Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,feliks

W swoim śnie obudziłem się jako Imie, poczułem tę wspaniałą enerdzionię imienia Feliks, która wpłynęła na mój sen. Moją uwagę przykuwał zamek, otaczający przez nieprzeniknione mury. Czułem się jak w centrum wszechświata, otoczony tajemnicą i potęgą. Jednak zamek ten w moim śnie symbolizował coś więcej niż tylko barykadę z kamienia - był to zestaw kluczowych wskazówek, które mogły pomóc mi rozwiązać tajemnicę mojego życia. Przyglądałem się dokładnie zamek, szukając w nim odpowiedzi.

W pierwszym momencie poczułem, że nikt nie mógł zdołać przejść przez te mury, jakbym był w środku labiryntu.
Poczucie zagubienia opanowało mnie. Czy mogłem znaleźć wyjście? Jednak nagle, w głębi swojego serca, poczułem promień nadziei. Zdawało się, że zamek był tylko wejściem do czegoś większego i bardziej spektakularnego.

Postanowiłem zbadać bliżej zamek, szukając jakiegoś znaku, który pomógłby mi odczytać jego ukryte przesłanie. Oglądałem każdą szczelinę w murach z wielką uwagą, starając się znaleźć odpowiedź. Wreszcie, w jednym z kammieni, dostrzegłem maleńką dziurkę. Była tak mała, że musiałem zzaostrzyć wzrok, aby ją zobaczyć. Jednak było to zbyt ważne, aby ją zignorować.

Podszedłem bliżej i włożyłem palec do tej dziurki. Nagle, zamek zaczął trzeszczeć, a ogromne wrót zaczęły się rozchylać. Byłem zdziwiony i przerażony jednocześnie, ale pociągnąłem się do środka, nie będąc w stanie oprzeć się tej nieodpartej chęci odkrycia prawdy.

Wewnątrz zamku odsłoniło się piękne i mistyczne miasto, jakby było ukryte w samym sercu ziemi. Czułem się jak odkrywca, który właśnie odkrył zapomniane cywilizacje. Spacerowałem po wąskich uliczkach, które były pełne życia i barw. Mieszkańcy tego miasta byli wesołymi ludźmi, spędzającymi czas razem, jakby ciesząciesi każdym dniem. Byłem zachwycony tym, jak współistnieli w tak harmonijnym otoczeniu.

Zacząłem rozmawiać z mieszkańcami, chcąc dowiedzieć się, dlaczego to miejsce było tak szczęśliwe i pełne energii. Opowiedzieli mi o swoim sposobie życia, który opierał się na akceptowaniu, miłości i hojności. Każdy członek społeczeństwa miał rolę do odegrania, każdy był doceniany i szanowany. Byłem zafascynowany sensem jednoczenia się i współpracy w dążeniu do wspólnego dobra.

W trakcie mojego spaceru zdałem sobie sprawę, że to miasto w rzeczywistości było częścią mnie i mojego wnętrza. Zrozumiałem, że muszę zaakceptować siebie i otworzyć się na miłość i hojność, aby osiągnąć harmonię i spełnienie w moim życiu. Przez lata, zamykałem się w siebie, tworząc mury i izolując się od innych. Jednak ten sen pokazał mi, że kluczem do znalezienia szczęścia jest uwolnienie się od tych barier i otworzenie na innych ludzi.

Sen ten był dla mnie jak sennik który odsłonił prawdziwą naturę mojej duszy. Zrozumiałem, że muszę przestać się bać i podążać za własnym przeznaczeniem. Byłem nauczony, że odwaga i determinacja są kluczowe, aby przekroczyć własne granice i odkryć niespotykane możliwości.

Po przebudzeniu wiedziałem, że sam jestem kowalem swojego losu. Może to być trudne i wytrwale pracować nad odkrywaniem swojego prawdziwego ja, ale osiągnięcie harmonii i spełnienia jest tego warte. Teraz, jako Feliks, mam gotowość do podjęcia tego wyzwania i żyję w pełni.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Elena, Wróżbitka Księżycowa

Specjalizuje się w interpretacji snów związanych z emocjami i intuicją. Jej umiejętności pozwalają na głębokie zrozumienie podświadomych emocji.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: