Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

rozwoj

Wczoraj miałam sen, który pozostawił we mnie mocne wrażenie. Postaram się teraz opisać go jak najbardziej plastycznymi słowami, abyście mogli poczuć to samo, co ja.

W moim śnie znalazłam się w jakiejś przestronnej, leśnej przestrzeni.
Było tu wiele drzew, które pięknie falowały na wietrze. Całe otoczenie emanowało spokojem i harmonią. Spacerując po tej przyjemnej okolicy, zauważyłam, że nieustannie mijam przyjazne zwierzęta. Były tutaj sarenki, zające i ptaki o pięknych, kolorowych upierzeniach. Czułam, jak ciepło i radość wypełniają moje serce.

Natychmiast zorientowałam się, że jestem w miejscu, które symbolizuje rozwój. To było jak sennik który odwróciłam, aby dowiedzieć się, co czeka mnie w przyszłości. Ta otaczająca mnie przyroda była w stanie mówić do mnie w cichym szeptem, przekazując mi wsparcie i motywację do osiągania sukcesów. To było jakoś niewiarygodne, ale jednocześnie wielce zachęcające - poczułam, że wszystko jest możliwe!

Widok drzew, których korzenie mocno zapuszczone w ziemię, przypominały mi, że aby osiągnąć sukces, muszę być zakorzeniona w swoich wartościach. Tylko wtedy będę wytrwała i nieugięta w dążeniu do celów. Te drzewa były inspiracją dla mnie. Czułam, jak ich siła i stabilność przenika na mnie, dodając odwagi i pewności siebie.

Podążając dalej, zauważyłam mały potok, który delikatnie i melodyjnie płynął wzdłuż ścieżki. To był jak wibracja twórczości i kreatywności, która miała wiele do zaoferowania. Wiedziałam, że trzeba wykorzystać ten potencjał, ten niezwykły dar, aby osiągnąć jeszcze więcej.

Nagle na mojej drodze pojawił się most, który wydawał się nieprzejezdny. Wydawał mi się zbyt wąski, zbyt niestabilny. Bałam się, że nie podołam, że zawiodę. Ale z drugiej strony czułam, że nie mogę się poddać. Ta chwila była dla mnie ważna. Była symbolem wyzwań, których nie można było uniknąć. Zdecydowałam więc spróbować.

Z całą odwagą i determinacją przekroczyłam ten most. Było to z pewnością trudne, ale pokazało mi, że nawet w obliczu przeszkód można iść naprzód. Tego doświadczenia nie zapomnę, z pewnością będzie mi towarzyszyć w rzeczywistym życiu.

Po drugiej stronie mostu czekał na mnie piękny widok. Wystawała tam wysoka góra, którą chciałam zdobyć. To był nowy cel, kolejna możliwość rozwoju. Byłam podekscytowana i pełna energii, gotowa na kolejne wyzwania.

Ten sen był dla mnie bardzo symboliczny. Uświadomił mi, że rozwój jest nieodłącznym elementem naszego życia. Musimy stale dążyć do osiągania swoich celów, odkrywać nowe możliwości i pokonywać przeszkody na naszej drodze. To właśnie wtedy doświadczamy prawdziwej radości i spełnienia.

Sama natura, która była obecna w tym śnie, jest jak sennik. Mówi nam, że musimy być zakorzenieni w swoich wartościach, wykorzystywać nasz twórczy potencjał i nie bać się wyzwań. To one kształtują naszego ducha i wpływają na nasz rozwój.

Tak więc, ten sen był dla mnie prawdziwą inspiracją. Pokazał mi, że tylko poprzez wytrwałość, odwagę i determinację jesteśmy w stanie osiągnąć sukces i spełnienie. Niezależnie od tego, jaki mamy cel, warto do niego dążyć, czerpać z niego motywację i stawać się lepszymi w każdym aspekcie naszego życia.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Lucian, Wizjoner Przyszłości

Jego specjalizacja to przewidywanie przyszÅ‚ych wydarzeÅ„ na podstawie snów. Jest znany z trafnych prognoz dotyczÄ…cych osobistych i zawodowych zmian.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opiniÄ™

Ocena: