zespol
Sen, który mam przed sobą, jest pełen żywych barw i niesamowitego zespołu wydarzeń. Kiedy zamknąłem oczy, znalazłem się w zupełnie innym świecie, gdzie rzeczywistość splatała się z moją podświadomością. Mój sen był pełen zagadek do rozwiązania, symboli do zinterpretowania i emocji, które uczyniły go naprawdę niezapomnianym.Wyrzutnia rakiet miała silny zapach stęchlizny, a dźwięk jej odpalenia przeszywał mnie do głębi. Stałem na długim pomostu, który prowadził do kosmicznej kapsuły, szczelnie zamkniętej przed niebezpieczeństwem. Sennik mówił, że w takim śnie widzenie wyrzutni rakietowej może oznaczać potrzebę uwolnienia się od czegoś, co mnie trzyma związanego, oraz gotowość do wyruszenia w nieznane.
Zdecydowałem się wejść do kapsuły, a gdy ustawiłem się na swoim miejscu, całe wnętrze rozświetliła zielona poświata. Zobaczyłem przyciski i dźwignie, które miały moc sprawić, że opuszczę ziemię i wzniosę się ku gwiazdom. Moje serce biło w szybszym tempie, mieszając się z kosmicznym oddechem. Było to jak próba wchłonięcia niewidzialnej energii obecnej wokół mnie.
Podczas gdy wznosiłem się w przestrzeń kosmiczną, zatrzymałem się w otchłani między galaktykami. Czułem się drobnym i nieznaczącym w obliczu olbrzymiej, niewyobrażalnej skali wszechświata. Sennik mówił, że takie uczucie może wskazywać na moje własne poczucie małości i potrzebę odnalezienia sensu w ogromie świata.
Nagle zobaczyłem wirujący układ planetarny, którego kolory były tak jaskrawe, że aż oczy bolały od ich intensywności. Każda planeta miała swoje własne tajemnice i układały się w jedność harmonii. Tutaj sennik sugerował, że ta widoczność układu planet może oznaczać potrzebę zrozumienia różnych aspektów mojego życia i znalezienia równowagi między nimi.
W następnej scenie byłem na wzgórzu, z pięknym, bezchmurnym niebem nad głową, które zatapiało się w horyzoncie. Przed moimi oczami przesuwały się chmury o różnych kształtach i fakturach, co dawało wrażenie, że stoję w samym centrum wszystkiego. Sennik sugerował, że taki sen może oznaczać potrzebę znalezienia spokoju i ustawienia priorytetów w życiu.
Następnie zobaczyłem drzewa, których korzenie sięgały bardzo głęboko w ziemię, ku najdalszym zakamarkom jej jądra. Poczułem, jak unosi mnie energia o ziemi, która przenikała każdą komórkę mojego ciała. Było to jakby znacznik dla mnie, że powinienem zwracać większą uwagę na swoje korzenie, na to, co mnie naprawdę kształtuje i podtrzymuje.
W końcu dotarłem do oceanu, który był spokojny i cichy. Woda była jak lustrzane odbicie nieba, a falowanie miało swoisty rytm. Sennik wskazywał, że takie widzenie morza może oznaczać potrzebę zapewnienia sobie czasu na relaks i regenerację, oraz uświadomienia sobie swojej emocjonalnej równowagi.
Wszystkie te obrazy zastygły w mojej pamięci, niezwykłe i pełne treści. Sennik wskazywał, że sen taki jak ten zawierał wiele znaków i symboli, które miały dla mnie bardzo osobiste znaczenie. To był sen, który mógłby przemienić się w rzeczywistość, jeśli tylko zechciałbym się w niego głęboko wczuć i zrozumieć, co chciał mi przekazać. Być może to był znak, że powinienem wziąć pod uwagę te przesłanie we własnym życiu, odkrywając ukryte znaczenie wokół mnie i doceniając piękno snów.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu