deskorolka
W moim śnie znalazłem się na desce skateboardowej, poruszając się z dużą prędkością po ulicach miasta. Dźwięk kółek, które było słychać podczas jazdy, podsycił moje emocje i dodał mi jeszcze więcej energii. Czułem się wolnym i niezależnym, w pełni kontrolującym swoje ruchy. To było niesamowite uczucie!Moja deskorolka była przedłużeniem mnie samego, narzędziem, które umożliwiało mi eksplorowanie i odkrywanie miejsc, których dotąd nie znałem. Wzbijając się w powietrze, czułem, jak moje ciało przepływało przez czas i przestrzeń. Idealnie balansowałem na desce, płynnie wykonując różne triki i skoki. To było jakby mój własny taniec z grawitacją.
Ten sen zapewne odzwierciedla moją pragnienie wolności i niezależności. Często czuję się ograniczony przez codzienne obowiązki i obowiązki społeczne. Jazda na deskorolce symbolizuje dla mnie możliwość ucieczki od tych obowiązków i odnalezienia siebie w innych dziedzinach życia.
W sennik sen taki jak ten może oznaczać także potrzebę przełamania rutyny i rutyny. Czasami czujemy się uwięzieni w monotonii codziennego życia i potrzebujemy czegoś, co doda nam pasji i radości. Deskorolka, jako forma aktywności fizycznej, może być dla mnie metaforą potrzeby wprowadzenia większej aktywności i adrenaliny w moje życie.
Jazda na deskorolce wymaga również umiejętności zarządzania ryzykiem i pokonania przeszkód. W moim śnie, kiedy pokonywałem różne przeszkody na ulicy, czułem się pewny siebie i zdeterminowany. To może symbolizować moją siłę wewnętrzną i zdolność do radzenia sobie z trudnościami, zarówno w świecie realnym, jak i wewnętrznym.
Deskorolka to także symbol młodzieńczej energii i wolności. Czasami czuję, że życie staje się poważne i przepełnione odpowiedzialnościami. W moim śnie, jazda na deskorolce przypomniała mi o spontaniczności i beztrosce, które często zaniedbujemy w dorosłym życiu. To było przypomnienie, że można cieszyć się chwilą i na nowo odkrywać radość z prostych rzeczy.
Ogólnie rzecz biorąc, sen o jeździe na deskorolce przyniósł mi uczucie wolności, pewności siebie i radości. To było jak przygoda, która pozwoliła mi uciec od rzeczywistości i odnaleźć się w nowym, ekscytującym miejscu. Przełamanie rutyny, pokonanie przeszkód i czerpanie radości z życia - to jest to, czego tak naprawdę potrzebuję.
źródło: SOW - Stowarzyszenie onejromantów XXI wieku
Opinie na temat artykułu