obserwatorium
W moim śnie znajdowałam się w obserwatorium, otoczonego przez pełne gwiazd niebo. To miejsce emanowało niezwykłą energią i tajemniczością. Czułam jak moje oczy były przykuwane do nieba, a setki migotliwych punkcików poruszały się nad moją głową. Było to naprawdę niezwykłe i niezapomniane przeżycie.Gdy stałam tam, czułam się jakby moja dusza wznosiła się wysoko nad Ziemią. Obserwatorium było jak brama do innego wymiaru, gdzie czas i przestrzeń przestawały mieć znaczenie. To było miejsce pełne spokoju i kontemplacji, gdzie mogłam na chwilę oderwać się od codziennych trosk i zatopić się w niezwykłej harmonii kosmosu.
Jakbym była jednym z tamtych drobnych punkcików na nocnym niebie, czułam się maleńka i bezsilna w obliczu nieskończoności wszechświata. Obserwatorium sprawiało jednak, że to poczucie małości przeradzało się w wielkie uznanie dla tajemnic kosmosu i jej nieograniczonej mocy.
To miejsce było jak prawdziwy skarb, który odkrywałam przed moimi własnymi oczami. Mogłam obserwować różne gwiazdy, planety i gwiazdozbiory, które były mi wcześniej nieznane. Każdy szczegół, każdy ruch i migotanie przyciągały moją uwagę i sprawiały, że poczułam się częścią tego niezwykłego obrazu kosmosu.
W obserwatorium były również różne instrumenty, które dawały mi możliwość bliskiego kontaktu z tym pięknem. Mogłam użyć teleskopu, aby przyjrzeć się bliżej gwiazdom i podziwiać ich niesamowitą strukturę. To było fascynujące doświadczenie, które mnie zachwyciło i odmieniło moje spojrzenie na otaczający nas świat.
Sen ten płynął wypełniony niesamowitą atmosferą i emocjami. Był to sen, który sprawił, że poczułam się żywa i pełna siły. Obserwatorium było dla mnie nie tylko miejscem do obserwacji kosmosu, ale również metaforą, która pokazała mi, że w życiu istnieją rzeczy większe od nas samych. Było to przypomnienie o istnieniu czegoś pięknego i niezbadanego, co stoi poza naszym codziennym doświadczeniem.
Właśnie dlatego sen ten wywarł na mnie tak wielkie wrażenie. Był to sen, który nie tylko przyniósł mi niezapomniane wrażenia, ale także poszerzył moją świadomość o to, co jest naprawdę ważne w życiu.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu