niepelnosprawnosc
Wczoraj miałem sen, który mocno mnie poruszył i zmusił do zastanowienia się nad własnym postrzeganiem niepełnosprawności. W sennik można znaleźć wiele interpretacji tego symbolu, ale ten sen był dla mnie czymś więcej niż tylko zwykłym snem.W moim śnie byłem zebrany w jednym miejscu z różnymi osobami, które miały różnego rodzaju niepełnosprawności. Widziałem osoby poruszające się na wózkach, z widocznymi trudnościami w chodzeniu, a także osoby niewidome i głuche. Wszyscy byliśmy razem, jednocześnie, niezależnie od naszych ograniczeń.
Byłem zaskoczony, jak wszyscy te osoby radziły sobie z ograniczeniami, które miały. Nie mieli żadnych zastrzeżeń przed powiedzeniem, czego potrzebują i jak chcą być traktowane. Byli pewni siebie i niezwykle silni wewnętrznie. To było dla mnie niesamowicie inspirujące.
Widząc to, poczułem się winny za to, jak reaguję na niepełnosprawność w codziennym życiu. Często jestem niezręczny i nie wiem, jak się zachować w obecności osób niepełnosprawnych. Często unikam ich, bo boję się, że zrobię coś niewłaściwego.
Jednak ten sen pokazał mi, że niepełnosprawność nie definiuje człowieka. To, co naprawdę się liczy, to siła charakteru, determinacja i zdolność do przystosowania się do trudnych warunków. Niepełnosprawność może być jednym z elementów naszej tożsamości, ale nie powinna nas określać.
Widząc, jak te osoby pokonywały przeciwności losu, zrozumiałem, że niepełnosprawność nie musi być przeszkodą w realizacji swoich marzeń i osiągnięciu sukcesu. Wszystko zależy od naszej postawy i postrzegania siebie.
Ten sen nauczył mnie, że niepełnosprawność nie jest czymś, czego powinienem się bać czy wstydzić. To jest tylko jedna z wielu cech, które czynią mnie wyjątkowym. Muszę nauczyć się przyjmować i akceptować siebie takim, jaki jestem, i przestać skupiać się na tym, czego nie mogę zrobić. Zamiast tego, powinienem skupić się na tym, co jestem w stanie osiągnąć i jak mogę pomóc innym.
Pokora i wdzięczność, które wzrosły we mnie po tym śnie, są nieocenione. Teraz bardziej doceniam zdrowie i możliwości, które mam. Zrozumiałem, że niepełnosprawność to tylko jedna strona medalu, a my jako społeczeństwo musimy działać na rzecz stworzenia bardziej inkludującego i przyjaznego środowiska dla osób z niepełnosprawnościami.
Podsumowując, sen nauczył mnie, że niepełnosprawność nie powinna być traktowana jako przeszkoda, ale jako jedna z wielu cech, które nas definiują. Działał jako przypomnienie, że każdy człowiek jest wartościowy i ma nieograniczone możliwości, niezależnie od swoich ograniczeń. Muszę nauczyć się pokory i akceptacji siebie i innych, zamiast skupiać się na tym, czym ktoś nie jest w stanie zrobić.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu