Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

tlum

Wczoraj miałem sen, którego nie potrafię pozbyć się z głowy. Był on niezwykle intensywny i barwny, a zarazem intrygujący i tajemniczy. Pragnę przywołać go z powrotem, aby na chwilę na nowo zanurzyć się w tej niezwykłej atmosferze.

We śnie znajdowałem się w dzikiej dżungli, otoczony bujną roślinnością i egzotycznymi zwierzętami.
To miejsce było tak realistyczne, że czułem na swojej skórze gorące powietrze i wilgoć unoszącą się w powietrzu. Wędrowałem ścieżką, która prowadziła do nieznanych mi zakątków tego egzotycznego krajobrazu.

Wędrując, natrafiłem na stary, zaniedbany dom. Wyglądał na opuszczony i niegościnny, ale coś w nim przyciągało moją uwagę. Bez wahania postanowiłem wejść do środka, jednak kiedy przekroczyłem próg, wszystko zmieniło się w mgnieniu oka.

Zamiast mrocznych i zaniedbanych wnętrz, znalazłem się w bajkowym i pełnym światła salonie. Meble były eleganckie, a na ścianach wisiały obrazy przedstawiające piękną przyrodę. W środku pokoju znajdowała się ogromna kula dyskotekowa, która oświetlała całe pomieszczenie w tęczowych kolorach. Muzyka grała głośno, a tłum ludzi aż huczał od radości i zabawy.

Przyglądając się bliżej, dostrzegłem wśród miliona nieznajomych twarzy znajomych ludzi - to moi przyjaciele, rodzina, znajomi. Wszyscy byli tam, świętując wspólnie i ciesząc się chwilą. Moje serce zapełniło się ogromną radością i szczęściem.

Jednak, chociaż wszyscy się bawili i wyglądali na zadowolonych, zauważyłem, że nikt nie był w stanie odejść z tego miejsca. To było trochę przerażające. Ludzie byli uwięzieni w tej niekończącej się imprezie, niezdolni do opuszczenia tego miejsca i kontynuowania swojego życia poza nim.

Czując wewnętrzne napięcie i chęć zrozumienia, zacząłem rozmawiać z innymi gośćmi. Zapytałem ich, dlaczego nie mogą wyjść i co wydarzy się, jeśli pragnienie odejścia sięgnie zenitu. Otrzymałem w zamian jednolite odpowiedzi, z których nic nie wynikało. Wyglądało na to, że wszyscy znaleźli się w tym nieuchwytnym śnie, a jednocześnie niezmiennie musieli pozostać w tym miejscu.

Gdy byłem wbity w ten ponury impas i czułem się coraz bardziej uwięziony, nagle obudziłem się w rzeczywistości. Oczywiście, dżungla i tancerki baśniowe okazały się tylko snem, ale nadal pozostał ten przypływ emocji i uczucie zagubienia wśród prawdopodobnie głębszego znaczenia tego snu.

Zinterpretowanie tego snu jest skomplikowane, ponieważ ma on tak wiele różnych znaczeń i potencjalnych skojarzeń. Może on symbolizować tęsknotę za przygodą i odkrywaniem czegoś nowego w życiu. Może też to być przestrogą przed uwięzieniem w rutynie i niezdolności do odnalezienia sensu i celu poza tym, co znamy i co jest wygodne.

Wprowadzałam się do wyobraźni być w pewnym sensie zagubionym i mylić się między wyobraźnią a rzeczywistością, a także między przyjemnością a uwięzieniem. To jest kluczowym elementem tego snu - fakt, że te dwa światy są tak blisko siebie, ale jednocześnie tak dalekie. Daje to do myślenia o tym, jak wiele czasami musimy pozostawić za sobą, aby móc naprawdę pojąć rzeczywistość.

Nie jestem pewien, czy jest to jednoznaczna odpowiedź na coś, czego szukam w swoim życiu, czy może tylko zaproszenie do refleksji i zrozumienia. Jedno jest pewne - ten sen wywołał we mnie wiele emocji i wzbudził pytania, z którymi muszę się zmierzyć.

Jednak, chociaż sen pozostawił mnie z uczuciem zagubienia, nie jestem zaniepokojony. W końcu sen jest przede wszystkim wyrazem naszej podświadomości i możliwością odkrywania i eksperymentowania z naszymi najgłębszymi pragnieniami i obawami. Warto czasami daje się ponieść fantazji i pozwolić sobie na podróż w głąb naszych marzeń i lęków.

W końcu sen to sen, ale może to być także intrygujące i inspirujące doświadczenie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, co znaczy ten sen, ale jego bogactwo, kolory i sprawiają, że jestem gotów docenić to, co oferuje mi życie i nie bać się eksploracji nowych ścieżek. Kończąc, ten sen pozostawił we mnie niewytłumaczalne uczucie, które ciągle do mnie przemawia i nauczył mnie, że sen jest jak magiczne lustro, w którym odzwierciedla się nasza dusza.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Isabella, Strażniczka Nocnych Koszmarów

Pomaga w interpretacji i radzeniu sobie z koszmarami, oferując metody na ich przezwyciężenie i zrozumienie ukrytych lęków.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: