Śniło mi się jak trzymałam noworodka na rękach. To było świeżo po porodzie, ale oczywiście sceny porodu nie było. Przyjechałam do domu z tym dzieckiem i kłóciłam się z mamą o to do kogo dziecko jest podobne, do mnie czy do partnera. Później zajrzałam do tego dziecka i okazało się, że to jest dziewczynka i widać było u niej niebieskie oczka i blond włosy. Wrażenie było takie, że szybko urosła.
P.S nie mam partnera i dzieci w życiu prywatnym