z najbardziej fascynujących i tajemniczych aspektów naszego życia. Choć nadal nie do końca rozumiemy znaczenie snów, wiele osób wierzy, że mogą one nosić głęboką symbolikę i przekazywać nam pewne przesłania. Jednym z
Śnić o przytulaniu się do przyjaznego kota.
Śnić o przytulaniu się do przyjaznego kota.
Wiem, że sny mogą być czasami dziwaczne i trudne do zrozumienia, ale pamiętam, że ostatnio miałem sen, który wydaje mi się bardzo szczególny i warto go zinterpretować. Śniło mi się o tym, że byłem w pokoju, w którym czekał na mnie
Sen o kotach latających jak ptaki.
Sen o kotach latających jak ptaki.
Opuszczam swoje ciało, jakbym był duchem, unosząc się wysoko w powietrzu. Wszystko wokół mnie wydaje się nierealne i zaklęte, jakbym znalazł się w innym świecie. Nagle zauważam w oddali grupę kotów, które latają jak ptaki. Ich zwinne
Śnienie o kotach o niezwykłych kolorach, np. niebieskich lub zielonych.
Śnienie o kotach o niezwykłych kolorach, np. niebieskich lub zielonych.
Kochany dzienniczku snów,dzisiaj muszę podzielić się z Tobą pewnym niesamowitym snem, który miałem tej nocy. Śniło mi się o kotach o niezwykłych kolorach, takich jak niebieski lub zielony. Zanim przejdę do interpretacji tego snu,
Sen o byciu goniącym przez stado dzikich kotów.
Sen o byciu goniącym przez stado dzikich kotów.
Wczorajszej nocy miałem sen, który mnie poruszył i zostawił we mnie wiele niepokoju. Śniło mi się, że jestem goniący przez dzikie koty. To właśnie ten sen tak głęboko mnie poruszył, że po obudzeniu nie mogłem przestać myśleć o