Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Wyniki wyszukiwania: Wichura

Ilość wpisów: 4

odpowiadających wyszukiwanej frazie
Sen o huraganie
Sen o huraganie
Huragan we śnie nie oznacza niczego dobrego. Według sennika wskazuje on na duże problemy, szczególnie psychiczne czy uczuciowe. Sen o nadciągającym huraganie jest wynikiem tłumionych długo w sobie emocji, prawdziwych uczuć, którym nie chcemy pozwolić wyjść na jaw. Zbliżająca się trąba powietrzna sygnalizuje napięcia i konflikty. Kiedy widzisz szalejący huragan, spotka Cię ciężka strata materialna albo utrata kogoś bliskiego. Jeśli widzisz siebie w centrum huraganu i odczuwasz niebezpieczeństwo, grozi Ci na jawie równie groźna sytuacja.
Wichura i wilk
Wichura i wilk
Śniło mi się że razem z Jankiem (moim chłopakiem) staliśmy na ulicy przed małą kwiaciarnią (chyba należącą do niego. Chciał mi pokazać swoje Oscary (miał 5). Jeden z nich był za "Czarnego Łabędzia" a drugi za jakiś film z Amy Adams, który znałam, ale nie pamiętałam o czym on jest. Statuetki nie wyglądały jak Oscary, tylko były w kształcie motywu przewodniego filmu. ALE TO BYŁY JEGO OSCARY. Rozpętała się straszna burza, wiedzieliśmy, że ona nastąpi i robiła się coraz większa (wiat, deszcz), więc weszliśmy do kwiaciarni. Zaczęłam zamykać drzwi na klucz, na dwa razy, myślałam, że Janek jest gdzieś za mną koło lady, nawet zaczęłam się chwalić "no, burza nas nie dosięgnie, zamykam szczelnie drzwi na dwa razy. Okazało się że nadal był na zewnątrz i powiedział "jak ja teraz wejdę". Zaczęłam otwierać drzwi, kiedy okazało się, że jakiś ksiądz też chce wejść, napiera na drzwi. Uchylam je, Janek wchodzi, próbujemy zamknąć drzwi, ale księdzu udaje się wejść. Próbujemy go wypędzić, on coś krzyczy, udaje się go w końcu zagnać pod drzwi i zaczynamy na nie napierać żeby je zamknąć, robimy to z całych sił (jak się obudziłam bolały mnie mięśnie rąk i nóg, tak jakby to się rzeczywiście działo). Wydaje mi się, że się nam udało. W drugiej części snu stoimy z Jankiem z jakimś mężczyzną wyglądającym jak z filmu, w dziwnym pomieszczeniu, metalowe klatki po obu stronach „korytarza” – wszystko metalowe i zimne. Ja i Janek wyglądamy jak w żałobie, widać że ma wyrzuty sumienia po tym jak wypędziliśmy księdza na wichurę i chyba mówię o tym mężczyźnie. On pokazuje na klatkę po naszej lewej stronie, w której miota się wilk. Mówi "czasem trzeba ponieść pewne ofiary, trzeba zabić barana by nakarmić wilka". Do klatki wilka jest wrzucony baran, a wilk rzuca się w jego stronę. KONIEC.
Kocham karpia
Kocham karpia
zlowilam z przyjaciółmi takiego dużego karpia i on był taki obleśny, ale mimo wszystko wzięliśmy go do domu, poczytalismy coś w internecie i że taki karp jest wyjątkowy i jest tylko jeden taki w nocy nagle zmienił się w chłopaka i to nawet bardzo przystojnego, nikt poza mną nie wiedział o jego przemianie kąpałam się a on do mnie przyszedł porozmawiać, prosił żebym go przytuliła, ale on mnie obrzydzal bo był rybą chciałam żeby poszedł i w końcu mnie posłuchał kilka razy ze mna tak rozmawiał aż w końcu udało mi się mnie przekonać, przytuliłam go i już nie zmieniał się w karpia, bo to tak jakby zdjęło z niego czar zakochalismy się w sobie po czasie później była jakaś wichura która niszczyła wszystkie domy a on wszystkich uratował, zabierając nas do domu przyjaciółki mamy mojego chłopaka i się obudzilam
wichura
wichura
Wczoraj miałem bardzo intensywny sen, który na pewno zapadnie mi w pamięć na długo. Znajdowałem się w pięknej okolicy, pełnej zielonych drzew i śpiewających ptaków. W oddali dostrzegłem ciemne chmury, które szybko zbliżały się do