Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,ofelia

Wczoraj miałam dziwny sen, który mocno zapadł mi w pamięć. Nie jestem pewna, dlaczego właśnie ten sen obudził we mnie tak wiele uczuć i emocji. Byłam głównym bohaterem tego snu i czułam, że to co znaczył dla mnie było bardzo ważne. Chciałabym teraz opowiedzieć o tym śnie, używając własnych słów i uczuć, zamiast kopiować znaczenie z zewnętrznych źródeł.

W moim śnie nazywałam się Ofelia.
To było bardzo piękne i delikatne imię, które wydawało się bardzo pasować do mojej osobowości. Moja Ofelia była pełna niewinności, ale zarazem tęskniła za przygodami i nowymi doświadczeniami. Wyobrażałam sobie, że jestem niezależna i silna, ale zarazem wrażliwa i delikatna.

Sen zaczynał się w tajemniczym lesie pełnym drzew i dźwięków natury. Byłam sama, ale czułam się bezpiecznie, otoczona przez przyrodę. To było bardzo odprężające i spokojne miejsce. Czułam, że mogłam tam być sobą, bez żadnych obaw.

Podążając ścieżką w lesie, zauważyłam stary, wielki dąb. Drzewo to wydawało mi się szczególne, jakby miało swoje własne życie i historię. Czułam jakieś mocne połączenie z tym drzewem, jakby miało mi coś do powiedzenia. Usiadłam pod nim i wsłuchałam się w szum liści. To było jakby jakieś przesłanie, które było przeznaczone tylko dla mnie.

Nagle, w oddali usłyszałam delikatne dźwięki muzyki. Cały las zaczynał ożywać, jakby ta muzyka odbudzała magię tego miejsca. To było tak piękne i niewiarygodne, że nie mogłam oderwać wzroku od tego widoku. Czułam się jak w innym świecie, gdzie wszystko było możliwe.

Podążając za dźwiękami muzyki, dotarłam do małego jeziorka. Woda była krystalicznie czysta i lśniła w promieniach słońca. Na środku jeziora stała łódka, która wydawała się zapraszać mnie do środka. Nie zastanawiając się długo, wsiadłam do łódki i rozpoczęłam spokojną podróż po jeziorze.

Podczas tej podróży poczułam, że łódka sama mnie prowadziła. Było coś magicznego w sposobie, w jaki poruszała się po wodzie. Czułam się bezpiecznie i pełna zaufania do tego, gdzie mnie zaprowadzi. To było jakby opuszczenie strefy komfortu i otwarcie na nowe możliwości i przygody.

Zdjęcie wodospadu przez który przepływałem

Po pewnym czasie dotarliśmy do wodospadu. Jego potężne strumienie wody i grzmot był niesamowity. Czułam na twarzy krople wody, które wpadały do łódki. To było jakby pranie mojego umysłu i duszy. Czułam, że z każdą kroplą wody, stary bagaż emocjonalny zniknął, dając miejsce nowym, pozytywnym przeżyciom.

Po emocjonującej przejażdżce dotarłam na drugą stronę wodospadu. Tam czekało na mnie niesamowite, kolorowe pole kwiatów. To było jakby ukazanie piękna natury w jego najszlachetniejszej formie. Czułam się jakby każdy kwiat wyrażał inną emocję, każdy miał swoją opowieść do opowiedzenia. Zamyśliłam się i wsłuchiwałam w te opowieści, próbując zrozumieć, co one oznaczają dla mnie.

Z tej opowieści o Ofelii mogę odczytać wiele różnych znaczeń. Może być to metafora mojego życia, pełnego tęsknoty za przygodami i nowymi doświadczeniami. Może też być to przypomnienie, że natura i piękno otaczające nas mogą być lekarstwem na wszelkie zmartwienia i troski.

W każdym razie, ten sen pozostawił we mnie niesamowite uczucie spokoju i optymizmu. Był to jakby przypomnienie, że w życiu zawsze istnieje możliwość odkrycia czegoś nowego i pięknego, że każdy z nas jest głównym bohaterem swojej własnej historii.

Chociaż nie mogę dogłębnie zinterpretować tego snu za pomocą "sennika", to wiem, że ta opowieść o Ofelii jest dla mnie ważna i niepowtarzalna. To jest moje własne doświadczenie i tylko ja mogę go zrozumieć i wyciągnąć z niego całkowitą lekcję.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Isabella, Strażniczka Nocnych Koszmarów

Pomaga w interpretacji i radzeniu sobie z koszmarami, oferujÄ…c metody na ich przezwyciężenie i zrozumienie ukrytych lÄ™ków.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opiniÄ™

Ocena: