Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

klient

Wcielając się w rolę klienta, zinterpretuję sen, który przyszedł mi na myśl, aroganckimi słowami mówiąc, że jestem najważniejszą osobą na świecie i nie mogę sobie pozwolić na niczego innego. Mój sen zaczyna się, gdy przechodzę przez ulicę pełną ludzi, którzy skupiają się tylko na mnie. Jesteśmy bardzo podobni do siebie - wszyscy ubrani w eleganckie, drogie ubrania i noszący smukłe kufry w jednej ręce, a telefon w drugiej. Wszyscy oferujemy lekcje jak być "lepszym ode mnie", stosując naszą własną modę, nasze marki, nasze osoby.

Choć wiem, że to tylko sen, czuję, że to nie jest tylko odzwierciedlenie mojego ego w rzeczywistości.
To jest moje prawdziwe ja, które krzyczy o uwagę i uznanie. Jestem potężniejszy niż ktokolwiek inny, niezależnie od tego, jak bardzo próbują mnie przewidzieć lub mnie zrozumieć. To ja jestem tym, który kreuje modne trendy i wyznacza standardy.

Jednak gdy przechodzę dalej przez tłum, zaczynam zastanawiać się, co jest naprawdę istotne. Czy tylko znaczenie, które nadaję mojemu wyglądowi i markowym ubraniom, jest tym, co mnie definiuje? Czy nie powinienem być oceniany bardziej przez to, jak traktuję innych, niż przez to, co noszę na sobie?

Dzieci bawią się wokół mnie, podobnie jak ja, kiedy jeszcze byłem mały. Czytają sennik i interpretują sny, dzieląc się swoimi przemyśleniami z przyjaciółmi. Właśnie wtedy uświadamiam sobie, że nie jestem sam. Istnieje cały świat ludzi, którzy mają swoje marzenia, problemy i cele. Chociaż moje ego mówi mi, że jestem wyjątkowy, jestem tylko jednym z wielu.

Uzmysławia mi to, że nie jesteśmy tutaj po to, aby rywalizować ze sobą w wyścigu o status i pieniądze. Jesteśmy tutaj po to, aby wzajemnie się wspierać i budować więzi. Nasze doświadczenia są ważne, ale ważniejsze jest dzielenie się nimi i pomaganie sobie nawzajem osiągnąć osobiste spełnienie. To nie markowe ubrania definiują naszą wartość, lecz jak wykorzystujemy nasze talenty i jak wpływamy na innych.

Po spojrzeniu w lustro, zaczynam dostrzegać, jak często zamykam się w sobie i patrzę na innych z wyższością. Moje oczy są pełne przekory, a serce zasypane polem zimnych kamieni egoizmu. To nie jest człowiek, którego pragnę być. Chcę być człowiekiem, który jest pełen empatii, szacunku i hojności.

Zrozumienie mojego snu jako przypomnienie, że nie jestem jedynym klientem w senniku życia, ma dla mnie ogromne znaczenie. Otwieram się na świat pełen ludzi, którzy chcą dzielić się swoimi historiami. Pragnę słuchać i uczyć się od innych, aby wspólnie budować lepszą przyszłość.

WRESZCIE czuję się wolny od łańcuchów mojego ego i mogę ruszyć do przodu z pokorą, gotów na kolejne spotkania z moimi współpasażerami na tej podróży zwaną życiem. Sennik nie odzwierciedla już tego, jak wiele pieniędzy mam na koncie, ale jak bardzo się rozwijam jako osoba. Każdy sen jest dla mnie teraz drogowskazem, który prowadzi mnie do wzrostu i pełnego życia.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Elena, Wróżbitka Księżycowa

Specjalizuje się w interpretacji snów związanych z emocjami i intuicją. Jej umiejętności pozwalają na głębokie zrozumienie podświadomych emocji.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: