papiez
Wczoraj miałam niezwykły sen, który wywołał we mnie wiele emocji i przemyśleń. W moim śnie zostałam zaproszona na audiencję u samego papieża. Byłam pełna podziwu i zdumienia, czując, że to niezwykła okazja. Przeżywałam bardzo silne wrażenie, które teraz staram się zinterpretować.W moim śnie weszłam do pięknej, rozświetlonej kaplicy, w której zasiadał papież. Jego obecność emanowała spokojem i godnością. Słońce wpadało przez witraże, tworząc pryszcze światła na marmurowych podłogach. Było to niezwykłe i magiczne miejsce. Papież przywitał mnie ciepłym uśmiechem i zaprosił do rozmowy.
Po chwili skupienia zadałam mu pytanie, które towarzyszyło mi od dłuższego czasu: "Co jest celem naszego życia?". Papież milczał przez chwilę, zamyślił się i zaczął odpowiadać. Jego głos był pełen mądrości i delikatności. Powiedział, że naszym celem jest kochać i służyć innym ludziom, być życzliwym i wspierać wszystkich potrzebujących. Dodał, że każdy ma swoje powołanie i może znaleźć sens życia w służbie Bogu i innym ludziom.
Słuchając tych słów, czułam ogromną pokorę i wzruszenie. Papież mówił o najważniejszym aspekcie naszego istnienia - miłości i pomoc wobec innych. To było dla mnie piękne i inspirujące przesłanie.
Po tej rozmowie papież zaprosił mnie na wspólną modlitwę. Wszystko wokół Nas nabrało intensywnych kolorów i dźwięków. Fakt, że papież sam wybrał mnie na tę audiencję, napawał mnie wielką wdzięcznością i pokorą. Czułam się wyjątkowo.
Po zakończonej modlitwie, papież podziękował mi za spotkanie i powiedział, że moje otwarcie na inne osoby i dążenie do dobra jest czymś wartościowym. Powiedział, że podążając tą drogą, będę mogła osiągnąć radość i spełnienie.
Obudziłam się z tego niesamowitego snu z uczuciem głębokiej refleksji. Czuję, że sen ten miał dla mnie ważne znaczenie. Papież widziałam jako symbol duchowej mądrości i autorytetu. Jego odpowiedź na moje pytanie oznaczała dla mnie, że najważniejsze w życiu jest kochać i pomagać innym ludziom. To jest nasze powołanie.
Odczułam też ogromną wdzięczność za możliwość modlitwy i rozmowy z papieżem. To było coś, czego nie spodziewałam się doświadczyć, a jednak zostałam wybrana. To sprawia, że czuję się ważna i doceniona.
Ten sen wyzwolił we mnie pragnienie pogłębienia relacji z innymi ludźmi i poszukiwania sensu i celu w moim życiu. Był jak pewien lądowy znak drogowy, który wskazuje mi właściwą drogę. Chcę być życzliwa i służyć innym, znaleźć radość i spełnienie w pomocniczym życiu.
Podsumowując, sen o spotkaniu z papieżem był niezwykłym doświadczeniem pełnym mądrości i duchowej inspiracji. Nabrałam przekonania, że najważniejsze jest kochać i pomagać innym ludziom, i że jest to najlepsza droga do spełnienia i szczęścia. Sennik, papież.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu