Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

fotograf

Wchodzę do sen ika, by zinterpretować mój ostatni sen. Jedno z tych nocy moje umysł wprowadził mnie w jakiś niezwykły świat, gdzie ja przekształciłem się w fotografa. Żyłem i oddychałem aparatem, gotów by uchwycić każdy istotny moment.

Pożegnałem się z rzeczywistością i wszedłem w nową rolę - rolę obserwatora, mistrza ujęć.
Łapałem w kadrach chwile, które sprawiały, że serce przyspieszało - niezwykłe krajobrazy, piękne twarze, emocje w czystej postaci. W moich dłoniach leżała moc przekształcania widoku w wieczności.

W tym śnie mój umysł zatracił się w wytworzonym świetlistym kreatorze. Byłem niczym wyrocznia, która odsłaniała tajemnice poprzez obiektyw. Ramki na monitorze aparatu stawały się jakby magią oknami do innych światów. Z każdym kliknięciem brzmiał dźwięk migawki, który nakręcał moje serce jak grzechotka wciągająca mnie w fotograficzną ekstazę.

Chwile ożywały, choć były tylko chwilami na obrazach. To naprawdę niezwykłe, jak sen potrafi nas naprawdę zaskoczyć, przynosząc nam tyle radości i przyjemności, jakbyśmy doznawali jej na jawie. Dotarłem do granicy między realnością a fantazją, gdzie każdy kadrując aparatem sukcesywnie poniósł przerwą. Byłem tam, ale nie byłem.

Wraz z moim aparatem, wciąż eksplorowałem usiane gwiazdami niebo i zapierające dech w piersiach pejzaże. W moim śnie, byłem ja i tylko ja. Byłem jednym z tych nielicznych, których spojrzenie na świat miało moc zatrzymywania chwil na zawsze. Byłem mistrzem zatrzymywania momentu.

Jako fotograf, odkryłem, że obraz to więcej niż tylko prosty zapis rzeczywistości. To jest sztuka, która odpowiada za ukazywanie tajemnicy, emocji i piękna. To jest medium, które pozwala nam spojrzeć na świat w inny sposób, zatrzymać czas i podziwiać chwile ulotności.

Ten sen, jak wielokrotnie, przemawia do mnie jako pasjonata fotografii. Przypomina mi, że aparat to narzędzie, które pozwala mi odkrywać nowe światy. Jest to przypomnienie, że gdy patrzę przez obiektyw, staję się częścią historii, która trwać będzie wiecznie.

Podsumowując, sen o byciu fotografem przypomina mi o tym, jak ważne jest docenianie piękna, chwytanie chwil i odkrywanie nowych światów. To jest przypomnienie o mocy, jaką posiadamy do zatrzymywania czasu i tworzenia niezapomnianych wspomnień za pomocą zaledwie jednego kliknięcia.

źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
autor
Onejromanta: Gabriel, Tłumacz Snów Metafizycznych

Zajmuje się snami o charakterze duchowym i metafizycznym, dostarczając wglądów w sprawy transcendentne i ezoteryczne.

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: