kwiecien
W swoim ostatnim śnie obudziłem się w aurze kwietniowej. Otworzyło się przede mną szerokie pole pełne różnokolorowych kwiatów: tulipanów, fiołków, pierwiosnków i magnolii. Miało to niezwykłe znaczenie dla mnie, ponieważ kwiecień symbolizuje odrodzenie, nowy początek i wzrost. To był sen pełen nadziei i optymizmu.Gdy podążałem przez to kwieciste pole, poczułem miękkość trawy pod moimi stopami. Byłem zdumiony jej bujnością i zieloną barwą, która niczym miękki koc otuliła całą przestrzeń. Ten sen sprawiał, że czułem się lekko i wolno, jakbym unosił się nad ziemią. To był sen pełen spokoju i harmonii.
W oddali dostrzegłem żółtą landrynę – symbol energii i radości. Jej żółty kolor emanował ciepłem i optymizmem, które zarażały mnie i dodawały sił do dalszego podążania. Wiedziałem, że ten sen miał dla mnie ważne przesłanie.
Gdy zbliżyłem się do landryny, zauważyłem osy fruwające wokół niej. Ostry kontrast między żółtą landryną a czarno-żółtym ciałem os wzbudził we mnie pewne napięcie. Osy symbolizują nieporządek i chaos, co sugeruje, że nie wszystko w życiu może być idealne.
Podczas kontemplacji nad tym przesłaniem, przypomniał mi się sennik – książka, która tłumaczy znaczenie naszych snów. Postanowiłem zasięgnąć mądrości z tego magicznego źródła.
Otwarłem sennik i zacząłem szukać odpowiedzi. Kwiaty symbolizują często zadowolenie, radość i miłość. Może to oznaczać, że zbliża się dla mnie okres radosny i pełen miłości. Zieleni symbolizują odrodzenie i wzrost, co może wskazywać na początek czegoś nowego w moim życiu. Landrynę można interpretować jako symbol energii i radości, co może oznaczać, że będę zdobywał energię i radość z czegoś, co mnie fascynuje.
Jednak osy wprowadziły pewien chaos i nieporządek do mojego snu. Może to oznaczać, że nie wszystkie aspekty mojego życia będą idealne, i że będę musiał radzić sobie z trudnościami. Jednak sama landryna, która była otoczona osami, może wskazywać, że nawet w trudnościach można znaleźć radość i optymizm.
Po zapoznaniu się z interpretacją mojego snu w senniku, poczułem się uspokojony i pewny, że nawet jeśli napotkam nieporządek i chaos, będę w stanie znaleźć siłę wewnętrzną, by czerpać radość i optymizm z tego, co mnie otacza. Ten sen dał mi poczucie, że w kwietniu, miesiącu odrodzenia, czeka mnie wiele wspaniałych chwil, które zależą tylko od mojego podejścia i determinacji.
Ten sen nauczył mnie, że życie nie zawsze będzie idealne, ale zawsze znajdzie się coś pięknego, na co warto patrzeć. Wszystkie barwy i kwiaty w moim śnie przypominały mi, że warto doceniać piękno wokół nas i być wdzięcznym za to, co mamy. Bez względu na to, jakie przeciwności losu napotkamy, zawsze jest miejsce na radość i optymizm. Dlatego też, wykorzystam tę lekcję z mojego snu i ruszę w kierunku kwietniowego świtu, gotowy cieszyć się i rozwijać.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu