Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

tekst

To był sen pełen tajemnic i niezwykłych wrażeń. Wciąż odczuwam na skórze intensywność emocji, które mnie opanowały podczas snu. Było to tak realistyczne, że gdy się obudziłem, myślałem, że to wszystko naprawdę się stało.

Znajdowałem się w przepięknej, ale jednocześnie tajemniczej scenerii.
Patrząc wokół, dostrzegałem wydmy piaskowe, oszałamiająco białe, które kontrastowały z niebem, które zdawało się być niezwykle niebieskie, aż to było nierealne, jasne jak diament. Poczułem na plecach delikatny podmuch wiatru, który delikatnie przygładzał moją skórę i powodował przesuwające się wśród piasku krążki. To było tak realistyczne, że wydawało się, że mogę dostrzec każdy detalu każdemu z nich.

Kiedy spojrzałem w dół, dostrzegłem konie, które biegały po wydmach. Ich kopyta delikatnie uderzały w piasek, podnosząc delikatne obłoczki pyłu. Ich sierść była tak połyskliwa i gładka, że było to jak patrzenie w lustrzane odbicie. Znajdowały się tam wszelkiego rodzaju konie - od małych welsh pony po ogromne, majestatyczne arabian. Wydawało się, że są one harmonijną częścią tego miejsca.

Żadne z tych koni nie przeliczył mi pomocy. Patrzyły one na mnie swoimi mądrymi oczami, które lśniły czystą energią. Wiedziałem, że są tam po to, aby mnie prowadzić, aby pokazać mi drogę. W moim śnie poczułem ich siłę i zaufanie, które czuli do mnie, jakbyśmy byli z sobą związani od zawsze.

Podążałem za nimi, nasze kroki wpadając w harmonię. Z każdym kolejnym krokiem, czułem się coraz bardziej zakorzeniony i zjednoczony z tym miejscem. Wszystkie moje troski i zmartwienia zaczęły zniknąć, a jedynym istotnym było to, że byłem tu i teraz, w tym magicznym śnie.

Nie wiedziałem, gdzie jestem, ale nie odczuwałem potrzeby szukania odpowiedzi. Byłem pewien, że to miejsce jest takie, jak powinno być i że ja jestem dokładnie tam, gdzie powinienem być. Wszystkie moje wątpliwości uległy rozwianiu i odczułem głęboką przynależność do tego magicznego miejsca.

Kiedy konie zaczęły wchodzić do wody, nie wahając się ani chwili, postanowiłem zrobić to samo. Było to tak ekscytujące i odświeżające, jakbym poczuł, jak całe moje ciało staje się jedno z tym przepięknym akwaplanetem. Czułem dosłownie jak fala po falach koiła każdą komórkę mojego ciała, dawała mi poczucie spokoju i równowagi.

Po wyjściu z wody, otrząsnąłem się i spojrzałem wokół. To była dzika plaża, gdzie fale uderzały z dużą siłą o skały. Widok budził we mnie poczucie siły i mocy, które czułem przeze mnie. Zrozumiałem, że to jest dokładnie to, czego potrzebowałem - siła i odwaga, aby stawić czoła trudnościom, które czekają na mnie w rzeczywistym życiu.

Wiem, że ten sen miał dla mnie ważne znaczenie. Był przypomnieniem o sile, która we mnie drzemie, i o relacji, jaką mam z naturą. Był to także przypomnienie, że czasami muszę odłączyć się od codzienności, zanurzyć się w naturę i pozwolić sobie na chwilę wolności.

Podczas snu poczułem się jednym z naturą. To był sen, który dał mi potężne przypomnienie o sile, jaką posiadam i o harmonii, do której mogę dążyć. Sen wskazał mi drogę - drogę, która prowadzi mnie do mojego życia pełnego siły, mocy i równowagi. To było jak srebrne odbicie snów - piękne, niezwykłe i wartościowe.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Isabella, Strażniczka Nocnych Koszmarów

Pomaga w interpretacji i radzeniu sobie z koszmarami, oferując metody na ich przezwyciężenie i zrozumienie ukrytych lęków.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: