Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

hanba

Wciąż pamiętam ten sen, który sprawił, że przebudziłem się w trzęsieniu, z potem na czole i sercem bijącym jak szalone. Sennik zawsze mi pomagał w interpretacji moich snów, więc postanowiłem zbadać znaczenie tego niepokojącego marzenia.

W moim śnie, byłem na publicznym miejscu - prawdopodobnie na głównym placu miasta - otoczony wielką, tłumem ludzi.
Jakaś wydarzenie wydawała się być punktem centralnym, ciekawym, czymś wartym uwagi. Początkowo nie byłem pewien, co to było, ale w miarę przenikania przez tłum, dołączało do mnie poczucie obcości i niepokoju. Byłem obserwatorem, ale zarazem uczestnikiem tej sceny.

Zacząłem dostrzegać, że wszyscy mijani przeze mnie ludzie byli niesamowicie szczęśliwi i ekscytowani, ale w dziwny sposób ich radość była żadna, pełna dwuznaczności. Ich uśmiechy były wymuszone, ich gesty były mechaniczne, a ich oczy wydawały się puste. Przez moment przemknęła mi myśl, że są jak automatyczne lalki, które działały na instrukcje, ale od razu zepchnąłem tę myśl na bok.

W moim śnie czułem, że jestem obserwatorem, ale jednocześnie czułem się niemi

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Aurora, Wróżka Natury

Skupia się na snach związanych z naturą i zwierzętami. Wierzy, że sny te są kluczowe dla zrozumienia naszej relacji ze światem przyrody.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: