Dziewczyna, która mi się podoba mnie całuje
Sen miałem o dziewczynie i całowaniu.
Na początku opiszę relacje jakie mam z tą dziewczyną, a następnie sen.
Dziewczyna ta mi się podoba i się o nią starałem przez długi czas, kiedy powiedziałem jej co czuję ona powiedziała, że nie szuka chłopaka, a jak pytałem o szanse to mówiła, że nigdy nie mówi nigdy. Potem ja w smutku odpuściłem, jednak ona coś zaczęła odwalać, sama mnie zaczepiać. Potem się z nią pokłóciłem i napisałem jaka jest i dowiedziałem się że jednak chciała być. Ona po prostu sama nie wie czego chce.
TERAZ MÓJ SEN: Śniło mi się, że pojechałem z moim kolegą (który mi pomagał w sprawie jej) do jej miasta, tak po prostu. Potem jednak on zniknął, pojawiła się ona i tak jakby wyszedłem wtedy z nią, spotkanie jakby randka. Na końcu snu tak jakby musiałem wracać bo miałem tego kolegę odstawić i zacząłem się z nią żegnać. Ja chciałem i myślałem, że się po prostu przytulimy w tym śnie, a ona raptem podeszła i pocałowała mnie raz w lewy policzek, a następnie po chwili znów mnie pocałowała w lewy policzek ale 3 razy i to w takim ciągu równym i w miarę szybkim, po tym sen się skończył a ja się obudziłem.
Co oznaczał ten sen i ta masa różnych symboli? Dziękuję za interpretację i odpowiedź :D