krajalnica
Sen to odgłosy jemiołyW moim śnie, znalazłem się w małej, rustykalnej kuchni. Byłem otoczony ścianami wykonanymi z przepięknych, drewnianych belek, które skrzypiały pod moim dotykiem. Powietrze było nasycone zapachem świeżo upieczonych ciastek, a na stole znajdowała się stara, żeliwna krajalnica.
Kiedy spojrzałem na krajalnicę, poczułem, że jestem pogrążony w ciszy. Za każdym razem, gdy próbowałem skroić kawałek chleba, usłyszałem przeszywający dźwięk jemioły. Ten odgłos zatrzymał mnie, sprawił, że poczułem się niemalże zaklęty.
Przywołałem w pamięci moją wiedzę z sennik . Krajalnica była symbolem rozstania i fragmentacji. Mógł to być znak, że jestem rozdarty między różnymi decyzjami lub sytuacjami w swoim życiu. Świadomość tego symbolismu wzmocniła moje poczucie niepokoju i zakłopotania.
Krajalnica, choć piękna i staroświecka, stała się dla mnie metaforą moich wewnętrznych konfliktów. Czułem, że muszę dokonać wyboru, ale nie wiedziałem, jak się zdecydować. Dźwięk jemioły był ostrzeżeniem, że muszę przemyśleć swoje działania, aby uniknąć żalu i bólu.
Wiedziony ciekawością, zacząłem eksperymentować z krajeniem innych produktów. Skroiłem pomidor i usłyszałem śpiew ptaków. Skroiłem ser i usłyszałem odgłosy plażowych fal. To było niespodziewane i fascynujące. Każdy kawałek żywności wydawał się ożywać i przynosił ze sobą inny dźwięk.
Spostrzegłem, że krajalnica była nie tylko narzędziem do krojenia żywności, ale także do odkrywania jej esencji. Była ona kluczem do odkrywania ukrytych dźwięków otaczającego mnie świata. Wprowadzała mnie w stan skupienia, który pozwalał mi otworzyć się na te ukryte dźwięki.
Z czasem przestałem obawiać się dźwięku jemioły. Zamiast tego zacząłem dostrzegać w nim piękno i magię. Zrozumiałem, że to był tylko jeden dźwięk wśród wielu, które mogłem usłyszeć za pomocą tego magicznego narzędzia.
Kończąc mój sen, zdałem sobie sprawę, że krajalnica była metaforą mojego własnego życia. Często jesteśmy zaklęci w codzienności i nie zwracamy uwagi na detale, które mogą przynieść nam radość i piękno. Moje doświadczenie w śnie nauczyło mnie, że warto zwolnić i przyjrzeć się bliżej, aby odkryć ukryte dźwięki, kolorami namalowane szczegóły i magiczne chwile.
Ten sen, choć pełen symboli sennika, dał mi prawdziwą naukę – aby doceniać i eksplorować świat, który nas otacza.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu