Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

imie,domicjan

W moim śnie znajdowałem się w zupełnie innym świecie, pełnym nieznanych mi obiektów i postaci. Wrażenie, jakie towarzyszyło mi podczas tego snu było niewyobrażalne - czułem się tak, jakbym został przeniesiony do innego wymiaru. Wszystko było tak realistyczne, że nawet teraz, gdy próbuję opisać ten sen, trudno mi uwierzyć, że to tylko wytwór mojej wyobraźni.

Kiedy otworzyłem oczy, stanąłem na piaszczystym brzegu pięknego jeziora.
Woda była tak błękitna, jak nigdy wcześniej widziałem. W oddali widziałem góry, majestatyczne i górujące nad krajobrazem. Byłem zachwycony tym, co zobaczyłem. Odwracając się, zauważyłem piękny, biały pałac, który wydawał się niemalże nieziemski. Nie mogłem oprzeć się chęci, by go zobaczyć bliżej.

Wkrótce znalazłem się przed ogromnymi, szklanymi drzwiami. Kiedy przekroczyłem próg, znalazłem się wewnątrz pałacu, która był jeszcze bardziej zachwycający niż to, co widziałem na zewnątrz. Wchodziłem w głąb, mijając hol, który zdawał się być większy niż niektóre sale balowe, jakie widziałem w życiu. Wszystko wewnątrz pałacu lśniło z niesamowitą siłą, jakby świeciło swoim własnym światłem.

Nie wiedziałem, dokąd mnie prowadzi ten sen, ale byłem coraz bardziej zaintrygowany tym, co znajdę na końcu tej podróży. Otoczenie wokół mnie było tak prawdziwe, że mogłem czuć dotyk kamieni, jakie mijam na swojej drodze. I wtedy, kiedy przekroczyłem kolejne drzwi, znalazłem się w ogrodzie pełnym kwiatów. Kwiaty emitowały zapach tak słodki, że było to niemalże nie do zniesienia.

Podążając ścieżką, usłyszałem śpiew ptaków. Ich melodie były tak piękne, że aż zadziwiające. Wreszcie, dotarłem do małego stawu, w którym unoszące się na nim żółwie i ryby wprowadzały mnie w jeszcze głębszy stan zafascynowania. Poczułem się spokojny i zrelaksowany, jakby wszystkie troski zniknęły z mojego umysłu.

Nagle, w oddali usłyszałem delikatne brzęczenie, a gdy się odwróciłem, zobaczyłem ogromną parę skrzydeł. Był to olbrzymi motyl, który latał w moją stronę. Jego kolorowe skrzydła rozpraszające promienie słońca były tak mesmerizujące, że nie mogłem oderwać od nich wzroku. Motyl usiadł na moim ramieniu i czułem jego delikatne dotknięcie na skórze.

To był moment, w którym się obudziłem. Po otwarciu oczu, cała magia snu zniknęła, ale w mojej pamięci pozostało uczucie spokoju i piękna, które towarzyszyło mi podczas tego niezapomnianego snu. Ten sen był niesamowitym doświadczeniem, które sprawiło, że poczułem się, jakbym odkrył inny wymiar i wszechświat.

Ostatecznie, dla mnie sen ten był symbolem wyobraźni i piękna, które znajduje się w każdym z nas. Pokazał mi, jak ważne jest docenianie małych rzeczy w życiu i jak potężna może być moc naszych marzeń. To był sen, który sprawił, że poczułem się zainspirowany i gotowy, by podążać za swoimi pasjami i spełniać swoje najskrytsze życzenia.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Mystic Moon

Specjalność: Ezoteryczne podejÅ›cie do snów, Mystic Moon to anonimowy autor, który Å‚Ä…czy ezoterykÄ™ i astrologiÄ™ w interpretacji snów. Jego/jej prace czÄ™sto skupiajÄ… siÄ™ na duchowym przewodnictwie i przesÅ‚aniach pÅ‚ynÄ…cych ze snów, z perspektywy mistycznej i metafizycznej.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opiniÄ™

Ocena: