dno
Wydawało mi się, że jestem na dnie, dosłownie i w przenośni. Zanurzony w ciemnościach, otoczony przez wszystko, co jest mroczne i nieznane. Wokół mnie rozciąga się niepokojący czarny ocean, który ciągnie mnie w dół, zasysając mnie w otchłań bez dna. To był sen, który zapadł mi w pamięć, odrobinę mrożący krew w żyłach.W tej nocy sen pojawił się nagle, nieoczekiwanie jak błyskawica w ciemnościach. Byłem sam, zagubiony w ciemnym labiryncie moich własnych myśli i obaw. Wszędzie, gdzie spojrzałem, widziałem tylko znikającą nadzieję i bezsensowność. Ta wizja ciemności wywołała we mnie poczucie bezsilności i zagubienia, chwilowe poczucie, że jestem całkowicie stracony.
Czułem się zanurzony w nieznanym, w otchłań bez dna, którą próbowałem dotknąć dłonią. Widziałem w tym snie drzwi, które wydawały się zamykać się na zawsze, nie pozostawiając mi żadnej z możliwości ucieczki. To uczucie beznadziei i braku perspektyw przerażało mnie, sprawiało, że czułem się tak mały i bezsilny.
W tym mrocznym świecie nie było żadnej jasności ani światła nadziei. Całkowicie zagubiłem się w labiryncie moich własnych lęków i niepewności. Czy to oznacza, że muszę zmierzyć się z moimi najgłębszymi demonami i znaleźć drogę na zewnątrz? Czy senik mojej podświadomości próbuje mi przekazać, że muszę przezwyciężyć strach i znaleźć jasność nawet w najciemniejszych zakamarkach mojego umysłu?
Dno, o czymś czego wszyscy się boimy, ale może być też o coś, czego wszyscy potrzebujemy. W przekonaniu, że wielkość człowieka nie jest liczona od góry, ale od czasu, jaki poświęca na radzenie sobie z przeciwnościami losu. Dno jest miejscem, w którym zdobywamy siłę i odwagę, aby wspiąć się na wyżyny naszych marzeń i celów. Dno jest miejscem, gdzie odkrywamy nasze prawdziwe możliwości i zdolności.
Ta głęboka, mroczna otchłań była dla mnie próbą, wyzwaniem do przezwyciężenia własnych lęków i obaw. Było to przypomnienie, że choć czasami może wydawać się, że jesteśmy na dnie, musimy pamiętać, że każdy ma w sobie moc podnoszenia się, łapania oddechu i kontynuowania podróży.
To jest znaczenie snu o dnie. To jest przypomnienie, że niezależnie od tego, jak ciemne mogą być czasy, nie wolno nam się poddawać. Powinniśmy wykorzystać tę chwilę ciemności jako okazję do oparcia się na sobie, do odkrycia naszej wewnętrznej siły i zdolności. To jest sennik który przypomina nam, że nawet w najtrudniejszych chwilach możemy znaleźć jasność i perspektywę.
Dno jest tylko chwilowym przystankiem na naszej podróży. To jest punkt odniesienia, z którego możemy odbić się i wspiąć, budując nasze życie na mocniejszych fundamentach. Niech ten sen o dnie będzie naszym przypomnieniem, że mimo trudności i przeszkód, które mogą nas spotkać, zawsze jesteśmy w stanie znaleźć drogę na zewnątrz. W końcu, jak mówił Ralph Waldo Emerson: "Tam, gdzie widzimy dno, jesteśmy w pewnym sensie na wysokości ducha".
Słowa kluczowe: sennik, dno, ciemność, labirynt, strach, beznadzieja, jasność, siła, odwaga, podróż, perspektywa.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu