harpun

W głębinach oceanu, otoczony przez płynne nieba, czułem się nikim innym niż rybą. Mój kolorowy ogon migotał w rytm fal, a ja szybowałem z gracją i przekonaniem. Czułem się niezależny i silny, żyjąc w harmonii z przyrodą pod morskim niebem.

Nagle moje ciało zaczęło się kurczyć, a moje łuski zaczęły zmieniać kształt. Zniknęłam ze swojego rodzenia środowiska i znalazłam się na lądzie. Zdumiony i zagubiony, zacząłem błądzić po nieznanej przestrzeni, bez umiejętności poruszania się tak łatwo i swobodnie jak wcześniej. Moja skóra, która była teraz pokryta gęstymi włosami, była sucha i nieprzyjemna w dotyku. Poczucie mojej władzy i pewności siebie, które kiedyś miała, zaczęło ulatniać się.

Podczas gdy błądziłem, usłyszałem odgłosy dzikich zwierząt, które były zupełnie obce mojej naturze ryby. Stada ptaków przelatywały ponad moją głową, a wściekły lew wyłaził zza krzaków. Zaczynałem odkrywać nowe terytorium, które było dalekie od mojej ascezy morskich głębin.

Nagle moje nogi zaczęły się wydłużać, a moje ramiona zmieniały się w długie, giętkie konary. Znalazłem się na szczycie drzewa, obserwując świat z wyższej perspektywy. Byłem pewien, że to było moje prawdziwe miejsce, wśród gałęzi i liści, które zapewniały mi bezpieczeństwo i schronienie.

Mój sen zanurzał mnie w nieznanej rzeczywistości, w której musiałem zmierzyć się z zupełnie nowymi wyzwaniami i okolicznościami. Harpun, który pojawił się na początku, był symbolem mojej siły i determinacji w morskiej przestrzeni. Byłem zdolny do bycia porywczym i skutecznym w osiąganiu swoich celów. Gdy jednak znalazłem się na lądzie, musiałem się przystosować i nauczyć nowych umiejętności, aby przetrwać.

Sen ten może odzwierciedlać moje obecne doświadczenia i wyzwania w życiu. Może to oznaczać, że muszę dostosować się do nowych sytuacji i być elastycznym, aby osiągnąć sukces. Wraz z pojawieniem się lewów i ptaków mogą pojawiać się też nowi ludzie i okoliczności, które są dla mnie zupełnie obce. Jednak drzewa symbolizują pewność siebie i stałość, które są mi potrzebne, aby odnaleźć swoje miejsce w tej nowej rzeczywistości.

Sennik stanowi połączenie mojego życia w głębinach oceanu i na lądzie. Może to być znak, że muszę zachować równowagę między swoją przeszłością i przyszłością, aby osiągnąć pełnię swojego potencjału. Muszę pamiętać o swojej sile i determinacji ryby, ale też zdolności do przystosowania się i nauki, jak drzewo na lądzie.

Ten sen pobudza mnie do refleksji i działania. Muszę być gotowy na zmianę, otwarty na nowe doświadczenia i gotów do dostosowania się do nich. Jednak nie powinienem zapominać o tym, kim jestem i jakimi umiejętnościami dysponuję. To jest moje prawdziwe ja, które muszę wykorzystać, aby osiągnąć szczęście i sukces w każdej sytuacji, w której mnie postawią.

Wchodzę do snu oczami zamkniętymi, a przed moimi oczami roztacza się widok nadmorskiej plaży, której linia horyzontu zlewa się z błękitem nieba. Na plaży leżąrozrzucone białe muszle, a podłoże pokryte jest drobnym złotym piaskiem. Przemykam stopy po powierzchni plaży i czuję jak między moimi palcami przepływa delikatny pył. Jestem zdecydowanie na wakacjach.

W oddali słyszę szum fal i widzę jak jedna z nich, wielka jak góra, zbliża się w moim kierunku. Zanim zdążę zareagować, fala wypełniła całą plażę, splątując mnie w swoich mokrych ramionach. Czuję jak woda trzyma mnie mocno, a czasami momentami próbuje wciągnąć mnie do swojej głębi. Unikam jednak jej objęć, bo wiem, że muszę ją pokonać.

Zdeterminowany, odrywam się od wody i robię krok wstecz. Niespodziewanie teren zmienia się, a plaża zamienia się w zielone łąki. Kwiaty o różnych kolorach tańczą na wietrze, ich piękno ożywia każde z moich zmysłów. Idąc po łące, czuję delikatne dotknięcie trawy na moich kostkach.

Nagle spostrzegam w oddali małą, uroczą chatkę. Drzwi są otwarte, zapraszając mnie do wnętrza. Kiedy wchodzę do środka, odkrywam, że jest pełna książek. Regały są wypełnione różnymi tytułami, które kuszą moją ciekawość. Zbliżam się do jednej z półek i wyciągam z niej pewną książkę, której tytuł jest napisany złotymi literami - "Sennik".

Poczucie fascynacji ogarnia mnie, gdy przeglądam kolejne strony. Z każdym przewracanym liściem odkrywam coraz to nowe znaczenie snów. Sennik staje się dla mnie przewodnikiem w podróży po mojej podświadomości.

Nagle, w stronę mnie unoszą się cienie z budzącego się lasu. Drzewa, które wcześniej były niewidoczne, ukazują się w całej swej potędze. Liście trzeszczą pod moimi stopami, a i tak jestem pewny, że dźwięk jest równocześnie uspokajający.

Podążam szlakiem wśród drzew, wybiegając spoza obrębu natury. Tylko wtedy zauważam, że stoję na skraju klifu. Poniżej tylko głęboka przepaść i wspaniały widok na ocean. Niebo jest już odbity w fali, a jego intensywnie błękitny kolor zaczyna przygaszać. Odczuwam mieszankę euforii i lęku, gdy zatracam się w tej niekończącej się głębokości.

To moje zrozumienie snu zostaje zepchnięte na dalszy plan, gdy pojawia się olbrzymi harpun unoszący się w powietrzu. Widzę jak ostroga harpunu przecina moje pole widzenia, a ostrze wbiło się w głębokość oceanu. Chwila momentalnie zamienia się w tysiąc płatków mgły unoszących się wokół mnie. Jestem ogarnięty uczuciem zagrożenia i niepokoju.

Nagle, z zapadnięcia nocy, jakby z życia przebudzeni, pojawiam się we własnym łóżku. Mój sen przede mną wywołuje uczucie niepokojącej tajemnicy i samotności.

Zastanawiam się nad tym co można zinterpretować mistrzowsko utkanym snem. Czy to był droga, którą muszę podążyć? Czy zdeterminowanie w walce z falami reprezentuje moją postawę wobec trudności? A może zwarte drzewa symbolizują wejście w mroczne, niezbadane zakamarki mojej psychiki? A harpun, czy to może być znak, że powinienem podjąć jakąś konkretną decyzję, która wpłynie na moją przyszłość?

Sennik jest jak magiczne lustro, które odsłania tajemnice mojej duszy. To tajemnicza mapa, którą muszę rozszyfrować, aby lepiej poznać samego siebie.