Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,magdalena

Mój sen zaczynał się w tajemniczym i malowniczym lesie. Las ten był jak lustrzane odbicie mojej duszy: pełen niewyjaśnionych zagadek i skarbów, które tylko czekały na odkrycie. Wędrowałam przez gęstwinę drzew, czując na sobie chłód porannej mgły. Uwieziony w tym świecie, czułam jak moje zmysły stawały się wyostrzone. Drzewa otaczały mnie z każdej strony, ukrywając tajemnice, które czekały na odkrycie.

Podążając ku nieznanemu celowi, nagle zobaczyłam jasne światło, które powoli przelatywało między drzewami.
Było tak piękne i magiczne, że nie mogłam przeciwnić się pokusie, by się do niego zbliżyć. Nieśmiało przekraczałam granice tego, co było znane, kierując się ku temu niezwykłemu światłu. Było ono jak promyk nadziei, prowadzący mnie do czegoś większego i bardziej znaczącego.

Gdy zbliżyłam się do światła, odkryłam, że prowadziło ono do starej chatki ukrytej wśród drzew. Chatka była staroświecka i tajemnicza, emanująca energią, która przywodziła na myśl dawne czasy i historie pełne zaklęć. Wzruszona tym odkryciem, nie mogłam się powstrzymać, aby nie zajrzeć do środka.

Kiedy otworzyłam drzwi, zobaczyłam kobietę siedzącą przy małym stole pokrytym porozrzucanymi kartkami. Była ona wróżką, która wpatrywała się w płomienie świecy z pochodni. Jej oczy były pełne mądrości i tajemnic, które tylko ona mogła poznać. W ciszy, delikatnym głosem zapytała mnie, co mnie przyniosło do jej chatki.

Zacząłam opowiadać jej o mojej podróży przez las i o tym, jak to światło przyciągnęło mnie do niej. Chciałam wiedzieć, co mogło to oznaczać, jakie przesłanie kryje się za tym sennym doświadczeniem. Wróżka wiedziała, że moje serce było pełne niepokoju i niepewności, i że potrzebowałam odpowiedzi, aby móc kontynuować swoją podróż.

Spoglądając we mnie, jakby wnikając w moją duszę, powiedziała, że światło symbolizuje odkrycie nowych możliwości i drzwi, które otwierają się przede mną. Mówiła, że los sam wyznacza moją ścieżkę, a to światło jest drogowskazem konałym. Muszę tylko zaufać swojej intuicji i odważyć się przekroczyć granice tego, co jest znane. Odkryję w sobie moc, o której nie wiedziałam, że ją posiadam.

Słysząc te słowa, poczułam jakby góra martwego ciężaru spadła z moich ramion. Wiedziałam, że muszę uwierzyć w siebie i iść za tą wewnętrzną mocą, która mnie prowadzi. Choć droga może być pełna trudności, to mam wiarę, że mogę osiągnąć to, czego pragnę.

Wróżka zniknęła, a ja obudziłam się ze snu, lecz przesłanie, które otrzymałam, zapadło w moje serce na zawsze. Teraz, jako Magdalena, wiem, że samą sobie mogę być sennik em i odnaleźć wszystkie odpowiedzi, które potrzebuję. Zaufanie w siebie i odwaga będą prowadzić mnie przez życie, ukazując mi drogę do moich największych marzeń.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Lucian, Wizjoner Przyszłości

Jego specjalizacja to przewidywanie przyszłych wydarzeń na podstawie snów. Jest znany z trafnych prognoz dotyczących osobistych i zawodowych zmian.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: