wor

Wchodzę do sennik . Wygląda jak stara, poukładana biblioteka, pełna pozornie nieistotnych, lecz pełnych tajemnicy kartek. Każda z nich przechowuje sekret sennej rzeczywistości, jaką głęboko zaklęła moja podświadomość. Wybieram jedną stronę, jak listek z tej rzadkiej, magicznej rośliny, która może mi podać odpowiedzi na moje pytania.

Ta kartka, to opowieść o moim śnie. Unoszę oczy, pozwalam im zatopić się w czarodziejskim tekście. Z każdym słowem układam układankę ze snu, jakby stukot puzzle wprowadzał mnie w realność niewidzialnego świata. Czuję jak moja wyobraźnia nabiera kształtu, jakby elementy snu zaczęły wirować wokół mnie.

Sen rozpoczyna się w plażowym rajskim miejscu, gdzie błękitne fale oceanu dotykają złocistego piasku. To jest mój raj na ziemi, gdzie mogę odpocząć od codziennych trosk. Powietrze pachnie słoną bryzą, a łagodne szepty fal układają się na tle dpłe nieba. To jest miejsce, gdzie mogę uwolnić swoje myśli i marzenia.

Widzę siebie na plaży, kiedy w oddali dostrzegam postać, która stopniowo nabiera jasności. To mój zmarły dziadek. Przepełniam się poczuciem radości i ciepła, a łzy szczęścia zalewają moje oczy. Zbliża się do mnie i obejmuje mnie mocno, jakby chciał przekazać mi swoją mądrość i doświadczenie. To jest chwila, która odwołuje się do mojej tęsknoty za bliskością z ukochaną osobą, która już odeszła.

Dziadek patrzy na mnie z głębi swoich ciepłych oczu i uśmiecha się do mnie. Jego słowa, choć ciche, są jak gromy w mojej duszy. "Nie zapomnij, że zawsze jestem przy tobie, nawet kiedy cię nie widać. Jesteś silny, zdolny do osiągania wszystkiego, czego pragniesz. Nie trać wiary, niezależnie od trudności, które napotkasz na swojej drodze."

Ten sen pobudza moje pragnienie poszukiwania sensu i daje mi poczucie, że nie jestem sam. Czuje się zainspirowany i motywowany, aby wykorzystać swoje talenty i marzenia, aby zbudować lepszą przyszłość dla siebie i dla innych. Ten sen przypomina mi, że niezależnie od tego, jak trudno jednakowo wydaje się, zawsze jest coś, co trzyma nas na duchu.

Otwieram oczy z uczuciem wdzięczności w moim sercu. Ten sen był przypomnieniem o sile, jaką noszę w sobie i o tym, że nawet w najtrudniejszych momentach, nigdy nie jestem sam. Sennik stał się dla mnie nie tylko zbiorem tajemniczych symboli, ale także miejscem, gdzie mogę zwrócić się w głąb siebie i odkryć prawdy, które pomogą mi w moim życiu.